Kandydat

Cotygodniowy komentarz z Gościa Niedzielnego (18/2000)

Kalendarz wydarzeń politycznych w coraz większym stopniu wyznaczać będzie kampania prezydencka. Pojawiają się pierwsze nazwiska polityków, pragnących brać udział w tej rozgrywce, a także wątpliwości, czy uda się wyłonić kandydata, który mógłby skutecznie zmierzyć się z Aleksandrem Kwaśniewskim.

Formalnie jest to pierwszy urząd w państwie. Jednak biorąc pod uwagę jego uprawnienia, należałoby w ogóle zaprzestać kosztownej procedury wyłaniania prezydenta RP poprzez wybory powszechne. Wystarczyłby wybór w parlamencie, jak się to odbywa w innych krajach, gdzie władza wykonawcza nie jest skupiona w jednym urzędzie. Z wielu jednak względów zbliżające się wybory będą miały duże znaczenie. Określą rozkład sympatii politycznych przed najbliższymi wyborami parlamentarnymi, a także układ, który będzie uczestniczył w rokowaniach o przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Zadecydują także o nowym kształcie polskiej sceny politycznej.

Wynik osiągnięty przez Andrzeja Leppera może przesądzić o tym, kto będzie reprezentował wieś w przyszłym parlamencie. Podobne ambicje, jak się zdaje, ma Jan Łopuszański, który w trakcie kampanii wyborczej będzie chciał zbudować alternatywę dla AWS, wykorzystując wszystkie lęki i zagrożenia wynikające z procesów integracyjnych ze strukturami europejskimi. Jego ewentualny sukces także będzie zapowiadał poważne zmiany na polskiej prawicy. Dla Lecha Wałęsy ta kampania jest ostatnią szansą powrotu do czynnej polityki. Ciężkie brzemię kandydowania wziął na siebie Marian Krzaklewski, ponosząc największe ryzyko, gdyż ma najwięcej do stracenia. Na szalę w tej trudnej rozgrywce kładzie cały swój dorobek polityczny: pozycję w AWS i „Solidarności”, jak również prestiż osobisty. Dobry wynik wyborczy umocni go na pozycji niekwestionowanego lidera „obozu posierpniowego”, przyczyni się do stabilizacji AWS, pozwoli dobrze się przygotować do wyborów parlamentarnych. Porażka oznaczać może nie tylko zakwestionowanie jego przywództwa, lecz również dezintegrację stworzonej przez niego formacji, z katastrofalnymi skutkami dla polskiej prawicy. Jest więc o co zabiegać w tych wyborach, które powinny być przede wszystkim zasadniczą dyskusją o przyszłości kraju.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama