Artykuł z tygodnika Echo katolickie 13 (717)
„Nie mam czasu” - to najczęściej wypowiadane i słyszane zdanie. Podobno jesteśmy tak bardzo zajęci, że brakuje nam nawet chwili, by odpocząć i pomyśleć. Czy jednak to wszystko prawda?
Mamy już drugą połowę Wielkiego Postu - czasu, który powinien być szczególnym okresem dla każdego katolika; sposobnością do tego, by się zatrzymać, pomyśleć o swojej wierze, przygotować do świętowania Zmartwychwstania Jezusa. Post jest także świetną okazją do sięgnięcia po książkę katolicką. Niestety, publikacje religijne wciąż nie są popularne, mimo że dostęp do nich mamy bardzo szeroki. Stale słyszymy alarmy, że Polacy czytają bardzo mało, nie korzystają z bibliotek, nie odwiedzają zbyt często księgarń. Coraz częściej też uważamy, że książka to przeżytek. Żyjąc w epoce obrazkowej, zadowalamy się oglądaniem telewizji czy surfowaniem po Internecie.
Podobno istnieją dwie grupy czytelników: młodzież, która czyta, bo musi i emeryci czytający z powodu nadmiaru wolnego czasu. A co z ludźmi miedzy 30 a 60 rokiem życia? Pewnie zapomnieli, że książka jest im bardzo potrzebna...
Po książki katolickie sięgamy bardzo rzadko. Z czego to wynika? Na pewno nie z trudności zdobycia tego rodzaju publikacji. Do dyspozycji mamy bowiem księgarnie katolickie, dewocjonalia, sklepy internetowe i księgarnie wysyłkowe. Nie musimy nawet wychodzić z domu, aby zakupić publikację, która nas interesuje. Liczba katolickich wydawnictw rośnie z roku na rok. Obok tych znanych powstają nowe, wychodzą do czytelnika z coraz ciekawszą ofertą. Książki religijne to nie tylko modlitewniki czy Pismo Święte. Wśród nich znajdziemy między innymi książki z zakresu duchowości, poradniki, różnego rodzaju słowniki i encyklopedie, powieści religijne oraz biografie. W księgarniach katolickich mają szansę wybrać coś dla siebie nie tylko osoby duchowne i konsekrowane, ale także ludzie świeccy. Oferta wydawnicza skierowana jest zarówno do dzieci i młodzieży, jak również do małżeństw, ludzi samotnych i starszych.
O zaletach czytania powiedziano już bardzo wiele, o lekturze książek religijnych mówi się trochę mniej. Po takie publikacje warto sięgnąć z wielu powodów. Nasza wiara nigdy nie będzie czymś danym raz na zawsze. Jest jak ogień, który, ażeby płonął, trzeba go podsycać. Obok uczestniczenia we Mszy św., życia sakramentalnego i modlitwy, konieczna staje się lektura książek oraz czasopism katolickich. Dzięki nim poszerzamy własną wiedzę religijną i dobrze spędzamy czas. Lektura zmusza nas do myślenia, wysiłku intelektualnego, do zatrzymania się oraz skonfrontowania swojego życia z tym, czego dowiedzieliśmy się, czytając daną publikację. Po lekturze dobrej książki nigdy nie będziemy mieli poczucia straconego czasu. Mamy go przecież niewiele, nierozsądne byłoby więc jego marnowanie.
Wielu ludzi mówi, że nie stać ich na kupno książki, co staje się też koronnym argumentem tłumaczącym brak zainteresowania słowem drukowanym. Warto jednak zastanowić się nad tym, ile pieniędzy wydajemy na dziesiątki kolorowych gazet, które nie dość, że są bezwartościowe, to jeszcze szybko tracą na aktualności. Może więc w Wielkim Poście zamiast kilku kiepskich pisemek warto kupić dobrą książkę, która nie straci na ważności i do której będziemy mogli sięgnąć wiele razy?
Reklama książki religijnej wciąż jest bardzo słaba. O nowościach na rynku w tej dziedzinie dowiadujemy się tylko z katolickich rozgłośni, czasopism czy programów. Niestety, nie wszyscy korzystają z mediów katolickich i nie do wszystkich dotrze tego rodzaju informacja. Jeśli nie chcemy kupić kota w worku, popytajmy znajomych, spytajmy kapłana czy księgarza, na jaką publikację warto zwrócić uwagę. Warto także wejść na katolickie strony www czy na różnego rodzaju fora, gdzie internauci chętnie dzielą się opiniami na temat ostatnio przeczytanych książek czy publikacji, które odmieniły - nawet - ich życie. Jeśli przeczytamy coś ciekawego, nie ukrywajmy tego, podzielmy się tą wiadomością z przyjaciółmi. Niech oni też skorzystają. Polecenie konkretnej publikacji jest jej najlepszą reklamą. Potrzeba wzajemnego zachęcania się do lektury.
Jeśli szukamy dobrego prezentu na urodziny, imieniny czy inne tego typu okazje, kupmy książkę. Będzie to naprawdę wartościowy i dobry prezent. Jeżeli znamy upodobania lekturowe przyjaciół, to nie wahajmy się długo nad wyborem takiego podarunku. Gdy jednak nie wiemy, jaką literaturę preferuje, kupmy książkę o tematyce uniwersalnej, czyli takiej, która będzie odpowiednia dla człowieka z prawie każdej grupy wiekowej. Taki prezent (z dedykacją w środku!) będzie na pewno cenny i wartościowy.
Umberto Eco pisał, że kto czyta książki, żyje podwójnie, jednak samo czytanie nie wystarczy. Książek o tematyce religijnej nie możemy traktować jak zwykłej, łatwej w odbiorze powieści, którą po przeczytaniu odstawia się na półkę i za chwilę zapomina jej treść. Książka ma na nas wpłynąć. Jej lektura powinna poskutkować określonymi zmianami w naszym życiu. Jeśli czytamy publikację o spowiedzi, to wynikiem lektury winno być już inne spojrzenie na sakrament pokuty, zmiana w podejściu do niego. Książki mają nam pomóc w rozumieniu wiary, w odświeżeniu jej i pogłębieniu. Przeczytane treści powinniśmy odnosić do naszego życia, postawy i czynów. Tylko wtedy lektura nie będzie bezsensowna ani pusta. Książka podobno jest przyjacielem człowieka, ale to od niego zależy, na ile ta przyjaźń będzie długa i wartościowa...
Czy książki katolickie są popularne?
Książki tego rodzaju nie cieszą się popularnością. Ludzie nie wiedzą, co można znaleźć w księgarniach katolickich. Wiele osób myśli, że kupuje się w nich tylko różańce i modlitewniki. Nie orientują się, że w takich księgarniach można nabyć książki z różnych dziedzin - napisane bardzo ciekawie i przystępnie. Znajdziemy w nich publikacje o tematyce teologicznej i filozoficznej. W ofercie mamy też książki z psychologii i pedagogiki, literaturę dla dzieci oraz młodzieży, różnego rodzaju poradniki, poezję i powieści. Dostępne są również publikacje dotyczące edukacji, duszpasterstwa, rodziny czy wychowania. Niestety, te książki nie są reklamowane, a przez to popularne.
Brakuje także miejsc, w których ludzie mogliby rozsmakować się literaturą religijną. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że rozwój duchowy wymaga czytania. Każdy wierzący i praktykujący katolik powinien przeznaczyć codziennie minimum 10 minut na lekturę duchową, która nasyci naszą duszę prawdami o Bogu. Może ta świadomość zwiększyłaby popularność książki katolickiej...
Kim są klienci księgarni katolickiej?
Wśród moich klientów dużą grupę stanowią ludzie należący do różnych grup modlitewnych. Oni muszą wciąż się dokształcać, wybierają więc i czytają książki, które są im potrzebne. Osoby skupione w neokatechumenacie poszukują komentarzy oraz słowników, ponieważ te publikacje pomagają im w formacji. Ci, którzy uczestniczyli w rekolekcjach wyjazdowych, szukają książek zaproponowanych na ćwiczeniach duchowych. Są też ludzie, którzy trafiają do księgarni przypadkowo i bywają pozytywnie zaskoczeni ofertą sklepu.
Jak możemy wpłynąć na popularyzację książki katolickiej?
Przede wszystkim dzieląc się opinią o przeczytanych pozycjach i polecając innym godne uwagi tytuły. Warto mówić znajomym o takich miejscach, jak księgarnie katolickie, warto ich tam zaprowadzić. Dużą popularnością cieszą się także kiermasze książek religijnych organizowane przy różnych okazjach.
opr. aw/aw