Katecheza przed egzaminem maturalnym
Przed egzaminem maturalnym
W tym miejscu przerywam mówienie o Bogu.
Ktokolwiek mówi o Bogu, może tylko przerwać swoje przemawianie. Albowiem o Bogu nigdy nie powie się wszystkiego. Jeśli ktoś to czyni lub usiłuje czynić, niech baczy, aby nie oddalił ludzi od Boga. Tak kończy swoją bardzo obszerną i bogatą w treść książkę, pt. „O Bogu Jezusie Chrystusie i Kościele dzisiaj”, Hans Waldenfels.
Po latach systematycznej katechezy wydawać by się mogło, że każdy katechety mógłby się posłużyć tekstem słynnego jezuity — teologa.
Natomiast św. Paweł poucza oddanych posłudze ewangelizacji: „głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, [w razie potrzeby] wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz” (2 Tm 4,2).
Prawdopodobnie dzisiaj, w przededniu matury - do naszej świątyni przychodzimy - mniej by słuchać o Bogu, ale by być podniesionym na duchu, gdyż może niektórzy chcieliby powtórzyć za Apostołami: Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy ( Mk 4,38).
A Chrystus chce nam powiedzieć: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary Mk 4,40)
Głosiliśmy Wam naukę w porę Bożą i nie w porę, przez lata systematycznej szkolnej katechezy, przez którą ukazywaliśmy Wam Prawdę, Dobro i Piękno. Przez którą uczyliśmy Was dróg prowadzących do wiecznych przeznaczeń.
Wskazywaliśmy błędy, zwłaszcza, gdy grupa była „zbuntowna” i wtedy najczęściej buntowaliście się, może niektórzy nawet chcieli powtarzać za tymi z Aeropagu, posłuchamy Cię innym razem i nie ukrywamy, że było nam wówczas przykro. Nasze napominania nie płynęły z nieczystej pobudki, ale kierowaliśmy się troską o świętość Waszego życia, gdyż wolą Boża jest uświęcenie Wasze.
Pouczaliśmy, gdyż w dzisiejszym świecie jest głoszonych wiele fałszywych ideologii, które niestety prowadzą do zguby młodego człowieka, bo młodego człowieka, który jeszcze nie posiada wystarczającej wiedzy i życiowego doświadczenia najłatwiej jest oszukać.
Dzisiaj przede wszystkim chcemy podnieść Was na duchu, bo zapewne określony lęk, strach przed tym co Was czeka jutro i pojutrze udziela się każdemu z Was, a może jeszcze bardziej rodzicom.
Moi Drodzy!
Drodzy maturzyści — my Wasi katecheci — jesteśmy z Wami i polecamy Was Bogu i słowu Jego łaski władnemu zbudować i dać dziedzictwo ze wszystkimi świętymi (Dz 20, 32).
Ufajcie! Jesteście nadzieją Boga, Ojczyzny, Kościoła i Waszych drogich rodziców, nauczycieli, wychowawców i katechetów.
opr. ab/ab