Program homiletyczny na rok 1998/99

Okres Adwentu i Bożego Narodzenia

 

Ks. ZBIGNIEW ADAMEK

TARNÓW

 

 

Adwent

I Niedziela Adwentu - 29.11.1998

Życie ludzkie drogą do domu Ojca

(zapowiedź tematyki programu kaznodziejskiego)

Rozpoczynający się Adwent przez dzisiejsze czytania mszalne ukazuje życie ludzkie jako drogę powrotną do domu, jako oczekiwanie na spotkanie z Kimś, kto tam na nas czeka. Rozpoczynamy ostatni rok przygotowań do Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. "Celem roku 1999, trzeciego i ostatniego roku przygotowań - jak pisze Papież - będzie rozszerzenie horyzontów człowieka wierzącego zgodnie z perspektywą samego Chrystusa: chodzi o prawdę o «Ojcu, który jest w niebie», przez którego On został posłany i do którego powrócił". My także jesteśmy "w drodze" Całe życie chrześcijańskie jest jakby wielkim pielgrzymowaniem do domu Ojca. Ojciec zaś czeka na wszystkie swoje dzieci, zwłaszcza na marnotrawnych synów i córki, których nie przestaje ani na chwilę kochać bezwarunkową miłością. Możemy więc i powinniśmy iść "z radością na spotkanie Pana". Aby jednak do tego radosnego spotkania w domu Ojca mogło dojść, trzeba "nauczyć się drogi", "kroczyć Jego ścieżkami", "postępować w światłości Pana". Aby mogło dojść do radosnego spotkania w domu Ojca trzeba ożywić wiarę w "Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi", trzeba Go spróbować lepiej poznać, "bo to jest życie wieczne". Trzeba także w życiowym pielgrzymowaniu kierować się właściwą hierarchią wartości, a zwłaszcza "odrzucić uczynki ciemności", o których mówi dziś św. Paweł w Liście do Rzymian.

Lepsze "poznawanie Ojca" oraz "nauka drogi" do Jego i naszego domu to cel, jaki wytyczył przed nami w bieżącym roku duszpasterskim Ojciec Święty Jan Paweł II. Warto "sprawdzić", jaką drogą idziemy przez życie, bowiem do spotkania z Panem na pewno dojdzie. Wyjdzie po nas Syn Człowieczy i to o godzinie, której nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego adwentowe wezwanie do czuwania potraktujmy poważnie i "idźmy z radością na spotkanie Pana", Ojca, który jest w niebie. Módlmy się z Psalmistą "ze względu na dom Pana, Boga naszego, o dobro dla siebie".

 

II Niedziela Adwentu - 6.12.I998

Wobec sekularyzmu - przygotujcie drogę Panu

Adwentowe czytania wzywają nas, abyśmy przygotowywali drogę Panu. Bóg wszedł w ludzką historię posyłając na świat swego Jednorodzonego Syna. Adwent przygotowuje nas do godnego przeżycia pamiątki tego wydarzenia w obchodach Świąt Bożego Narodzenia. Bóg jednak chce nadal "wchodzić w ludzką historię" i szuka drogi do ludzkich serc. Tymczasem jednym ze zjawisk charakterystycznych dła końca XX wieku jest postępujący sekularyzm, czyłi zeświecczenie ludzkiego życia. Człowiek przygotowuje najczęściej w życiu drogę wyłącznie dla siebie, zapominając, że Pan i tak kiedyś przyjdzie, by "rozsądzić wszystko sprawiedliwie i wydać słuszny wyrok".

Adwent jest doskonałą okazją, aby dokonać analizy oznak zeświecczenia, aby przyjrzeć się własnemu życiu, sprawdzić w czym tak naprawdę pokładamy nadzieję i "kogo mamy za ojca". Chrystus przygarnął nas, abyśmy Boga mieli za Ojca, abyśmy "zgodnie jednymi ustami wielbiłi Boga i Ojca". Wydajmy więc "godny owoc nawrócenia". "Prostujmy ścieżki Panu".

 

Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP - 8.12.1998

Bądź pozdrowiona Córko Boga Ojca

Podziwiamy Niepokalaną, pełną łaski. Ojciec powierzył Maryi jedyną w swoim rodzaju misję w dziejach zbawienia: misję Matki oczekiwanego Zbawiciela. Dziewica odpowiedziała na Boże powołanie całkowitą uległością: "«Oto ja służebnica Pańska». Jej macierzyńska misja, podjęta w Nazarecie i przeżyta w pełni w Jerozołimie u stóp krzyża, staje się w tym roku serdecznym przynagleniem do wszystkich dzieci Bożych, aby wróciły do domu Ojca, wsłuchani w Jej matczyny głos: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie»" (TMA 54). Matkę Bożą łączą z Bogiem dwa typy relacji: łaska macierzyństwa (niepowtarzalna) oraz łaska uświęcająca (ta stawia Ją między nami). Jak Ona i my wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Ona została wybrana i każdy z nas został wybrany. Wobec każdego z nas Bóg ma jakiś szczególny plan. I każdego z nas Bóg "napełnił wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byłi święci i nieskalani przed Jego obliczem".

Podziwiamy dziś Niepokalaną: "Bądź pozdrowiona, Córko Boga Ojca", ale my także jako Jego dzieci powinniśmy dbać o dom swojego Ojca.

 

III Niedziela Adwentu - 13.12.1998

Jaką drogą - postawy człowieka wierzącego

Jedną z głównych postaci Adwentu jest św. Jan Chrzciciel, któremu Chrystus wystawił najwyższą ocenę: "między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela". Dodał jednak, że nawet "najmniejszy w Królestwie niebieskim większy jest niż on". Wielkość Jana polegała na tym, że w sposób bezkompromisowy, całym swoim życiem, a nie tylko słowem, przygotowywał drogę Panu.

W katolicyzmie polskim istnieje duża różnica pomiędzy wiarą manifestowaną a wyznawaną i realizowaną na co dzień. Religia dla większości Polaków jest przede wszystkim wartością ogólnonarodową a nie wartością osobistą i przeżywaną. Katolicy muszą znaleźć odpowiedź na problemy niesione przez prawa wolnego rynku, etos cywilizacji konsumpcyjnej, nastawienia na sukces zawodowy, traktowany jako najwyższa wartość. Powinniśmy dążyć do czynnego zaangażowania w sprawy Boże przez podnoszenie poziomu naszej wiedzy religijnej, przez kształtowanie społecznego wymiaru wiary katolickiej, aktywny udział katolików nie tylko w życiu religijnym związanym z kultem, ale w różnych innych dziedzinach życia. Całe życie wierzącego musi być ewangelizacją, która obejmuje całą jego odpowiedzialność we wszystkich środowiskach, w których przychodzi mu żyć. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na konieczność wykształcenia postaw zgodności wyznawanej wiary z działaniami codziennego życia, zwłaszcza w rodzinie, a także w życiu społecznym.

Za przykład powinniśmy brać "proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie", a zwłaszcza Jana Chrzciciela.

 

IV Niedziela Adwentu - 20.12.1998

"Łaska i urząd apostolski" - konieczność świadectwa

Święty Paweł przedstawiając siebie jako sługę Chrystusa i z powołania apostoła, przypomina, że takie samo powołanie otrzymali od Boga wszyscy: "łaskę i urząd apostolski, aby ku chwale Jego imienia pozyskiwać wszystkich dla posłuszeństwa wierze". Dziś te słowa są szczególnie aktualne. Nadszedł bowiem czas nowej ewangelizacji. Pisze Jan Paweł II, że całe kraje i narody, w których niegdyś religia i życie chrześcijańskie kwitły, dzisiaj wystawione są na ciężką próbę, a niekiedy podlegają procesowi radykalnych przemian wskutek szerzenia się zobojętnienia, zeświecczenia i ateizmu. Zjawisko to dotyczy także i Polski. Dobrobyt materialny i konsumum, aczkolwiek przemieszanie z sytuacjami zastraszającej nędzy i ubóstwa, sprzyjają zasadzie: "żyć tak, jak gdyby Bóg nie istniał". I nawet jeśli wiara chrześcijańska zachowała się jeszcze w niektórych tradycjach i obrzędach (zobaczymy to zapewne podczas Wigilii, Pasterki, oglądając w oknach płonące kolorowymi światełkami choinki), to stopniowo traci ona swoje miejsce w najistotniejszych momentach ludzkiej egzystencji, takich jak narodziny, cierpienie i śmierć. Jedynie nowa ewangelizacja może zapewnić rozkwit czystej i głębokiej wiary, zdolnej nadać tym tradycjom siłę prowadzącą do autentycznej ludzkiej wolności i godności. Zbliża się Boże Narodzenie. To nie tylko piękny zwyczaj. Podejmując udzieloną nam "łaskę i urząd" "otwórzmy na oścież drzwi dla Chrystusa" przezwyciężając rozdźwięk między własnym życiem a Ewangelią, której mamy być świadkami na progu trzeciego tysiąclecia.

 

Okres Bożego Narodzenia

Uroczystość Narodzenia Pańskiego - 25.12.1998

Dziecięctwo Boże

"Dziecię nam się narodziło, Syna został nam dany". Stało się tak, ponieważ "Bóg tak umiłował ludzi, że Syna Swego Jednorodzonego dał". Ten Syn "jest odblaskiem Jego chwały". Ojciec przemówił do nas przez Niego, objawiając się w sposób o wiele doskonalszy, niż przez mowę proroków. "Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami". Niebo się otworzyło a "mnóstwo zastępów niebieskich wielbiło Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których ma upodobanie»". Przyjście Syna Bożego na ziemię sprawiło, że ludzie "stali się dziećmi Bożymi", stali się "w nadziei dziedzicami życia wiecznego".

Oto tajemnica, którą objawia dzisiejsze Święto. Patrząc na Dzieciątko Jezus owinięte w pieluszki i złożone w żłobie "rozważmy te sprawy" razem z Maryją. Przypomnijmy sobie, że i myśmy "z Boga się narodzili". Czy o tym pamiętamy, czy uznajemy w Bogu swego Ojca? Najważniejszą sprawą w naszym życiu jest to, jak przyjmujemy na co dzień naszego brata Jezusa Chrystusa, który kiedyś "do swoich przyszedł, a swoi Go nie przyjęli". Tymczasem moc, abyśmy się stali dziećmi Bożymi i dziedzicami na wieki daje tym, którzy Go przyjmują.

 

Święto Najświętszej Rodziny - 27.12.1998

List Episkopatu

 

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki - 1.1.1999

Maryja Boża Rodzicielka wzywa do posłuszeństwa Ojcu

Kościół zamykając uroczyście obchodzoną oktawę Bożego Narodzenia oddaje cześć Maryi - Świętej Bożej Rodzicielce. "Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty". Tą Niewiastą była właśnie Maryja. Duch Święty zstąpił na Nią, gdy wyraziła w posłuszeństwie wiary wobec Boga swoje ludzkie, wolne "tak", "niech mi się stanie według słowa twego". I my jesteśmy dziećmi Bożymi. Na dowód tego "Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła «Abba, Ojcze»". Maryja pod krzyżem stała się również jako Święta Boża Rodzicielka, Matką nas wszystkich - dzieci Bożych. Dziś patrząc na Nią uczmy się od Niej owego "posłuszeństwa wiary" wobec Ojca, który jest w niebie.

Rozpoczynamy Nowy Rok 1999. Planując nasze działania, nie zapominajmy, że jest on "Rokiem Pańskim". Wchodźmy w niego z nadzieją i ufnością razem z Maryją, jak Ona wypowiadając Bogu nasze "tak".

 

II Niedziela po Narodzeniu Pańskim - 3.1.1999

Stwórca nieba i ziemi

"Na początku było Słowo... i Bogiem było Słowo... Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało". Stwórcze działanie Syna i Ducha Świętego zapowiadane w Starym Testamencie, a objawione w Nowym, nierozdzielnie zespolone jest z działaniem Ojca, jest jasno potwierdzone przez regułę wiary Kościoła: Istnieje tylko jeden Bóg... On jest Ojcem, jest Bogiem, Stwórcą, Sprawcą, Porządkującym. On uczynił wszystko przez siebie samego, to znaczy przez swoje Słowo i przez swoją Mądrość, "przez Syna i Ducha", którzy są jakby "Jego rękami". Stworzenie jest wspólnym dziełem Trójcy Świętej (KKK 292).

Wierzymy, że Bóg stworzył świat według swej mądrości (I czyt.). Świat nie powstał w wyniku jakiejś konieczności, ślepego przeznaczenia czy przypadku. Wierzymy, że pochodzi z wolnej woli Boga, który chciał dać stworzeniom uczestnictwo w swoim bycie, w swojej mądrości i dobroci.

Wiara w prawdę o stworzeniu ma pierwszorzędne znaczenie. Odnosi się do samych podstaw życia ludzkiego i chrześcijańskiego, ponieważ

precyzuje odpowiedź wiary chrześcijańskiej na podstawowe pytania, jakie stawiali sobie ludzie wszystkich czasów: "Skąd pochodzimy?", "Dokąd idziemy?", "Jaki jest nasz początek?", "Jaki jest nasz cel", "Skąd pochodzi i dokąd zmierza wszystko, co istnieje?". Dwa pytania: pytanie o początek i pytanie o cel, są nierozdzielne. Obydwa decydują o sensie i ukierunkowaniu naszego życia i naszego działania (KKK 282).

 

Uroczystość Objawienia Pańskiego - 6.1.1999

"Przez objawienie oznajmiona tajemnica" - wierzę w Boga

Patrzymy dziś na Mędrców, którzy badając Naturę, uwierzyli w Boga i postanowili Go odnaleźć, aby upaść przed Nim na twarz i oddać Mu pokłon. "Przez objawienie została im objawiona ta tajemnica", a oni uwierzyli. Dzisiejsze święto przypomina, że od wieków, w bardzo wielu językach, kulturach, ludach i narodach, Kościół nie przestaje wyznawać swojej jedynej wiary otrzymanej od jednego Pana, przekazywanej przez jeden chrzest, opartej na przekonaniu, że wszyscy ludzie mają tylko jednego Boga i Ojca (KKK 172).

Wiara jest osobowym przylgnięciem całego człowieka (rozumu i woli) do Boga, który się objawia. Akt wiary odnosi się do prawdy przez zaufanie osobie, która o niej świadczy. Wiara jest równocześnie darem łaski Bożej i aktem ludzkim. Wierzący pragnie lepszego poznania Tego, w którym złożył swoją wiarę i lepsze zrozumienie tego, co On objawił; głębsze poznanie będzie domagać się z kolei większej wiary, coraz bardziej przenikniętej miłością. "Chociaż wiara przewyższa rozum, to jednak nigdy nie może mieć miejsca rzeczywista niezgodność między wiarą a rozumem. Ponieważ ten sam Bóg, który objawia tajemnice i udziela wiary, złożył w ludzkim duchu światło rozumu, nie może przeczyć samemu sobie, ani prawda nigdy nie może sprzeciwiać się prawdzie" (DS 3017).

Wspólna wędrówka Mędrców i ich poszukiwania ukazują, że wiara nie jest aktem wyizolowanym. Nikt nie może wierzyć sam, tak jak nikt nie może żyć sam. Nikt nie dał wiary samemu sobie, tak jak nikt nie dał sam sobie życia. Wierzący otrzymał wiarę od innych, dlatego powinien ją przekazywać innym. Nasza miłość do Jezusa i ludzi skłania nas do mówienia innym o naszej wierze. Każdy wierzący jest jakby ogniwem w wielkim łańcuchu wierzących. Nie mogę wierzyć, jeśli nie będzie mnie prowadziła wiara innych, a przez swoją wiarę przyczyniam się do prowadzenia wiary innych -poucza Katechizm (KKK 166).

 

Święto Chrztu Pańskiego - 10.1.1999

Ojciec Jezusa Chrystusa

Jezus Chrystus przyszedł z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć od niego chrzest i tym gestem rozpocząć swoją publiczną działalność. Gdy to się stało "otworzyły Mu się niebiosa" i Bóg zaświadczył, że jest Jego Ojcem: "Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie". Jezus o Bogu mówi: "Ojciec mój". "Wszyscy, którzy z uwagą czytają Ewangelię - mówi Jan Paweł II - muszą zauważyć, iż Jezus żyje i działa w jednym zasadniczym odniesieniu: do Ojca. Do niego zwraca się często w pełnym synowskiej miłości słowie Abba. Kiedy uczniowie proszą, aby nauczył ich modlić się, uczy ich modlitwy «Ojcze nasz». Po Zmartwychwstaniu, kiedy odchodzi z ziemi, jakby raz jeszcze nawiązuje do tej modlitwy, bo mówi: «Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego, Boga mego i Boga waszego». Tak więc Bóg, który objawił się ostatecznie światu przez Syna, objawił się w tajemnicy swojego ojcostwa. I tylko Syn mógł objawić tę pełnię tajemnicy, bo tylko «Syn zna Ojca»".

Bóg objawił się jako Ojciec Jezusa Chrystusa. W Jezusie objawił się także jako Ojciec nas wszystkich. Objawił, że Jezus jest Jego Synem umiłowanym. Jednak święty Piotr przemawiający w domu Korneliusza przekonuje nas, że "w każdym narodzie miły jest Bogu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie. Zróbmy wszystko, abyśmy zasłużyli na miano umiłowanych dzieci Ojca, który jest w niebie.

Źródło: Komisja Duszpasterska Episkopatu Polski: Program Duszpasterski na rok 1998/99, Katowice 1998

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama