Historia. Rozwój kultu

Fragmenty książki "Święta Faustyna i Miłosierdzie Boże"

Historia. Rozwój kultu

ks. prof. Andrzej Witko

Święta Faustyna i Miłosierdzie Boże

ISBN: 978-83-60703-40-3

wyd.: Wydawnictwo SALWATOR 2007



Historia

Rozwój kultu

20 czerwca 1935 roku malowidło zostało wystawione ponownie do czci publicznej. Dokonało się to w uroczystość Bożego Ciała, kiedy płótno z wizerunkiem Chrystusa miłosiernego ustawiono w jednym z czterech ołtarzy. Ksiądz Sopoćko wspominał, że obraz Miłosierdzia Bożego kilkakrotnie był wykorzystywany przy obchodach uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w parafii pw. św. Franciszka, na terenie której znajdował się kościół pw. św. Michała.

W grudniu 1935 roku Pan Jezus raz jeszcze nakazał św. Faustynie, by obraz Miłosierdzia Bożego został wystawiony do czci publicznej, a nie tkwił za zakonną klauzurą. Niestety, podczas pobytu w Wilnie Siostra nie doczekała się tego. W marcu 1936 roku przełożeni zdecydowali o przeniesieniu jej do Walendowa pod Warszawą. Opuściła zatem Wilno, miasto, w którym ręka artysty sporządziła pierwszy obraz Bożego Miłosierdzia.

Będąc przejazdem w Warszawie, przywiozła matce generalnej - Michaeli Moraczewskiej jeden z mniejszych szkiców obrazu Miłosierdzia Bożego, sporządzonych w Wilnie przez Eugeniusza Kazimirowskiego, prosząc o umieszczenie go w domowej kaplicy albo w sali zgromadzenia. Przełożona nie zgodziła się na to, twierdząc, że tak oryginalnie ujęty obraz na pewno zadziwiłby siostry, a trudno byłoby tłumaczyć im genezę wizerunku. Szkic trafił zatem do zakonnego archiwum, w którym spłonął podczas powstania warszawskiego.

Wkrótce św. Faustyna została przeniesiona do Krakowa. Tam otrzymała radosną nowinę z Wilna: ks. Sopoćko w liście z 15 maja 1936 roku donosił, że rozpoczął drukowanie artykułów o Bożym Miłosierdziu, oraz że na Niedzielę Przewodnią roku 1936 umieścił obraz Bożego Miłosierdzia w kościele pw. św. Michała. Z kontekstu listu wynika, że nie była to instalacja krótkotrwała, na przykład jednodniowa. Malowidło wisiało zapewne nieco dłużej na bocznej ścianie, gdzie odbierało cześć publiczną. Siostra Faustyna w swej odpowiedzi z 2 czerwca wyraziła wielką radość, że wizerunek miłosiernego Chrystusa zawisł w kościele pw. św. Michała i był publicznie czczony.

W lipcu 1936 roku ks. Sopoćko doniósł Faustynie, że jego książka pt. Miłosierdzie Boże z reprodukcją obrazu Najmiłosierniejszego Zbawiciela na okładce już się ukazała. Autor przesłał po 150 egzemplarzy tej pozycji matce Michaeli Moraczewskiej do Warszawy i siostrze Irenie Krzyżanowskiej do Krakowa. Przełożona nie chciała jednak wręczyć tej publikacji Faustynie. Upokorzyła ją i zapewniła, że odniesie się do matki generalnej. Jednakże po kilku dniach przyniosła Świętej wspomnianą książeczkę. Kiedy tylko Siostra pozostała sama w celi, przycisnęła publikację do serca i uklęknęła, by podziękować Bogu za ten dar. Uczucie ogromnej radości towarzyszyło jej zawsze, ilekroć spojrzała na tę książeczkę z obrazkiem Miłosierdzia Bożego. Tak oto, jak pisał ks. Sopoćko, godzina działania już wybiła i proszę widzieć w tej książeczce z obrazem Miłosiernego Chrystusa na okładce - początek działania.

W październiku 1936 roku ks. Sopoćko napisał do siostry Faustyny, że zamierza wydać w Wilnie obrazek Bożego Miłosierdzia, umieszczając na jego odwrocie modlitwę, której nauczył Świętą sam Jezus. Ksiądz Profesor zwrócił się przeto z prośbą o przesłanie tekstu koronki. Siostra bardzo ucieszyła się z zamierzeń swego spowiednika. Jednakże realizacja powziętych planów, jak można przypuszczać, nie była łatwym przedsięwzięciem. Arcybiskup Jałbrzykowski odkładał udzielenie Imprimatur, tak iż obrazek wydrukowano dopiero u schyłku następnego roku w Krakowie.

Przebywając w szpitalu na Prądniku, w liście z 24 marca 1937 roku siostra Faustyna informowała ks. Sopoćkę, iż modląc się przed obrazem Bożego Miłosierdzia, reprodukowanym na okładce książeczki, autorstwa ks. Profesora, wyprosiła dwie łaski: szczęśliwą śmierć dla konającej osoby oraz chrzest święty dla umierającej Żydówki.

1 kwietnia 1937 roku ks. Sopoćko zwrócił się wreszcie do ówczesnego metropolity wileńskiego - arcybiskupa Romualda Jałbrzykowskiego, z prośbą o pozwolenie na zawieszenie obrazu Miłosierdzia Bożego w kościele pw. św. Michała. Ordynariusz odpowiedział, że sam nie chce o tym decydować, dlatego poleci obejrzeć wizerunek komisji pod przewodnictwem ks. kanonika Adama Sawickiego, kanclerza kurii metropolitalnej. 2 kwietnia pod nieobecność ks. Sopoćki komisja zbadała obraz, specjalnie wystawiony na ten cel w zakrystii, i przekazała informacje arcybiskupowi. Ten, po zasięgnięciu opinii komisji, następnego dnia zezwolił na zawieszenie obrazu Miłosierdzia Bożego w kościele pw. św. Michała, z zastrzeżeniem, by nie umieszczać go w ołtarzu głównym, jak również nie podawać historii jego pochodzenia. 4 kwietnia 1937 roku w Niedzielę Przewodnią (tj. w projektowane święto Miłosierdzia Bożego) ks. Sopoćko dokonał poświęcenia wizerunku miłosiernego Zbawiciela, który zawieszono obok głównego ołtarza, po stronie lekcji, w pobliżu nagrobka Lwa Sapiehy.

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama