Wyłącz telewizor

Jak przełamać prawo Murphy'ego?. Jak pesymiści mogą osiągnąć to, co realizują optymiści - fragmenty

Wyłącz telewizor

Suzanne C. Segerstrom

JAK PRZEŁAMAĆ PRAWO MURPHY`EGO

Jak pesymiści mogą osiągnąć to, co realizują optymiści

ISBN: 978-83-7505-346-3

wyd.: WAM 2009


WYŁĄCZ TELEWIZOR

Zaraz potem, jak zaprzestaniesz pogoni za szczęściem, powinieneś przestać się starać mieć więcej wolnego czasu. Ludzie sądzą, że będą szczęśliwsi, jeżeli będą mieli więcej wolnego czasu, ale wolny czas jest przeceniany. Zobaczmy, jak życie Amerykanów zmieniło się w ostatnim wieku. Dysponujemy bogactwem i wolnym czasem w ilościach, o jakich nasi przodkowie nie śnili w najśmielszych snach. Pralka! Samochód! Podróże samolotem! Komputery! Telewizja! Żyjemy dłużej i jesteśmy zdrowsi, możemy się cieszyć wolnym czasem. Przewidywana długość życia dla dzieci rodzących się w Stanach Zjednoczonych jest większa z każdym rokiem. Nowe leki pozwalają zapobiegać infekcjom, poprawiają nasze życie miłosne, a nawet, podobnie jak statyna obniżająca poziom cholesterolu, minimalizują skutki naszej obfitej diety i dużej ilości wolnego czasu.

A jednak, pomimo tych wszystkich udogodnień, Amerykanie nie są statystycznie bardziej szczęśliwi niż 50 lat temu, kiedy musieli myć naczynia ręcznie i gdy nie było takich rzeczy, jak niemnący się materiał. Czas wolny nie jest problemem sam w sobie. Chodzi o to, jak ludzie go spędzają, a robią to, siedząc głównie przed telewizorem. Przeciętny Amerykanin ogląda telewizję kilka godzin dziennie, a wielu osobom świat telewizji pochłania więcej czasu niż to, co dzieje się za oknem. Na przykład, w wyborach prezydenckich w 2000 roku głosowało około 50 milionów Amerykanów w wieku od 18 do 44 lat. Około 24 milionów Amerykanów w podobnym przedziale wiekowym głosowało podczas amerykańskiej wersji programu „Idol”. Jeżeli poziom zaangażowania obywateli w program telewizyjny zaczyna wyglądać podobnie jak zaangażowanie w sprawę wyboru własnego rządu, trzeba się zastanowić, czy telewizja nie zajmuje zbyt poważnej części życia Amerykanów. Jeżeli na stałe wyłączyłabym telewizor u nas w domu, mój mąż prawdopodobnie rozwiódłby się ze mną2.

Nie mogę jednak ignorować tego, że telewizja jest jak cukier rafinowany w porównaniu z codziennymi czynnościami, a Amerykanie konsumują zbyt dużo jednego i drugiego. Problem z cukrem jest taki, że kiedy zjadasz batonik, w twojej krwi pojawia się nagle duża ilość cukru. Niedługo potem do krwi dostaje się duża ilość insuliny, która ma przetworzyć cukier. Niestety, insulina pojawia się zbyt późno, większość cukru już jest wchłonięta. Insulina musi zadowolić się resztkami cukru. W efekcie poziom cukru we krwi obniża się, a ty jesteś głodny i zły, i chcesz zjeść kolejnego batonika, żeby podnieść poziom cukru we krwi, i tak w kółko. Jedzenie cukru przynosi paradoksalny skutek; to znaczy przeciwny niż zamierzony. Jeżeli chciałeś być mniej głodny i mniej zły, będziesz bardziej głodny i bardziej zły. Podobny efekt wywiera oglądanie telewizji na poczucie szczęścia. Oglądasz telewizję, żeby się rozerwać, odprężyć, zaangażować — poczuć się bardziej szczęśliwym. Niestety, pomimo że programy telewizyjne mogą odprężać, tylko czasem bywają rozrywkowe, a zupełnie rzadko mogą angażować. Ostatecznie jesteś znudzony i myślisz, że powinieneś jeszcze trochę pooglądać telewizję... pewnie domyślasz się konsekwencji. Każdy potrzebuje trochę pooglądać telewizję, albo nie robić nic, podobnie jak każdy potrzebuje czasem trochę cukru. Problem pojawia się wtedy, gdy założysz, że jeżeli niewielka ilość czegoś ci służy, to więcej będzie oznaczać lepiej. Tak nie jest. Zapewniam cię, że przesiadywanie przed telewizorem i objadanie się batonikami na dłuższą metę nie przyniesie ci szczęścia.

2 Żeby nie być posądzoną o uprzedzenie do telewizji, przyznaję, że mamy w domu co najmniej trzy telewizory (myślę, że mąż może mieć jeszcze czwarty, ukryty gdzieś w piwnicy, ale jest tam taki bałagan, że mógłby tam równie dobrze mieć ukrytą stajnię, a ja bym tego nie zauważyła, przynajmniej przez jakiś czas). Mamy też antenę satelitarną założoną początkowo po to, aby odbierać wszystkie 9412 programów futbolowych rozgrywek między uczelniami oraz wyścigów pojazdów mechanicznych (głównie samochodów, ale również autobusów szkolnych i kosiarek do trawy). Plany te zostały jednak trochę zmienione odkąd odkryłam kanały prezentujące badania naukowe. Świat kręci się dzięki różnym dziwakom.

opr. aw/aw



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama