Komentarz prezesa Fundacji "Opoka"
Wypłyńcie na głębię Internetu — tak można streścić papieskie orędzie na temat Sieci.
To wezwanie zawiera akceptację Kościoła dla Internetu; stanowi też potrójną zachętę:
Jan Paweł też przestrzega w orędziu — na głębi można mieć kłopoty a wręcz utonąć. W papieskim orędziu uderza realizm, zaufanie i zaproszenie do refleksji nad sposobami zastosowań Sieci w głoszeniu Dobrej Nowiny.
Internet stanowi wielkie wyzwanie dla społeczności Kościoła; wymaga ono wiele energii i wyobraźni. Ojciec Święty przypomina innego rodzaju wysiłki czynione w poprzednich wiekach — przykładowo nowe odkrycia geograficzne skłoniły do refleksji nad inkulturacją chrześcijaństwa na terenach misyjnych. Na przełomie tysiącleci przyszło nam przekraczać nową granicę — cyberprzestrzeni. Bardzo mocno brzmi wołanie Jana Pawła II, by w Sieci nie zabrakło miejsca dla Chrystusa; gdyby Go tam bowiem nie było, nie byłoby w Internecie także miejsca dla człowieka.
Zaskakujące jest wielkie zaufanie, jakim Ojciec Święty darzy Sieć. Bardzo mocno i jednoznacznie brzmią zachęty do odważnego wkraczania do cyberprzestrzeni. Kościół wchodzi do niej z Dobrą Nowiną o zbawieniu człowieka przez Chrystusa, Króla Pokoju. W Sieci musi być obecna radosna nowina o zbawieniu — głoszenie tej wieści to cel ewangelizacji.
Sieć wydaje się bardzo pożyteczna w obszarach niesprzyjających kulturze chrześcijańskiej; dlatego katecheza i wszelkiego rodzaju nauczanie w Internecie ma wielki sens.
Zwielokrotnienie kontaktów dzięki Sieci daje według Papieża "cudowne możliwości głoszenia Ewangelii".
Jan Paweł II podkreśla także znaczenie Internetu w odniesieniu do młodzieży (por. orędzie a 1990 roku). Internet umożliwia młodym ludziom zetknięcie się z chrześcijaństwem, Sieć jest bardzo przydatna w preewangelizacji a następnie w podtrzymywaniu życia chrześcijańskiego
Jan Paweł II jest realistą — przestrzega więc także przed zjawiskami łączącymi się z Internetem.
Tak na starożytnym rzymskim forum jak i na współczesnym forum internetowym i znaleźć można wszystko. Krótka historia Internetu teraz pozwala określić coraz to nowe negatywne aspekty -poniżające i szkodliwe wykorzystanie Internetu.
Ojciec Święty przypomina też — Sieć jest tylko narzędziem, nie celem samym w sobie. Należy jasno rozróżniać między realnym bogatym życiem liturgii i sakramentów od "życia" w cyberprzestrzeni.
Niezwykła ilość informacji w Internecie może doprowadzić do:
Jan Paweł II zwraca też uwagę na problemy odnoszące się do Internetu. Najważniejszym dla mnie jest niebezpieczeństwo jedynie płytkiego ślizgania się po morzu informacji bez wypłynięcia na głębię przemyśleń i refleksji.
Charakterystycznym rysem orędzia jest szereg pytań, jakie stawia Ojciec Święty. Co ciekawe — Papież nie udziela na nie odpowiedzi. Zachęca przez to wszystkich ludzi a zwłaszcza chrześcijan do poszukiwania odpowiedzi. Jan Paweł inspiruje w ten sposób do rozważań teoretycznych i do praktycznych zastosowań. Internet jest najmłodszym ze środków społecznego przekazu; powszechny dostęp to sprawa najwyżej ostatnich kilku lat.
Stąd otwarte pytania Papieża:
I w końcu z najbardziej zaskakujące ale i uzasadnione z pytań:
Internet jest nowym językiem w nowej przestrzeni — cyberprzestrzeni. Odkrycia i wynalazki zawsze stanowiły nową szansę i wyzwanie dla społeczności Kościoła. Zaskakujące jest użyte przez Papieża wyrażenie "przygoda" w odniesieniu do Kościoła i Internetu: "Dla Kościoła nowy świat cyberprzestrzeni jest wezwaniem do wielkiej przygody wykorzystania potencjału do głoszenia przesłania Ewangelii".
Dobrych owoców w Sieci można się spodziewać pod warunkiem kompetentnego stosowania.
Papież bardzo mocno podkreśla - oblicza Chrystusa nie może zabraknąć w Sieci, w Internecie musi być słyszalny głos Zbawiciela. Im więcej będzie miejsca dla Chrystusa w Sieci (Otwórzcie drzwi Chrystusowi), tym bardziej ludzkie będzie oblicze Internetu. By tak było nie należy w Sieci eliminować treści religijnych, nie wolno też utrudniać czy wręcz zakazywać dostępu do tychże.
W końcowej części orędzia Jan Paweł II wzywa raz jeszcze do :
Na koniec Papież błogosławi wyraźnie określonej grupie osób — tym, którzy trudzą się głosząc Ewangelię w Internecie.
Post scriptum:
Papież wzywa chrześcijan do odważnego wyruszenia na głębię Sieci; to wezwanie odnosi się zarówno do świeckich jak i duchownych. Palącą potrzebą jest rozwijanie refleksji, jak głosić Dobrą Nowinę w Internecie oraz edukacja — „żniwo wielkie ale robotników mało”.
W papieskie wołanie o obecność Dobrej Nowiny w Sieci doskonale wpisuje się decyzja o nowym przedmiocie w czasie studiów teologicznych; 26 sierpnia 1999 Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego zatwierdziła dla Polski nowe „Ratio studiorum”, gdzie wśród przedmiotów znalazły się ćwiczenia z zastosowań informatyki. Od roku akademickiego 1999/2000 studenci teologii — świeccy i duchowni — mogą zapoznać się z zagadnieniami m.in. Internetu wybierając ów fakultatywny przedmiot.
Tylko wówczas, gdy duchowni i świeccy będą umieli dobrze posługiwać się tym narzędziem i wspólnie będą analizować możliwości ewangelizacji w Sieci, będzie można liczyć na coraz to większe owoce przekraczania granicy cyberprzestrzeni. Bardzo potrzebni są ludzie — pomosty (bridge-people) dobrze znający obie rzeczywistości, zarówno możliwości Internetu jak i zagadnienia ewangelizacji. Zachęta Ojca Świętego do tego typu refleksji już wcześniej znalazła znakomitą ilustrację w serii artykułów o Kościele i Internecie na łamach „Więzi”; w praktyce jest realizowana od lat na stronach internetowych Mateusza, Opoki, Katolika czy KAI w odniesieniu do serwisu informacyjnego.
Ks. Józef Kloch
serwis internetowy www.opoka.org.pl
opr. ab/ab