4
października
sobota
Wspomnienie św. Franciszka z Asyżu
Rok liturgiczny: C/I
Pierwsze czytanie:
Ba 4, 5-12. 27-29
Psalm responsoryjny:
Ps 69
Werset przed Ewangelią:
Mt 11, 25
Ewangelia:
Łk 10,17-24

Patroni:

Liturgia na wczoraj:

Pierwsze czytanie

Ba 4, 5-12. 27-29
Czytanie z Księgi proroka Barucha

Bądź dobrej myśli, narodzie mój, pamiątko Izraela! Zostaliście zaprzedani poganom, ale nie na zatracenie; dlatego zostaliście wydani nieprzyjaciołom, iż pobudziliście Boga do gniewu. Rozgniewaliście bowiem Stworzyciela swego ofiarami składanymi złym duchom, a nie Bogu. Zapomnieliście o waszym Żywicielu, Bogu wiekuistym, zasmuciliście też Jerozolimę, która was wychowała. Widziała bowiem przychodzący na was gniew Boży i rzekła: «Słuchajcie, sąsiedzi Syjonu, Bóg zasmucił mnie bardzo, widzę bowiem niewolę moich synów i córek, jaką im zesłał Przedwieczny. Wyżywiłam ich z radością, a odesłałam z płaczem i smutkiem. Niech nikt się nie śmieje, że jestem wdową i opuszczoną przez wielu. Zostałam opuszczona z powodu grzechów dzieci moich, ponieważ wyłamały się spod prawa Bożego.

Ufajcie, dzieci, wołajcie do Boga, a Ten, który dopuścił to na was, będzie o was pamiętał. Jak bowiem, błądząc, myśleliście o odstąpieniu od Boga, tak teraz, nawróciwszy się, szukajcie Go dziesięciokrotnie. Albowiem Ten, który zesłał na was to zło, przywiedzie radość wieczną wraz z wybawieniem waszym».

Psalm responsoryjny

Ps 69
Ps 69 (68), 33-35. 36-37 (R.: por. 34a)

Pan wysłuchuje biednych i pokornych.

Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, †
niech ożyje serce szukających Boga. *
Bo Pan wysłuchuje biednych i swoimi więźniami nie gardzi.
Niechaj Go chwalą niebiosa i ziemia, *
morza i wszystko, co w nich żyje.

Pan wysłuchuje biednych i pokornych.

Bóg bowiem ocali Syjon †
i miasta Judy zbuduje, *
tam będą mieszkać i mieć posiadłości.
To będzie dziedzictwem potomstwa sług Jego, *
miłujący Jego imię przebywać tam będą.

Pan wysłuchuje biednych i pokornych.

Werset przed Ewangelią (Alleluja)

Mt 11, 25
Alleluja, Alleluja, Alleluja

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Alleluja, Alleluja, Alleluja

Ewangelia

Łk 10,17-24
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».

Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».

W tej to chwili rozradował się Jezus w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.

Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».

Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

Jeżeli chcesz, aby codzienne czytania były dostępne na Twojej stronie, umieść w niej następujący kod:

Wybierz dzień:

Bóg nigdy się nie poddaje

ks. Rafał Hołubowicz ks. Rafał Hołubowicz

Bóg nigdy się nie poddaje   pexels.com

Każdy z nas krocząc drogą zbawienia, doświadcza na niej chwil radości, ale także i chwil smutku; niejednokrotnie doświadcza różnego rodzaju większych bądź mniejszych zwycięstw, ale także i lżejszych bądź cięższych porażek. Do tego właśnie doświadczenia, przeplatania się w naszym życiu zarówno jednych jak i drugich sytuacji, odnoszą się dzisiejsze czytania, które mają nam uświadomić pewną prawdę: zarówno w jednym, jak i w drugim doświadczeniu, nigdy nie wolno nam poddawać się zwątpieniu, czy rozpaczy, ponieważ zawsze i wszędzie najważniejszy pozostaje Bóg – Jego obecność, miłość i plan zbawienia. Pamiętać należy, szczególnie w trudnych chwilach, że Bóg jest naszym Ojcem, najlepszym Ojcem, i nigdy nie zostawi nas, swoich dzieci, samych. On zawsze czuwa nad nami, On zawsze jest blisko, nawet wtedy, kiedy my od Niego odchodzimy, kiedy szukamy własnej drogi ku szczęściu. On nigdy się nie poddaje i zawsze gotów jest przyjść nam z pomocą.

Tę prawdę wyrażają słowa proroka Barucha, który kieruje do Izraela słowa pełne otuchy: „Ufajcie, dzieci, wołajcie do Boga, a Ten, który dopuścił to na was, będzie o was pamiętał”. Prorok kieruje te słowa do ludu, który doświadczył upokorzenia, niewoli i poczucia winy. Teraz z jego ust słyszy on obietnicę, że Bóg nie porzuci swojego dziedzictwa. Jest jeszcze jedna ważna lekcja, której udziela nam Pan przez usta proroka: nawet cierpienie i konsekwencje naszych grzechów mogą stać się miejscem spotkania z Bogiem. To właśnie wtedy, gdy człowiek przyjmuje swoją słabość i odkrywa ją przed Bogiem, rozpoczyna się jego powrót w ramiona miłującego Ojca, który nie czyni żadnych wyrzutów, nie odtrąca, nie gani, tylko okazuje swoje nieskończone miłosierdzie. Jest to jasne wezwanie dla nas, by nigdy nie ulegać zniechęceniu, nawet w chwilach największego kryzysu, kiedy po ludzku wydaje się, że wszystko już stracone. Trzeba wtedy pamiętać o słowach dzisiejszego psalmu: „Pan wysłuchuje biednych i pokornych”.

W przeciwieństwie do pierwszego czytania, dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam radosnych  uczniów, którzy wracają z misji przepełnieni entuzjazmem, gdyż doświadczyli wielkiej mocy Jezusa: „Panie, przez wzgląd na Twoje imię, nawet złe duchy się nam poddają”. Jezus z pewnością cieszy się razem z nimi, jednak także prostuje ich sposób myślenia i zwraca uwagę na to, co naprawdę jest istotne: „Cieszcie się raczej, że wasze imiona zapisane są w niebie”. Tym samym uczy swoich uczniów, że prawdziwe źródło radości nie tkwi w spektakularnych sukcesach, ale w głębokiej więzi z Bogiem; w pewności, że On nas zna i kocha. To bardzo ważna lekcja także dla nas: łatwo pomylić radość płynącą z osiągnięć z radością płynącą z Ewangelii. Pan uczy nas zatem właściwej hierarchii wartości.

Co zatem łączy dzisiejsze czytania, bo przecież wydaje się, że Baruch i Łukasz ukazują dwie skrajne sytuacje: Izraela na dnie rozpaczy i uczniów w euforii sukcesu. Otóż, przesłanie obu tekstów, które jest właściwie takie samo: w żadnej z tych sytuacji człowiek nie może zatrzymać się na sobie. W cierpieniu mamy szukać Boga i nie poddawać się rozpaczy, a w powodzeniu mamy nie popadać w pychę, ale zawsze pamiętać o Bogu, który jest sprawcą wszystkiego. Musimy pamiętać, że nasze życie duchowe nie opiera się na uczuciach, na emocjach – smutku czy radości – lecz na wierności i zakorzenieniu w Bogu.

Drogi Bracie, Droga Siostro, w świecie, który często mierzy wartość człowieka miarą sukcesu albo porażki, słowo Boże daje zupełnie inną perspektywę. Nie jesteśmy zdefiniowani przez nasze osiągnięcia ani przez nasze grzechy. Nasza największa wartość to to, że jesteśmy umiłowanymi dziećmi Boga. Stąd rodzi się chrześcijańska nadzieja i głęboka radość, która nie gaśnie mimo przeciwności.

 

reklama