Rozważanie biblijne z cyklu "Szkoły Słowa Bożego" (1)
Rozpoczynamy Szkołę Słowa Bożego, opartą na metodzie znanej od wieków w Kościele praktyki lectio divina (z j. łac. czytanie Boże, modlitewna lektura). Proponuję następujący schemat naszych medytacji: Czytaj — bardzo ważna jest atmosfera wyciszenia(może towarzyszyć ci zapalona świeca). Przed lekturą należy wezwać pomocy Ducha Świętego. Przeczytaj powoli i spokojnie wskazane teksty. Rozważ — po lekturze rozważ orędzie, które pragnie pomóc ci w osobistej medytacji nad tekstem. Pytaj samego siebie: co Bóg chce mi powiedzieć przez dane Słowo? Módl się — medytacja Słowa Bożego w sposób oczywisty prowadzi do modlitwy. Dlatego spróbuj modlić się Słowem. Na zakończenie warto podjąć konkretne postanowienie wypływające z medytacji nad usłyszanym Słowem.
Motto tegorocznego cyklu zostało zaczerpnięte z genialnej myśli Dostojewskiego: „Piękno ocali świat” (Idiota). W powieści nieuleczalnie chory młodzieniec Hipolit pyta księcia Myszkina: „Jakie piękno zbawi świat?”. Odpowiedź chcemy znaleźć w spotkaniach „Szkoły Słowa Bożego”.
Ps 104; J 5,24—30
Jakie piękno ocali świat? Św. Augustyn podpowiada: „Zapytaj piękno ziemi, morza, powietrza (...); zapytaj piękno nieba... zapytaj wszystko, co istnieje. Wszystko odpowie ci: Spójrz i zauważ, jakie to piękne. Piękno tego, co istnieje, jest jakby wyznaniem. Kto uczynił całe to piękno poddane zmianom, jeśli nie Piękny, niepodlegający żadnej zmianie?”.
Psalmista w formie hymnu pochwalnego (Ps 104) wyraża tę samą myśl: stworzenie odbija w sobie blask piękna Stwórcy. Bóg „odziany w majestat i piękno” stopniowo stwarza niebo, ziemię, morze, zwierzęta... Wszystko stwarza „napełniając swym Duchem”. Ten proces trwa nieustannie. Bóg przez swojego Syna „podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi” (Hbr 1,3) i przez Ducha „odnawia oblicze ziemi”. Trzeba zatem chwalić i błogosławić Pana, który ciągle przywraca stworzeniu jego pierwotny porządek, harmonię i piękno: „Niech miła Mu będzie pieśń moja”!
„Kto słucha słowa mego i wierzy...”. Modlitewna lektura Biblii przywraca wewnętrzną harmonię, odradza i oczyszcza. Jezus zapewnił przecież swoich uczniów: „Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Wy trwajcie we Mnie, a Ja [będę trwał] w was” (J 15,3—4).
Przez pośrednictwo Słowa Bóg stworzył wszystko jako swe arcydzieło, zachwycił się nim, bo „było bardzo dobre (piękne)” (Rdz 1,31). To Słowo było u Boga już przed stworzeniem i podczas stworzenia było w Nim architektem — mistrzynią „igrającą przed Nim” (Prz 8, 30). Warto zaprzyjaźnić się ze Słowem. Św. Ambroży zachęcał swoich wiernych nie tylko do częstego czytania Biblii, ale i do przyjacielskich odwiedzin Chrystusa na kartach Pisma Świętego.
Słowo Boże jest więc słowem życia, to znaczy środkiem do życia w Bogu. Bez niego nigdy nie staniemy się nosicielami życia Chrystusa (E. Bianchi). Bez słuchania Słowa nie uda się nam usłyszeć głosu Zmartwychwstałego, nie uda się nam przejść ze śmierci do życia, by mieć życie w sobie samym.
Późno Cię umiłowałem, Piękności tak dawna, a tak nowa, późno Cię umiłowałem. W głębi duszy byłaś, a ja się po świecie błąkałem i tam szukałem Ciebie, bezładnie chwytając rzeczy piękne, które stworzyłaś. Ze mną byłaś, a ja nie byłem z Tobą. One mnie więziły z dala od Ciebie — rzeczy, które by nie istniały, gdyby w Tobie nie były. Zabłysłaś, zajaśniałaś jak błyskawica, rozświetliłaś ślepotę moją. Rozlałaś woń, odetchnąłem nią — i oto dyszę pragnieniem Ciebie. Skosztowałem — i oto głodny jestem, i łaknę. Dotknęłaś mnie — i zapłonąłem tęsknotą za pokojem Twoim (św. Augustyn).
Zachęcamy Czytelników do dzielenia się swoimi refleksjami na temat rozważonych metodą lectio divina zaproponowanych dziś fragmentów Pisma Świętego. Listy można przysyłać pod adresem „Gościa Niedzielnego” (skr. poczt. 652, 40-042 Katowice) lub e-mailem: ksjan@kuria.gliwice.pl.
opr. mg/mg