Módlmy się za dziennikarzy

Cotygodniowy komentarz z "Przewodnika Katolickiego" (38/2002)

W niedzielę Kościół modlił się za środki masowego przekazu. Od trzynastu lat cieszymy się w Polsce wolnością prasy rozumianą jako wolność od władzy państwowej. Ale czyż tylko władza może zniewalać? Wszechogarniająca komercja, pogoń za pieniędzmi z reklam coraz częściej powoduje, że na drugi plan schodzi społeczna misja mediów, a prawda z coraz większym trudem przebija się przez krzykliwe tytuły, sensacyjne teksty i puste, acz efektowne komentarze. Z codziennych serwisów wyłania się obraz Polski pełen sensacji, afer, sporów, złości i zawiści, wypadków i przestępstw.

Trzeba więc pilnie uczyć się z medialnego zgiełku oddzielać to co małe, podłe i krzykliwe, by sycić się tym co piękne i prawdziwe. Warto też modlić się za dziennikarzy, aby mieli siłę służyć prawdzie i tylko prawdzie, aby umieli skutecznie opierać się tym, którzy cynicznie wykorzystują media dla osiągnięcia swych celów finansowych czy politycznych.

Dziennikarze potrafią wspaniale pokazywać prawdziwy obraz Polski, udowodnili to podczas ostatniej pielgrzymki papieskiej. Kto by sądził, że maluje się on w czarnych barwach, niech wspomni ten dzień, gdy na krakowskich Błoniach spotkała się Polska. Trzeba było zobaczyć ten tłum w nie widzianej dotąd nigdy w Polsce wielkości, ten entuzjazm, na spotkaniu z jednym starym, schorowanym Człowiekiem. Trzeba było usłyszeć tę ciszę, gdy Ojciec Święty się modlił, gdy otwierał usta, a oni oczekiwali na słowa prawdy i nadziei, na słowa o ufności i miłosierdziu.

Tam na krakowskich Błoniach widziałem, a dzięki mediom widzieli także moi rodacy w całym kraju, inną Polskę, inną niż ta, która na co dzień nachalnie wyłania się z ekranu telewizora, z lektury prasy. Widziałem Polaków ufnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. I to jest moja Polska.

Autor był szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rządzie prof. Jerzego Buzka

opr. mg/mg



« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama