Rozmowa z ks. Markiem Leszczyną, który wyszukuje życiorysy ciekawych, nietypowych świętych. W tej rozmowie mówi nam o patronie osób... mających czkawkę
Rozmowa z ks. Markiem Leszczyną, który wyszukuje życiorysy ciekawych, nietypowych świętych. W tej rozmowie mówi nam o patronie osób... mających czkawkę.
AC: Św. Bernardyn ze Sieny jest, zdaniem księdza, nietypowym świętym. Był włoskim franciszkaninem, reformatorem zakonu…
Ks. Marek: Św. Bernardyn jest bardzo ciekawym świętym. Jego życiorys jest niesamowity. Gdy miał dwadzieścia lat, to w jego mieście pojawiła się zaraza dżumy. Bernardyn nocował dzień w dzień wśród chorych, aby im pomagać, doglądać ich. Nikt nie wiedział, jak walczyć z tą chorobą, więc Bernardyn stał się bohaterem. Niestety, sam się zaraził. Na szczęście cudownie wyzdrowiał z tej choroby. Kilka lat później, już jako franciszkanin, zaangażował się mocno w ruch reformatorski Zakonu Braci Mniejszych. Był to początek późniejszego zakonu franciszkanów obserwantów, potocznie - bernardynów, słynącego z bardzo surowych reguł. W jego życiu działo się wiele dobra.
AC: Pięknie, że tyle dobra Bóg mógł zdziałać przez ręce tego świętego, ale co w nim jest takiego nietypowego?
Ks. Marek: Legenda podaje, że gdy św. Bernardyn przyszedł na świat, to był wówczas bardzo chory. Na dodatek zamiast pierwszego krzyku, zaczął mieć czkawkę. I dlatego św. Bernardyn został patronem osób cierpiących na czkawkę. Warto go wezwać, kiedy dopadnie nas ta dolegliwość.
AC: To ciekawe. Słyszałam, że jest patronem dobrej spowiedzi. Mówi się, że właśnie do niego warto modlić się o dobrego spowiednika.
Ks. Marek: I jeszcze jest patronem tkaczy, osób krwawiących i oręduje przy chorobach płuc.
AC: Życie świętych inspiruje. Czym może zainspirować nas św. Bernardyn?
Ks. Marek: Właśnie, warto pamiętać o tym, że święci nie są do podziwiania, ale przede wszystkim do naśladowania. Godne naśladowania jest zaangażowanie św. Bernardyna w życiu chorych i pielęgnacja modlitwy.
opr. ac/ac