O polskich lasach, ochronie środowiska i integracji z Unią Europejską
Poszedłem w lasy ogromne szukać buków czerwieni jeżyn dojrzałych dzięciołów małych rogów jelenich jagód prawdziwych wilg piskląt żywych mrowiska i w oczy sarny — brązowej panny popatrzeć z bliska — szyszek strąconych — tajemnic sowich zająca i strach mnie porwał na myśl o Bogu — bez końca. (Ks. Jan Twardowski „O lasach”)
O Bogu łatwiej myśli się w lesie niż wśród gwaru miejskich ulic. Każde drzewo, każdy liść czy mrowisko człowiek odbiera jako dar kochającego Boga. Święty Tomasz z Akwinu twierdził, że jedynym powodem, dla którego Bóg stworzył świat, jest Jego miłość i dobroć: „Kluczem miłości otworzył swoją dłoń, by dokonać dzieła stworzenia”. Józef de Veuster, późniejszy ojciec Damian, poszukiwał Pana Boga właśnie w lesie, gdzie było cicho i uroczyście jak w kościele. Jednak zarówno religijne, jak i sielsko-romantyczne spojrzenie na las spotyka się obecnie z twardą rzeczywistością ekonomiczną, dominującą zwłaszcza w kontekście integracji Polski z krajami Unii Europejskiej. W związku z dążeniem do zjednoczenia pojawiają się także problemy moralne i społeczne, dotyczące gospodarki leśnej w Lasach Państwowych RP.
W piętnastu krajach członkowskich Unii Europejskiej lasy zajmują powierzchnię około 130 milionów hektarów. W Grecji i Irlandii ok. 80 procent lasów to własność publiczna, natomiast w Austrii i Portugalii większość obszarów leśnych należy do właścicieli prywatnych. Europejskie lasy narażone są na zagrożenia, szczególnie ze strony przemysłowych zanieczyszczeń powietrza oraz pożarów, dlatego Unia Europejska zaleca monitorowanie wpływu zanieczyszczeń powietrza na las i ochronę drzewostanu przed pożarami.
Zauważono, że lasy przyczyniają się do powstrzymania zmian klimatycznych, dlatego należy dążyć do powiększenia istniejących zasobów leśnych oraz oszczędzać istniejący drzewostan. W niektórych krajach europejskich wykorzystywane w różnych dziedzinach gospodarki drewno jest sprowadzane z innych państw. Przedsiębiorstwa leśne w państwach należących do UE otrzymują dotacje z budżetu państwa, ponieważ leśnictwo utrzymujące się ze sprzedaży drewna (niektórzy twierdzą, że oparte na drobnych, prywatnych gospodarstwach leśnych) staje się coraz mniej opłacalne.
Na jakich warunkach przystąpi do Unii nasz kraj? Jak pisał niedawno w „Gościu Niedzielnym” abp Szczepan Wesoły, żaden kraj nie może sobie już pozwolić na życie w ekonomicznym skansenie. Gdzieś przecież trzeba sprzedawać wyprodukowane z nadwyżką w swoim kraju produkty i kupować takie, które nie są wytwarzane w ilości zaspokajającej wszystkie potrzeby obywateli. Przystąpienie do Unii Europejskiej na pewno przyniesie ze sobą różne zagrożenia. Na wiele z nich wskazują przeciwnicy naszej integracji ze wspólnotą europejską. Często mówią oni o niebezpieczeństwie związanym z wyprzedawaniem polskiej gospodarki zagranicznym inwestorom.
Myślę, że podejmowane w Polsce działania powinny zmierzać do określenia jasnego stanowiska negocjacyjnego. Z jednej strony obawiamy się Europy, w której nie będzie Chrystusa, a z drugiej domagamy się przestrzegania zasady partnerstwa i korzystania ze wszystkich przywilejów i praw przysługujących członkom Unii.
Lasy pełnią ważne funkcje gospodarcze (produkcja drewna i materiałów drewnopochodnych), ekologiczne (kształtowanie klimatu, stabilizacja stosunków wodnych, ochrona gleb przed erozją, zachowanie różnorodności biologicznej organizmów) i społeczne (kształtowanie warunków rekreacyjnych, tworzenie miejsc pracy itp.). Realizacja tych funkcji na miarę potrzeb współczesnego społeczeństwa wiąże się nieuchronnie ze wzrostem kosztów prowadzenia gospodarki leśnej.
Lasy Państwowe zobowiązane są do dostarczania dóbr o charakterze publicznym, które nie są rekompensowane finansowo, wynikających z ekologicznych i społecznych funkcji lasu. Jednocześnie oczekuje się, że wydatki związane z utrzymaniem i pielęgnacją drzewostanu nie będą obciążać budżetu państwa, a nawet przyniosą choćby niewielkie zyski. Coraz rzadziej udaje się to osiągnąć w państwach Unii Europejskiej, gdzie sektor leśny przeważnie zdominowany jest przez niewielkie gospodarstwa leśne i dotowany. Dlatego znawcy przedmiotu powinni informować Brukselę, że polscy leśnicy chcą należeć do Unii na partnerskich zasadach.
Wspólnota europejska nie może ograniczać dopłat do utrzymywania polskich lasów, tym bardziej że Lasy Państwowe łatwo osiągają samowystarczalność finansową. Jest to możliwe dzięki organizacji zarządzania zasobami leśnymi obejmującymi wielką powierzchnię, co umożliwia wspomaganie nadleśnictw znajdujących się w trudniejszych warunkach ekonomicznych i przyrodniczych. Zachowanie dominującej własności publicznej lasów w Polsce gwarantuje realizację polityki leśnej państwa, zgodnej ze strategią leśną Unii Europejskiej i innymi zobowiązaniami międzynarodowymi Polski.
Przynajmniej połowa polskich obszarów leśnych posiada certyfikat dobrej gospodarki leśnej. Dzięki wypracowywanemu przez wiele pokoleń leśników dobremu i uwzględniającemu współczesne tendencje międzynarodowe poziomowi gospodarki leśnej, a także opartemu na wieloletniej tradycji systemowi zarządzania Lasy Państwowe są dobrze przygotowane do integracji z Unią Europejska i funkcjonowania w ramach zjednoczonej Europy. Kierownictwo Lasów Państwowych nie zapomina jednak, że przyszły rozwój i stabilność gospodarcza wymagają ciągłego unowocześniania zarówno metod gospodarowania, jak i zarządzania. Świadczy o tym między innymi przyznanie tytułu Lidera Informatyki w kategorii podmiotów publicznych Dyrektorowi Generalnemu Lasów Państwowych.
Dobro narodu i państwa wymaga, by polskie lasy w procesie integracji europejskiej jak najlepiej pełniły funkcje gospodarcze, ekologiczne i społeczne. Wówczas łatwiej będzie odczytać ich „funkcję religijną”. Dla wielu staną się one miejscem wypoczynku, odnowy biologicznej, źródłem zdrowia oraz poszukiwania kontaktu i rozmowy z Bogiem.
opr. mg/mg