Kim jest Jorge Mario Bergoglio?

"Serce wielkie i otwarte na Boga" - Rozmowa z Papieżem Franciszkiem z objaśnieniami i komentarzami jezuitów (fragment)

Kim jest Jorge Mario Bergoglio?

Antonio Spadaro SJ

tłum.: Zbigniew Kasprzyk

SERCE WIELKIE I OTWARTE NA BOGA

Rozmowa z Papieżem Franciszkiem z objaśnieniami i komentarzami jezuitów

ISBN: 978-83-277-0016-2
wyd.: Wydawnictwo WAM 2013

Spis wybranych fragmentów
Wstęp
Kim jest Jorge Mario Bergoglio?

Kim jest Jorge Mario Bergoglio?

Chociaż pytania mam już przygotowane, postanawiam odejść od ustalonego schematu i zwracam się do Papieża w sposób dość bezpośredni: „Kim jest Jorge Mario Bergoglio?”. Patrzy na mnie w milczeniu. Upewniam się, czy wolno mi było zadać takie pytanie. Franciszek kiwa głową i mówi: „Nie wiem, jaka definicja byłaby najbardziej właściwa... Jestem grzesznikiem. Tak, to jest definicja najtrafniejsza. Nie używam tego słowa jako figury retorycznej, literackiej. Naprawdę jestem grzesznikiem”1.

2Santa Maria Maggiore – jedna z czterech wielkich bazylik rzymskich. Związana z historią życia św. Ignacego Loyoli, który nie mogąc się udać do Ziemi Świętej, odprawił tam w noc Bożego Narodzenia 1538 r. swoją pierwszą Mszę św. przy ołtarzu Żłóbka, półtora roku po przyjęciu 24 czerwca 1537 r. święceń kapłańskich.

Kim jest Jorge Mario Bergoglio?

Papież nadal trwa w zamyśleniu, jakby nie spodziewał się tego pytania; jakby zmusiło go ono do głębszej refleksji.
„Tak, można chyba o mnie powiedzieć, że mam trochę sprytu i potrafię się odnaleźć w różnych sytuacjach. A jednocześnie jestem trochę naiwny. Gdzieś w głębi duszy czuję jednak, że prawdę o mnie najlepiej wyraża zdanie: «Jestem grzesznikiem, na którego spojrzał Pan»”. Po chwili powtarza: „Jestem tym, na którego spojrzał Pan. Zawsze uważałem, że słowa mojego biskupiego zawołania: Miserando atque eligendo* odnoszą się w szczególny sposób do mnie”.

Zawołanie biskupie Papieża Franciszka zostało zaczerpnięte z homilii św. Bedy Wielebnego, który komentując scenę powołania św. Mateusza, pisze: „Jezus zobaczył celnika i spojrzawszy na niego z miłością, wybrał go i powiedział mu: «Pójdź za mną!»”.
Papież dodaje: „Łacińskie gerundium miserando wydaje mi się niemożliwe do przełożenia na włoski czy hiszpański. Lubię tłumaczyć je z pomocą innego, nieistniejącego gerundium: misericordiando**.

Papież Franciszek kontynuuje rozważania, robiąc myślowy przeskok, którego w pierwszym momencie w ogóle nie rozumiem: „Ja właściwie nie znam Rzymu. Znam tutaj niewiele miejsc, na przykład Bazylikę Matki Bożej Większej2, do której ciągle chodzę”. Przyjmuję jego słowa ze śmiechem i stwierdzam: „Wasza Świątobliwość, to już wszyscy zauważyliśmy!”. „No właśnie — kontynuuje Papież — znam Bazylikę Matki Bożej Większej, Bazylikę Świętego Piotra... Ale kiedy przyjeżdżałem do Rzymu, zawsze mieszkałem na via della Scrofa. Stamtąd często chodziłem do kościoła San Luigi dei Francesi, żeby kontemplować obraz Caravaggia Powołanie św. Mateusza”. Zaczynam się domyślać, co chce mi powiedzieć.

Ten palec Jezusa... wskazujący na Mateusza. Ja jestem taki jak Mateusz. Tak się czuję”. W tej chwili ton głosu Papieża staje się bardziej zdecydowany, jakby w końcu odnalazł obraz, którego szukał: „Uderza mnie ten gest Mateusza, który zagarnia pieniądze, jakby mówił: «Nie, nie mnie! Nie, te pieniądze są moje!». I to jestem właśnie ja: «grzesznik, na którego Pan skierował swój wzrok». Te słowa wypowiedziałem, gdy zapytano mnie, czy przyjmuję wybór na Papieża”. Franciszek szepcze słowa łacińskiej formuły: „Peccator sum, sed super misericordia et infinita patientia Domini nostri Jesu Christi confisus et in spiritu penitentiae, accepto”.

* Spojrzał z miłosierdziem i wybrał (łac.).

** „Miłosierdziując” (łac.).

opr. ab/ab



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama