O katechezie kerygmatycznej
Od czasów powstania katechezy kerygmatycznej akcentuje się w katechezie funkcję wychowania w wierze, co znajduje coraz szersze rozwinięcie w literaturze katechetycznej. Próbując bliżej określić tę funkcję katechezy, mówi się o wychowaniu do wiary, o przekazaniu wiary, o pedagogii wiary, o nauczaniu wiary, o drodze wiary.
Kwalifikacja katechezy jako wychowanie w wierze stanowi bardzo ważny element w zrozumieniu tożsamości katechezy i jej znaczenia w praktyce Kościoła. Jednocześnie określenie katechezy jako wychowującej do wiary, jak również działania praktyczne, które za tym idą, stwarzają wiele trudności interpretacyjnych.
Z jednej strony, teologiczne pojęcie wiary czyni bezużytecznym każdą interwencję z zewnątrz o charakterze pedagogicznym, która miałaby wymierny wpływ na efekt, na poziom wiary, jeżeli tak można się wyrazić. Rzeczywistość wiary jest wynikiem spotkania między wszechmocą łaski Bożej a tajemnicą wolności człowieka.
Katechizmowa definicja wiary brzmi: "Wiara jest najpierw osobowym przylgnięciem do Boga; równocześnie i w sposób nierozdzielny jest ona dobrowolnym uznaniem całej prawdy, którą Bóg objawił" (KKK 150).
Stąd rodzi się trudność, czy jest w ogóle możliwe programowanie i kierowanie z zewnątrz wewnętrznym i ukrytym dynamizmem działania łaski w sercu człowieka.
Z drugiej strony, określenie "wychowanie w wierze" nie do końca odpowiada faktycznemu sposobowi nauczania katechetycznego, które często przedstawiane jest jako zwykła forma przekazania informacji, jako proces socjalizacji religijnej, lub nawet jako indoktrynacja ideologiczna.
Nie bez znaczenia jest również aktualna sytuacja religijno-kulturowa, która wydaje się gasić każdy wysiłek mający na celu wzbudzenie lub rozwijanie wiary chrześcijan. Dyrektorium ogólne o katechizacji ujmuje ten problem w następujący sposób:
"Wiele wspólnot chrześcijańskich jest wezwanych do życia w świecie pluralistycznym i zeświecczonym, gdzie można spotkać formy niewiary i obojętności religijnej, ale także żywe formy pluralizmu kulturowego i religijnego; u wielu ludzi pojawia się silne poszukiwanie pewności i wartości, chociaż nie brakuje także fałszywych form religijnych i niepewnego przylgnięcia do wiary. Wobec tej złożonej sytuacji może się zdarzyć, że wielu chrześcijan będzie odczuwało zakłopotanie i zagubienie się, nie umiejąc sobie poradzić w różnych sytuacjach ani ocenić orędzi, jakie w nich występują, bądź porzuci regularne praktyki religijne i będzie żyło tak, jakby Bóg nie istniał, często uciekając się do zastępczych form pseudoreligijnych. Ich wiara jest poddawana próbom i wystawiana na zagrożenia, na ryzyko wygaśnięcia i zamarcia, jeśli nie będzie ustawicznie ożywiana i wspomagana" (DOK 193).
To ostatnie stwierdzenie dokumentu możemy więc wyraźnie odczytać jako wezwanie do rozwijania katechezy kształtującej postawy ludzkie i chrześcijańskie (interioryzacja wiary).
Wiemy, że od strony metodologicznej o wiele łatwiej jest przekazać informacje niż ukształtować postawy. Zresztą, same pojęcia "postawa", "umiejętność", "doświadczenie religijne", wydają się być bardzo nieprecyzyjne i trudne do oceny. Podobne zastrzeżenia możemy odnieść do określenia "dojrzałość w wierze". Tak więc katecheza, która stawia sobie za cel wychowanie w wierze, jakby sama pozbawiała się waloru jasności i precyzji.
Podejmując temat pedagogii wiary, zwrócimy uwagę na obecność pewnych idei wychowawczych w działaniu samego Boga, następnie spróbujemy określić jak ten fakt naświetlają nauki teologiczno-biblijne i nauki wychowawcze.
Podejmiemy zasygnalizowany problem możliwości wychowania w wierze oraz wskażemy podstawowe implikacje katechetyczne, jakie stąd wynikają, zwłaszcza dla katechetów. [ 1 ]
Wartość wychowawcza, jaką dla wiary ma każda forma katechezy, skłania do zainteresowania się problemem: Czy i w jaki sposób w źródłach Objawienia chrześcijańskiego istnieją wskazania pedagogiczne - swoistego rodzaju pedagogia Boża, która by warunkowała i kwalifikowała ludzkie oddziaływanie katechety w procesie kształtowania wiary, chociaż sam proces ma charakter nadprzyrodzony.
Tego rodzaju postawienie problemu wydaje się być usprawiedliwione, gdyż zarówno Pismo św., nauka Ojców Kościoła (zwłaszcza pisma św. Ireneusza i Klemensa Aleksandryjskiego) mówią o pedagogii Bożej. Także adhortacja Catechesi tradendae utożsamia katechezę, będącą pedagogią wiary, z pedagogią Bożą. Dokument stwierdza:
"Nauka o wychowaniu i sztuka nauczania są ustawicznie przedmiotem dyskusji, których celem jest coraz lepsze ich przystosowanie i zapewnienie im coraz większej skuteczności; wyniki tych wysiłków bywają różne.
Istnieje też pedagogia wiary, i nigdy nie zdołamy dostatecznie wyrazić, jak wiele może ona dać katechezie. Jest rzeczą naturalną, że w nauce o wychowaniu w wierze stosuje się metody wychowawcze jako takie, bardzo wydoskonalone i wypróbowane. Zawsze jednak trzeba sobie zdawać sprawę z fundamentalnej odrębności wiary. Gdy bowiem mowa o pedagogii wiary, chodzi tu nie o przekazanie nauki ludzkiej, choćby nawet najwznioślejszej, lecz Objawienia Bożego i to nienaruszonego. Bóg zaś sam w całej historii świętej, a zwłaszcza w Ewangelii, posłużył się pedagogią, która winna być świetlanym wzorem dla sztuki wychowania w wierze. Wszelka metoda jest dla katechezy o tyle korzystna, o ile pomaga przekazaniu wiary i sztuce wychowania w niej, jeśli zaś prowadzi do czegoś przeciwnego, nie ma żadnej wartości". [ 2 ]
W sposobie działania Boga wobec Narodu Wybranego można określić charakterystyczne linie działania, stąd mówi się o pedagogii Bożej wobec człowieka jako jednostki i wspólnoty ludzi.
Dyrektorium ogólne o katechizacji stwierdza: "Analogicznie do zwyczajów ludzkich i zgodnie z kategoriami kulturowymi czasu Bóg w Piśmie Świętym jest widziany jako miłosierny ojciec, nauczyciel, mędrzec, który przyjmuje człowieka - jednostkę i wspólnotę - w takiej kondycji, w jakiej się znajduje, wyzwala go z więzów zła, przyciąga do siebie więzami miłości, pomaga mu wzrastać w sposób stopniowy i cierpliwy do dojrzałości wolnego syna, wiernego i posłusznego Jego słowu. W tym celu jako genialny i przenikliwy wychowawca, Bóg przekształca koleje losu swojego narodu w lekcje mądrości, dostosowując się do różnego wieku i sytuacji życiowych". [ 3 ]
Podobnie można wskazać na podstawowe elementy pedagogii Jezusa, które można odnaleźć w Ewangeliach: "przyjęcie drugiego, w szczególności małego, ubogiego, grzesznika, jako osoby miłowanej i szukanej przez Boga; szczere głoszenie Królestwa Bożego jako dobrej nowiny prawdy i pocieszenia Ojca; styl delikatnej i silnej miłości, która wyzwala od zła i rozwija życie; naglące zaproszenie do postępowania podtrzymywanego przez wiarę w Boga, przez nadzieję Królestwa i przez miłość do bliźniego; wykorzystanie wszystkich bogactw komunikacji międzyosobowej, jak słowo, milczenie, metafora, obraz, przykład, wiele różnych znaków, jakie czynili biblijni prorocy. Zapraszając uczniów, aby szli za Nim do końca i nie patrząc wstecz, Chrystus powierza im swoją pedagogię wiary jako pełne dzielenie się swoją sprawą i swoim przeznaczeniem" (DOK 140).
Pierwszym rysem pedagogii Jezusa Chrystusa jest uwolnienie człowieka od dolegliwości fizycznych i psychicznych (pedagogia uzdrawiania).
Drugim rysem pedagogii Jezusa jest współczucie i budzenie nadziei. Jezus jest szczególnie bliski człowiekowi w momentach cierpienia i śmierci.
Po trzecie, Chrystus chce pomóc człowiekowi zrozumieć sens cierpienia; przypomina o potrzebie współczucia i przebaczenia. I jako ostatni rys Chrystusowej troski o człowieka możemy wymienić pedagogię duchowego odrodzenia. Boża pedagogia wobec człowieka prowadzi do stanu, kiedy człowiek doświadcza fizycznego zdrowia, psychologicznej wolności i duchowego wyzwolenia.
Zagadnienie pedagogii wiary stało się szczególnie aktualne pod koniec ubiegłego stulecia i w ciągu trzech dziesięcioleci tego wieku, kiedy powstanie nowożytnej pedagogiki skłoniło wierzących do poszukiwania relacji między naukami wychowawczymi a tym wszystkim, co określilibyśmy bardzo ogólnie jako wychowanie odwołujące się do inspiracji chrześcijańskich.
W niemieckim obszarze językowym zaznacza się wzmożenie refleksji teologicznej w obrębie katechetyki, która staje się pedagogiką religii (Religionspädagogik). Następuje tzw. sekularyzacja katechetyki (pedagogizacja katechetyki) pod wpływem teorii Johana Friedricha Herbarta (1776-1841). Problematyce tej poświęcili swoje badania także O. Willmann (1839-1920), J. Göttler (1874-1935), twórca Religions- und Moralpägagogik. Katechetyka jest postrzegana jako nauka o solidnych podstawach pedagogicznych i psychologicznych, której przedmiotem jest cały obszar wychowania religijno-moralnego człowieka. Według innych, pedagogika religii (Religionspädagogik) jest dyscypliną pomocniczą katechetyki (H. Schilling). Obecnie mówi się o Religionspädagogik przede wszystkim w kontekście formacji nauczycieli religii kierowanych do pracy w szkole. [ 4 ]
W latach czterdziestych i pięćdziesiątych, głównie w romańskim i anglosaskim obszarze językowym, rzeczywistość wychowania stała się przedmiotem tzw. teologii rzeczywistości ziemskich (G. Thils). W instytutach uniwersyteckich zajmujących się tzw. pedagogiką chrześcijańską wypracowano bowiem bardziej precyzyjny kontekst generalny teorii wychowania, oddzielając perspektywy filozoficzne od teologicznych. W 1949 r. na Międzynarodowym Kongresie Pedagogicznym w Santander w Hiszpanii, P.C. Leoncio da Silva przedstawił koncepcję teologii wychowania, które zawarł w pracy Lineas fundamentales para una teología de la educación [Linie fundamentalne teologii wychowania]. Z biegiem czasu została ona rozwinięta i nieco zmodyfikowana po Soborze Watykańskim II (E.A. Fitzpatrick, E. Murtas, S.E. Gallego, G. Corallo, R. Spaemann, P. Braido, H. Schilling).
Uważano, że relacje między teologią a pedagogiką mogą mieć charakter hierarchiczny lub częściowo analogiczny. Według modelu hierarchicznego pedagogika jest nauką normatywną, która w swych istotnych elementach (antropologia, aksjologia, teleologia) zależy od konkretnego światopoglądu, a więc wiary lub filozofii. Według modelu analogicznego dopuszcza się mediację nauk humanistycznych (zwłaszcza tych zajmujących się problemem wychowania) wobec teologii biblijnej, podejmującej kwestie wychowawcze metodą hermeneutyki biblijnej. [ 5 ]
Po Soborze Watykańskim II teologia wychowania w dotychczasowej formie zostaje poddana krytyce. Przyczynia się do tego tzw. przełom antropologiczny w teologii, a także nowe krytyczne badania dotyczące relacji między Biblią a wychowaniem. Autorami tychże badań na gruncie niemieckim był H. Schilling, a na gruncie włoskim C. Bissoli, który w 1981 r. opublikował pracę Bibbia e educazione [Biblia i wychowanie]. Przestudiował w niej całość zagadnień wychowawczych, obecnych w Biblii, i podał zasady ich interpretacji. [ 6 ]
Podstawowe zagadnienia, które studiowano ze szczególną uwagą pod kątem szeroko rozumianej pedagogii Bożej są następujące: Bóg jako Wychowawca; Jezus Chrystus jako Mistrz i Wychowawca; Kościół w funkcji wychowawczej. Inne kwestie bardziej szczegółowe i praktyczne to: naśladowanie Chrystusa, człowiek obrazem Boga, idea człowieka nowego, zasady życia domowego, itp. (por. Ef 6,1-4; Tyt 2,12; Ef 5,22-6,9; Kol 3,18-4,6).
Podejmowanie powyższych zagadnień nakazuje uwzględnianie trzech płaszczyzn dyskusyjnych, które stanowią problem sam w sobie:
Pedagogia Boża jest z pewnością wychowawczym działaniem Boga, które rozgrywa się jako swoistego rodzaju misterium, zaplanowane przez Niego i skierowane ku ostatecznej perspektywie zbawczej. Pedagogii o takim charakterze nie można sprowadzić lub ograniczyć do czysto ludzkich (czysto naturalnych) systemów myślowych, które - jak wiemy - mają wartość względną i często rywalizują ze sobą.
Pedagogia Boża jest czymś, co należy rozpatrywać przede wszystkim w znaczeniu soteriologicznym i nadprzyrodzonym; w mniejszym zaś stopniu jako swoistego rodzaju "arsenał" treści, metod, celów i zadań wychowawczych z góry ustalonych. Ze Słowa Bożego nie możemy wydobyć w sposób bezpośredni żadnej definicji wychowania, żadnego modelu wychowania.
Biblia nie jest podręcznikiem nauk wychowawczych, podobnie teologia wychowania nie może być uważana w sensie ścisłym jako nauka zajmująca się wychowaniem, gdyż przedmiotem jej zainteresowania nie jest wychowanie, ale Słowo Boże - tam, gdzie odnosi się ono do wychowania. Teologia wychowania powinna wchodzić w dialog z naukami wychowawczymi, dając w tym względzie swój specyficzny wkład, tzn. starać się w miarę trafnie ukazać jakie jest spojrzenie Boga na temat wychowania z nadzieją znalezienia nowych i bardziej odpowiednich rozwiązań problemów pedagogicznych. Tego rodzaju dialog poszukiwawczy może odbywać się między określonymi teoriami teologicznymi i pedagogicznymi. Teologia wychowania spełnia wobec nauk wychowawczych funkcję krytyczną, pobudzającą i integrującą. [ 8 ]
W oparciu o metody hermeneutyki biblijnej rozważa się zagadnienia pedagogiczne obecne w Biblii na trzech poziomach: filologiczno-historycznym, teologicznym i teologiczno-systematycznym. Wskazania pedagogiczne Biblii muszą być poddane krytycznej ocenie w oparciu o egzegezę, by odkryć i określić istotne motywacje, którymi się inspirują. Nie należy ich traktować jako swoistego rodzaju gotowych "recept" - metodologii postępowania.
Katechezę można nazwać łaską uczestniczenia w pedagogii Bożej. Katechetyka w świetle wiary studiuje to, co mówią nauki wychowawcze na temat nigdy nie zakończonego procesu wszechstronnego wzrostu człowieka. Ludzkie wysiłki zostają więc wsparte i ukierunkowane na cele ostateczne.
Wymiar wychowawczy katechezy to forma wychowania będąca w służbie rozwijania wiary i życia chrześcijańskiego zarówno jednostek, jak i wspólnot wierzących. Działania duszpastersko-katechetyczne służące wierze i działania wychowawcze nie utożsamiają się ze sobą.
Według niektórych, nie jest możliwe bezpośrednie wychowanie wiary (wychowanie do wiary, wychowanie w wierze). Jest możliwe tylko wychowanie pośrednie. Wychowanie w wierze nie może być bezpośrednie, gdyż obszar życia, jakiego ono dotyczy wymyka się pełnej interwencji człowieka. Ponadto, w tego rodzaju wychowaniu należy uznać priorytet inicjatywy Boga. Odpowiedź wiary człowieka na wezwanie Boże jest posłusznym przyjęciem daru Boga, które poprzedza w sensie ontologicznym akt człowieka.
Do wiary można wychowywać w sposób pośredni w tym sensie, że wiara jest uwarunkowana działaniem człowieka, który podtrzymuje dialog zbawczy z Bogiem oraz zachodzą określone warunki, które umożliwiają lepsze przyjęcie wiary. Wszystkie te działania stają się swoistego rodzaju "znakiem" skłaniającym do uwierzenia, czynią go bardziej znaczącym dla oczekiwań konkretnego człowieka, weryfikują ludzkie działania w perspektywie zbawienia. Apel Boga, który wzywa do zbawienia, rozbrzmiewa dla niego w sposób komunikatywny, zrozumiały i wpisany w konkret egzystencjalno-historyczny.
Pośrednie wychowanie w wierze (do wiary) należy rozumieć jako proces całościowy i jedyny, w którym moment odnoszący się do wezwania Boga (wymykający się ludzkim możliwościom poznawczym) i element mediacji wychowawczej są całościowym wyrazem tej samej rzeczywistości.
Jednakże, według niektórych autorów (R. Tonelli), należy uznać priorytet interwencji Boga także w obszarze wychowania, mimo że obszar ten jest w sposób bezpośredni zależny od człowieka i jego kultury.
Wiara uznaje wartość wychowania, gdyż - uwalniając zdolności człowieka i pomagając odczytać znaki zbawienia - pomaga mu udzielić dojrzałej odpowiedzi Bogu. Wiara uznaje jednak, że również wychowanie pozostaje tak, jak wszystkie inne rzeczywistości ludzkie pod znakiem grzechu. Wiara musi więc wyrazić swój osąd na temat wychowania człowieka w ogólności, a konkretnie na temat modelu wychowawczego, jakim można się posłużyć w przedstawianiu propozycji wiary nowym pokoleniom.
To nie jest zamach na autonomię spraw ludzkich - oznacza tylko, że aspekt pedagogiczny i komunikacyjny wychowania w wierze (do wiary) jest oceniany poprzez samo wydarzenie zbawcze, któremu służy. I ten aspekt przekazywania wiary chociaż jest poddany określonym procesom metodologicznym, dokonuje się zawsze pod znakiem tajemnicy zbawienia, która wszystko ogarnia. Łaska zbawcza posiada swoje znaczenie wychowawcze. Jest ona pewna, obfita i nie da się zmierzyć kryteriami nauk wychowawczych. [ 9 ]
Kościół, jako nauczyciel wiary, ma aktualizować i kontynuować pedagogię Ojca i Syna (por. DOK 141). Czyni to poprzez wypracowane w ciągu wieków dziedzictwo duchowe i materialne odnoszące się do katechezy.
W pedagogii wiary Kościoła została zaakcentowana wartość wspólnoty chrześcijańskiej - "żywej katechezy" i "pierwszorzędnego miejsca katechezy" (DOK 141).
"Pedagogia katechetyczna jest skuteczna w takiej mierze, w jakiej wspólnota chrześcijańska staje się konkretnym i wzorcowym odniesieniem dla drogi wiary pojedynczych osób. Dzieje się tak wtedy, gdy wspólnota staje się źródłem, miejscem i celem katechezy. Konkretnie więc wspólnota chrześcijańska staje się widzialnym miejscem świadectwa wiary, troszczy się o formację swoich członków, przyjmuje ich jako rodzina Boża, starając się o to, by być żywym i stałym środowiskiem wzrostu wiary.
Oprócz publicznego i wspólnotowego głoszenia Ewangelii zawsze pozostaje niezbędny kontakt osoby z osobą, zgodnie z przykładem Jezusa i Apostołów. W ten sposób łatwiej angażuje się sumienie osobiste, dar wiary, co jest właściwe działaniu Ducha Świętego, a siła przekonywania jest znacznie większa" (DOK 158).
W całym procesie przekazu katechetycznego Dyrektorium wskazuje na konieczność stosowania pedagogii dialogu i pedagogii znaku, "gdzie spotykają się słowa i czyny, nauczanie i doświadczenie" (DOK 143). Inne elementy to: chrystocentryzm, wspólnotowe doświadczenie wiary, odniesienie się do miłości Boga. "Katecheza kształtuje się więc jako proces, droga lub wędrówka w pójściu za Chrystusem Ewangelii w Duchu Świętym do Ojca, podjęte w celu osiągnięcia dojrzałości wiary «według miary daru Chrystusowego» (Ef 4,7) oraz możliwości i potrzeb każdego" (DOK 143).
Dyrektorium ogólne o katechizacji, podobnie jak jego poprzednia wersja z 1971 r., opowiada się za różnorodnością metod w katechezie. "W przekazywaniu wiary Kościół nie posiada własnej ani też jedynej metody, lecz w świetle pedagogii Bożej wybiera metody danego czasu. Przyjmuje w sposób wolny «wszystko, co jest prawdziwe, co godne, co sprawiedliwe...», syntetyzując wszystkie elementy, które nie sprzeciwiają się Ewangelii, i włącza je w służbę na jej rzecz. (...)
Metodologia katechetyczna ma na celu wychowanie wiary; wykorzystuje ona w katechezie nauki pedagogiczne i nauki o komunikacji; uwzględnia liczne i znaczne osiągnięcia katechetyki współczesnej" (DOK 148).
Mówiąc o relacji między treścią a metodą w katechezie, dokument wyklucza relację neutralności, postulując potrzebę korelacji i wzajemnego oddziaływania (por. DOK 149). "Dobra metoda katechetyczna jest gwarancją wierności w stosunku do treści" (DOK 149). Metoda służy przekazaniu treści i nawróceniu, przez co staje się konieczne jej odpowiednie zastosowanie. O jej doborze decyduje natura orędzia (źródło i język), konkretne uwarunkowania wspólnoty kościelnej, sytuacja poszczególnych wiernych, interpretacja doświadczenia ludzkiego.
Od strony dominującego źródła informacji zostały przypomniane następujące metody: metoda wykorzystania Biblii, metoda analizy dokumentu (szczególnie Symbolu wiary), metoda znaków liturgicznych i eklezjalnych, metoda komunikacji przez środki społecznego przekazu, które stają się "pierwszym areopagiem" współczesnego świata (por. DOK 149, 160-162).
Od strony procesu poznawczego mówi się o metodzie indukcyjnej i dedukcyjnej. "Metoda indukcyjna polega na przedstawianiu faktów (zdarzeń biblijnych, aktów liturgicznych, wydarzeń z życia Kościoła i z życia codziennego...) w celu określenia znaczenia, jakie mogą one mieć w Objawieniu Bożym. Jest to droga bardzo korzystna, ponieważ jest zbliżona do ekonomii Objawienia; odpowiada ona głębszym wymiarom ducha ludzkiego, który dochodzi do poznania rzeczy niezrozumiałych przez rzeczy widzialne; jest także zgodna z cechami charakterystycznymi poznania wiary, które jest poznaniem przez znaki. Metoda indukcyjna nie tylko nie wyklucza, ale wymaga metody dedukcyjnej, która wyjaśnia i opisuje fakty, wychodząc od ich przyczyn" (DOK 150).
Podkreślając stosowność pamięciowego przyswajania wiadomości w procesie dydaktycznym, Dyrektorium wychodzi naprzeciw istniejącym opiniom zbytnio akcentującym rolę spontaniczności (uczenie się w toku zabawy, swobodne kojarzenie faktów, dialog), dyskredytując w ten sposób rolę pamięci w procesie dydaktycznym (por. CT 55). Nie bez wpływu na taką praktykę (np. na Zachodzie Europy) pozostało samo generalne odniesienie do prawd wiary wyrażonych w formie dogmatów i symboli.
Dokument zwraca więc uwagę na wartość zapamiętywania jako środka dydaktycznego. "Przedmiotem zapamiętywania powinny stać się przede wszystkim główne formuły wiary, ponieważ zapewniają jej najbardziej precyzyjny wykład oraz gwarantują wspólne dziedzictwo doktrynalne, kulturowe i językowe. (...) Należy do tego włączyć ponadto niektóre większe formuły i teksty z Biblii, z dogmatu, liturgii oraz dobrze znane modlitwy tradycji chrześcijańskiej (Symbol Apostolski, Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo...)" (DOK 154). Taką rolę mogą spełniać również teksty w skrócie umieszczone na końcu każdego działu lub paragrafu Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Aby uniknąć ryzyka mechanicznego zapamiętywania, "(...) trzeba wpisać je między różne funkcje rozumienia, takie jak spontaniczna reakcja i refleksja, chwila dialogu i milczenia, relacja ustna i praca pisemna" (tamże). Dokument przytacza w tym względzie istotny fragment adhortacji Catechesi tradendae: "Kwiaty wiary i pobożności - jeśli można się tak wyrazić - nie wyrastają w miejscach pustynnych katechizacji nie posługującej się pamięcią. Jest rzeczą bardzo ważną, by te wyuczone na pamięć teksty zostały jednocześnie wewnętrznie przyswojone, stopniowo zgłębiane umysłem, tak by stały się źródłem osobistego i wspólnotowego życia chrześcijańskiego" (DOK 55).
Dyrektorium poświęca sporo uwagi odbiorcom katechezy. "W procesie katechetycznym adresat powinien być czynnym, świadomym i odpowiedzialnym podmiotem, a nie neutralnym, milczącym i biernym odbiorcą" (DOK 167). Jest to zgodne zarówno z wymogami autentycznej komunikacji interpersonalnej, jak również z ekonomią zbawienia, która opiera się na dialogu między Bogiem a człowiekiem. Sami katechizowani mogą ponadto wnieść swój osobisty wkład w wielopłaszczyznowy proces wychowania w wierze (por. DOK 157).
W formacji katechetów Dyrektorium wskazuje na trzy podstawowe wymiary, które będą decydować o jakości oddziaływania katechetycznego. Są to wymiar personalny (być), wymiar poznawczo-doktrynalny (wiedzieć) i wymiar operatywny (umieć działać). Stąd dokument mówi o potrzebie katechetów obdarzonych "głęboką wiarą, wyrazistą tożsamością chrześcijańską i eklezjalną oraz głęboką wrażliwością społeczną" (DOK 237). Podkreśla, że "nie można być nauczycielem i wychowawcą wiary innych, jeśli nie jest się przekonanym i wiernym uczniem Chrystusa w Jego Kościele" (DOK 142).
Dokument mówi o dojrzałości ludzkiej katechety, która wyraża się "w równowadze uczuciowej, w sensie krytycznym, w jedności wewnętrznej, w zdolności relacji i dialogu, w duchu konstruktywnym i w pracy grupowej" (DOK 239). Zwraca uwagę na formację duchową katechety oraz jego świadomość apostolską.
Wymiar poznawczo-doktrynalny powinien respektować zasadę wierności Bogu i człowiekowi, a więc znajomości prawd wiary i znajomości człowieka żyjącego w określonym kontekście współczesnego świata. "Oprócz tego, że jest świadkiem, katecheta powinien być nauczycielem, który uczy wiary. Formacja biblijno-teologiczna dostarczy mu organicznej znajomości orędzia chrześcijańskiego, skupionego wokół centralnego misterium wiary, którym jest Jezus Chrystus" (DOK 240).
Dokument zwraca uwagę na potrzebę obfitego czerpania z dorobku nauk humanistycznych. "Jest konieczne, aby katecheta zapoznał się przynajmniej z niektórymi podstawowymi elementami psychologii: z dynamizmami psychologicznymi, jakie poruszają człowieka; ze strukturą osobowości; z potrzebami i najgłębszymi aspiracjami serca ludzkiego; z psychologią ewolucyjną i etapami życia ludzkiego, z psychologią religijną i doświadczeniami, które otwierają człowieka na misterium tego, co święte. Nauki społeczne zapewniają poznanie kontekstu społeczno-kulturowego, w którym człowiek żyje i który na niego mocno oddziałuje" (DOK 242).
Trzeci wymiar, dotyczący umiejętności działania, podkreśla szacunek dla oryginalnej pedagogii wiary. "Katecheta przygotowuje się bowiem do ułatwiania wzrostu doświadczenia wiary, której jest depozytariuszem. Została ona złożona przez Boga w sercu człowieka. Zadaniem katechety jest tylko kultywowanie tego daru, ofiarowanie go, ożywianie oraz pomaganie w jego wzroście.
Formacja powinna starać się prowadzić do dojrzałości zdolność wychowawczą katechety, która zakłada: zwracanie uwagi na osoby, zdolność interpretowania pytań wychowawczych i odpowiadania na nie, inicjatywę uaktywniania procesów rozumienia oraz sztukę prowadzenia grupy osób do dojrzałości. Jak w każdej dziedzinie, tak i w tym przypadku najważniejsze jest to, by katecheta osiągnął własny styl katechizowania, dostosowując do swojej osobowości ogólne zasady pedagogii katechetycznej" (DOK 244).
Dyrektorium ogólne o katechizacji stanowi swoistego rodzaju kompendium refleksji teologiczno-biblijnej, pastoralnej i pedagogiczno-socjologicznej dotyczącej katechizacji. Przedstawione treści, w sensie szerokim odnoszące się do metodologii katechezy, dały pewien wgląd w całość zagadnień dotyczących problemu przekazywania wiary.
Wobec niepowodzeń i trudności na polu katechizacji dokument zawiera optymistyczny akcent, który odwołuje się do prawdy, że na tym odcinku człowiek nie jest zdany tylko na siebie. "Nie jest możliwa ani katecheza, ani ewangelizacja bez działania Boga za pośrednictwem Ducha Świętego. W praktyce katechetycznej ani najbardziej zaawansowane praktyki pedagogiczne, ani katecheta, obdarzony wyjątkową osobowością, nigdy nie mogą zastąpić cichego i dyskretnego działania Ducha Świętego.
Niech więc mieszkają we wnętrzu ducha katechety cierpliwość i ufność, że sam Bóg jest tym, który sprawia narodziny, wzrost i owocowanie nasienia słowa Bożego, zasianego w glebie dobrej i pielęgnowanej z miłością" (DOK 288-289).
* Referat wygłoszony w Radomiu w dniach 22-24 VI 1998 r., na ogólnopolskim zjeździe odpowiedzialnych za katechizację.
1 Por. E. Alberich, La catechesi educazione della fede, Elle Di Ci, Leumann (Torino) 1992, s. 93-132.
2 Jan Paweł II, Adhortacja apostolska o katechizacji w naszych czasach Catechesib tradendae, 16 października 1979, n. 58 [dalej skrót: CT].
3 Kongregacja do Spraw Duchowieństwa, Dyrektorium ogólne o katechizacji, 15 sierpnia 1997, n. 139 [dalej skrót: DOK].
4 Por. G. Groppo, Teologia dell'educazione. Origine, identitá, compiti, LAS, Roma 1991, s. 19-59: Dizionario di catechetica, red. J. Gevaert, Elle Di Ci, Leumann (Torino) 1987, s. 491-494; H. Schilling, Grundlagen der Religionspädagogik. Zum Verhältnis von Theologie und Erziehungswiessenschaft, Patmos, Dusseldorf 1970.
5 Por. G. Groppo, Teologia dell'educazione..., s. 63-137, 313-317.
6 Por. C. Bissoli, Bibbia e educazione. Contributo storico-critico ad una teologia dell'educazione, LAS, Roma 1981.
7 Por. Pedagogia di Dio, w: Dizionario di Catechetica, red. J. Gevaert, LAS, Roma 1987, s. 493-494.
8 Por. G. Groppo, Teologia dell'educazione..., s. 356-365.
9 Por. R. Tonelli, Pastorale giovanile. Dire la fede in Gesú Cristo nella vita quotidiana, LAS, Roma 1987, s. 120-122; G. Groppo, Teologia dell'educazione..., s. 208-213; M. Majewski, Antropologiczna koncepcja katechezy, Kraków 1995, s. 115-133; M. Majewski, Tożsamość katechezy integralnej, Kraków 1995, s. 87-95.
opr. ab/ab