"Ojcze nasz" - Medytacje z Jezusem - fragmenty
ISBN: 978-83-7505-547-4
wyd.: WAM 2010
Obserwując świat, obecne w im zło, trudno w pierwszym momencie pogodzić się z zapewnieniem Księgi Rodzaju, że wszystko, co Bóg uczynił było bardzo dobre. Trzeba wiedzieć, że chociaż stworzenie ma właściwą sobie dobroć i doskonałość, to nie wyszło całkowicie wykończone z rąk Stwórcy. Jest ono stworzone „w drodze” (in statu viae) do ostatecznej doskonałości, którą ma dopiero osiągnąć i do której Bóg je przeznaczył. W tej wędrówce towarzyszy stworzeniu stale Opatrzność Boża, zachowując i rządząc wszystkim. Świadectwa Pisma Świętego na ten temat są jednomyślne: troska Opatrzności Bożej jest konkretna i bezpośrednia; obejmuje sobą wszystko, od rzeczy najmniejszych aż do wielkich wydarzeń świata i historii26. Bóg jest nieustannie stwarzającym. U Niego jest wieczne „teraz”. Bóg jest. Właściwością człowieka jest czas, czyli coś, co było , ewentualnie jest i najprawdopodobniej będzie . Stwórca nie tylko powołał wszystko z nicości, ale stale podtrzymuje i udziela istnienia swemu stworzeniu. W teologii są pomocą w tej płaszczyźnie dwa pojęcia: „nieustanne stwarzanie” (łac. continua creatio) oraz „Boskie współdziałanie” (łac. concursus divinus). Ukazują one Boga, który po zakończeniu swej akcji stwórczej jest pełen gotowości do dialogu i do dalszego współdziałania z człowiekiem. Bóg nigdy o nas nie zapomina i zachowuje nas w swej wszechogarniającej miłości. Pojęcie concursus divinus odrzuca deistyczny obraz świata, wedle którego Bóg stworzył świat i pozostawił go samemu sobie. Obraz Boga współdziałającego z człowiekiem zyskuje na niebywałej ostrości, kiedy konfrontujemy dramatyczną niekiedy codzienność ze wszystko ogarniającą wszechmocą Bożą. Jawi się wówczas trudne pytanie, jak ów „współdziałający” Bóg mógł dopuścić do hekatomby II wojny światowej, do masakry niewinnej ludności cywilnej w Warszawie w sierpniu 1944 r., do żydowskiego shoah, do potwornej poniewierki wypędzanej polskiej ludności ze swoich domostw ze wschodnich terenów II Rzeczypospolitej czy do zrzucenia bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki.
Czy odpowiedź można zamknąć jedynie w problematyce ludzkiej wolności? Czy można to wytłumaczyć jedynie tym, że Pan Bóg respektuje aż do tego stopnia wolność człowieka?
26 Por. KKK 303.
opr. aw/aw