30
marca
niedziela
IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok liturgiczny: C/I
Pierwsze czytanie:
Joz 5, 9a. 10-12
Psalm responsoryjny:
Ps 34
Drugie czytanie:
2 Kor 5, 17-21
Werset przed Ewangelią:
Łk 15, 18
Ewangelia:
Łk 15, 1-3.11-32

Patroni:

  • św. Sekundus,
  • św. Domninus,
  • św. Regulus,
  • Męczennicy z Konstantynopola,
  • św. Jan Klimak,
  • św. Zozym,
  • św. Osburga,
  • św. Clinius,
  • św. Piotr Regalado de Vallisoleto,
  • bł. Amadeusz Nonus,
  • bł. Ludwik z Casaurei {Archanioł} Palmentieri,
  • św. Leonard Murialdo

Liturgia na jutro:

Pierwsze czytanie

Joz 5, 9a. 10-12

Czytanie z Księgi Jozuego

Pan rzekł do Jozuego: «Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską».

Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego samego dnia.

Manna ustała następnego dnia, gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku plonami ziemi Kanaan.

Psalm responsoryjny

Ps 34
Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7 (R.: por. 9a)
Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Drugie czytanie

2 Kor 5, 17-21
Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:

Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień.

W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Łk 15, 18

Chwała Tobie, Królu wieków

Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem:
«Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie».

Chwała Tobie, Królu wieków

Ewangelia

Łk 15, 1-3.11-32
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».

Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:

«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.

A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.

Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.

A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.

Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić.

Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.

Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.

Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Zaginął, a odnalazł się

ks. Marian Machinek MSF ks. Marian Machinek MSF

Chociaż gatunek literacki przypowieści był znany w wielu kulturach starożytności, to jednak nie ma wśród ówczesnych przypowieści takich, które dorównywałyby przypowieściom Jezusa. Wśród nich zapisana jedynie przez Ewangelistę Łukasza przypowieść o synu marnotrawnym jest bez wątpienia szczególnie wyjątkowa. Jest wielowymiarowa i czytana z różnych perspektyw może zostać potraktowana jako coś w rodzaju studium buntu przemądrzałego młokosa, który sam na siebie sprowadza życiową katastrofę, albo też jako historia  milczącego wprawdzie, ale nie mniej fatalnego odejścia od ojca starszego z braci lub wreszcie może być ona potraktowana jako opowieść o samym ojcu i jego wyjątkowej postawie. Jezus jednak nie jest po prostu najgenialniejszym ze starożytnych bajarzy, ale Jego przypowieści są częścią Dobrej Nowiny – przesłania o ostatecznej szansie, jaką Boża miłość otwiera przed człowiekiem.

Młodszy i starszy syn reprezentują oczywiście bezpośrednich słuchaczy Jezusa: z jednej strony celników i grzeszników, czyli tych, którzy jawnie odeszli od Bożych przykazań, z drugiej zaś – faryzeuszy i uczonych w Piśmie, którzy pozornie pozostali wierni, ale ich reakcja na dobroć Jezusa ujawniła dystans, jaki dzieli ich myśli od zamiarów Boga.

Można się tylko zdumiewać, jak mistrzowsko w tych dwóch braciach pokazane są różne formy odchodzenia od Boga ludzi wszystkich kultur i wszystkich czasów, także naszych. Jezus pokazuje zaskakującą prawidłowość: czasami większy dystans dzieli od Boga tych, którzy są przekonani o własnej sprawiedliwości, niż tych, którzy są świadomi swoich grzechów i z ufnością w Boże zmiłowanie są gotowi wziąć na siebie ich konsekwencje. Jak dalece przekonanie o własnej nieskazitelności potrafi być niszczące, pokazuje ostateczny los starszego syna. W końcu to właśnie on, z pozoru wierny, solidny i lojalny syn, na własne życzenie pozostaje na zewnątrz, wyłączony z radosnej uczty, przygotowanej przez ojca. Nie tylko nikt mu nie zabrania wejścia, ale sam ojciec wychodzi ku niemu z osobistym zaproszeniem. Na niebiańską ucztę zbawionych można wejść jedynie wtedy, gdy człowiek jest gotowy dzielić Ojcowską radość z powrotu tych, którzy, chociaż zaginęli, to jednak ostatecznie się odnaleźli.