Po zamachu wygłaszał manifesty dżihadysty, ale sąd uznał go za niepoczytalnego. Yassine Kanjaa z Maroka dokonał ataków na dwa kościoły w Algeciras w południowej Hiszpanii. Zabił zakrystiana oraz ranił cztery osoby. Organizacje katolików świeckich w Hiszpanii nie ukrywają oburzenia po decyzji sędziów.
Krytycy wyroku sądu, który uznał Marokańczyka za osobę niepoczytalną w chwili popełnienia przestępstwa, wskazują na fakt, że agresor działał z premedytacją oraz po zatrzymaniu i w trakcie śledztwa głosił hasła dżihadystyczne grożąc chrześcijanom.
Przypominają, że decyzja sądu apelacyjnego stoi w sprzeczności z wyrokiem pierwszej instancji. Wtedy Kanjaa został skazany na dożywocie. Prowadzący sprawę sędzia wyjaśnił wówczas, że w przeszłości pochodzący z Maroka agresor miał już problemy z prawem, a podczas ataku wznosił dżihadystyczne okrzyki. Tymczasem zgodnie z piątkowym orzeczeniem sądu Marokańczyk powinien trafić do szpitala na maksymalnie 30-letnie leczenie psychiatryczne.
Atak maczetą
Rodzina zabitego przez agresora zakrystiana zapowiedziała już odwołanie do hiszpańskiego Sądu Najwyższego.
Do tragicznego zdarzenia doszło 25 stycznia 2023 r. Uzbrojony w maczetę muzułmanin zaatakował osoby znajdujące się w dwóch kościołach w centrum Algeciras. Intruz zabił zakrystiana z kościoła Nuestra Señora de La Palma, a dodatkowo ranił też cztery osoby, w tym proboszcza sąsiedniego kościoła San Isidro ks. Antonio Rodrígueza.
Źródło: KAI
Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.