Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest prawdopodobnie najbardziej znanym na świecie wizerunkiem błogosławionej Dziewicy
Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest prawdopodobnie najbardziej znanym na świecie wizerunkiem błogosławionej Dziewicy.
Książka w niewielkim poręcznym formacie, z kolorowymi zdjęciami przedstawiającymi detale ikony MBNP, pozwoli lepiej poznać i zrozumieć przesłanie tego wizerunku. Rozważaniom poddawane są: twarz Maryi, Jej ręce, kolor Jej szat, postać Dzieciątka Jezus i Jego twarz oraz towarzyszący Matce i Synowi Archaniołowie Gabriel i Michał. Każde z rozważań zakończone jest prostą, lecz piękną modlitwą, która prowadzi do kontemplacji ukrytych w ikonie tajemnic zbawienia. Wydanie polskie zostało dodatkowo uzupełnione tekstem nieustannej nowenny oraz Litanii do MBNP, przydatnymi dla wszystkich czcicieli Matki Bożej w tym tytule.
Ikona naszej Matki Nieustającej Pomocy powstała wiele stuleci temu. Jednak pierwsze wiadomości o niej pochodzą dopiero z XV wieku, kiedy to pewien włoski kupiec wykradł ją z kościoła na Krecie i przywiózł do swego domu w Rzymie. Wiele lat później, leżąc już na łożu śmierci, opowiedział jednemu ze swych przyjaciół tę historię i poprosił go o przekazanie ikony do jakiegoś kościoła. Ten obiecał, że to zrobi, ale jego żona pokochała obraz i nie chciała się z nim rozstać. W końcu podobno sama Matka Boża ukazała się ich sześcioletniej córeczce, prosząc ją o powiedzenie mamie, aby umieściła obraz w kościele św. Mateusza, znajdującym się między dwiema wielkimi i sławnymi bazylikami: św. Jana na Lateranie i Santa Maria Maggiore. Wówczas też sama Maryja nadała obrazowi tytuł Matki Nieustającej Pomocy.
Niełatwo było przekonać matkę dziewczynki, ale ostatecznie, a było to 27 marca 1499 roku, obraz znalazł się w kościele św. Mateusza, gdzie odbierał publiczną cześć przez następne 300 lat. Od 1739 do 1798 roku świątynia była pod opieką irlandzkich augustianów, którzy uciekli do Italii przed prześladowaniami katolików w swej ojczyźnie. Przez te lata miejscowi i pielgrzymi przybywali bardzo licznie, aby czcić Matkę Nieustającej Pomocy, której wstawiennictwu przypisywano wiele cudów.
W 1798 roku Rzym przeżywał własną wojnę i prześladowania katolików. Kościół św. Mateusza był kilkakrotnie dewastowany i w końcu popadł w ruinę. Irlandzcy augustianie znaleźli nowy dom przy kościele Matki Bożej w Posteruli. Kościół św. Mateusza ostatecznie zburzono, a 50 lat później, w 1855 roku, młode Zgromadzenie Redemptorystów zbudowało na tym miejscu swój klasztor i nową świątynię. A co się stało z obrazem?
Redemptoryści musieli wiedzieć o jego istnieniu i niegdysiejszym wielkim szacunku wiernych dla niego, i byli ciekawi, co się z nim stało. Ale o to zatroszczyła się Boża opatrzność. Otóż jednym z pierwszych, którzy wstąpili do redemptorystów w Rzymie, był młody człowiek imieniem Michał Marchi. Jako ministrant posługiwał on do Mszy w kaplicy klasztornej augustianów w Posteruli. Opowiedział swojemu przełożonemu, że tamtejszy, starszy już, brat Augustine Orsetti często rozmawiał z nim o cudownym obrazie Matki Nieustającej Pomocy, który wisiał niegdyś w kościele św. Mateusza. Okazało się, że był to ten sam obraz, który, zaniedbany i pokryty grubą warstwą kurzu, znajdował się nad ołtarzem w tej kaplicy klasztornej, gdzie Michał codziennie służył do Mszy. Dysponując tą informacją, generał redemptorystów o. Mauron zwrócił się do papieża Piusa IX z prośbą, aby obraz mógł wrócić tam, gdzie był czczony przez 300 lat. Papież zgodził się, i po starannej renowacji ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy została znowu wystawiona do publicznej czci na swym pierwotnym miejscu, choć w nowym już kościele – św. Alfonsa Liguoriego na via Merulana. Było to 26 kwietnia 1866 roku. Przekazując ikonę o. Mauronowi, papież rzekł do niego: „Uczyńcie Ją znaną na całym świecie!”.
opr. aś/aś