Kościół został wzniesiony na akcie wiary i po dziś dzień wspiera się na jej fundamencie.
Przesłanie biblijne niczego nie straciło ze swojej niezwykłej aktualności. Po upadku dyktatur komunistycznych niektórzy naiwnie wierzyli i twierdzili, że historia dobiegła końca, a triumf demokracji ostatecznie położył kres wielkim historycznym przewrotom i od tej chwili historia potoczy się bez większych wstrząsów, czyli właściwie nie będzie już „historii”. W krótkim czasie wydarzenia „historyczne” bezlitośnie obaliły jednak tę tezę.
W tej sytuacji również z naszych serc wylewa się pełne żalu pytanie postawione przez proroka: Panie, jak długo jeszcze...? „Zbyt czyste oczy Twoje, by na zło patrzyły” (Ha 1, 13). Jak to możliwe, że na świecie tyle jest przemocy, okrucieństwa, tyle ciał ludzkich wycieńczonych z głodu, a Ty nie interweniujesz? Bóg odpowiada niezmiennie: ginie i gorszy się dusza pyszałka, natomiast sprawiedliwy żył będzie dzięki wierze, w której znajdzie odpowiedź.
Wiara jest orężem Kościoła i źródłem jego pewności. To na niej powinno się wszystko opierać, nie pomijając oczywiście wysiłków mających na celu ulżenie ludzkości w drodze przez historię, nie wyłączając również dyplomatycznych i politycznych działań Kościoła. Prawdziwy postęp w Kościele zawsze dokonuje się w wierze. Kościół został wzniesiony na akcie wiary i po dziś dzień wspiera się na jej fundamencie.
|
fragment pochodzi z książki:
Raniero Cantalamessa W CO WIERZYSZ?
Rozważania na każdy dzień |
Dlatego tak ważne jest, aby całe otoczenie tronu Piotrowego mówiło o wierze. Wiara powinna być powietrzem, którym oddycha się w dykasteriach, podczas podróży i zjazdów oraz w domach zgromadzeń zakonnych. Rzym musi być caput fidei, stolicą wiary — nie tylko w sensie jej prawowitości, lecz również w sensie jej intensywności i radykalizmu. Musi być stolicą wiary, przez którą „dla Boga nie ma nic niemożliwego”, a „dla wierzącego wszystko jest możliwe” (Łk 1, 37; Mk 9, 23). Wiary, która czyni cuda i przenosi góry. Powiedzenie św. Pawła: „Wszystko, co nie pochodzi z przekonania wiary, jest grzechem” (Rz 14, 23), interpretuje się na różne sposoby, ale w odniesieniu do Kościoła ma ono z pewnością zastosowanie dosłowne. Wszystko to, co w Kościele nie jest inspirowane wiarą, jest grzechem.