Refleksje na podstawie "Ecclesia de Eucharistia"
W listopadowym numerze W Służbie Miłosierdzia, prezentując główne idee ogłoszonego przez papieża Jana Pawła II Roku Eucharystii, postanowiliśmy na łamach archidiecezjalnego pisma przybliżyć nam Tajemnicę Eucharystii.
Tytuł obecnego rozważania został wzięty z encykliki Jan Pawła II Ecclesia de Eucharistia. Otóż Ojciec Święty w encyklice, w związku z ustanowieniem Eucharystii, przywołuje pewne wydarzenie, będące w pewien sposób wstępem do tego, co miało miejsce w wieczerniku w Wielki Czwartek. Było to namaszczenie w Betanii. Otóż pewna kobieta, utożsamiona przez św. Jana z Marią, siostrą Łazarza i Marty, wylała na głowę Pana Jezusa flakonik drogocennego olejku. Wywołało to u uczniów, szczególnie u Judasza, negatywną reakcję. Przede wszystkim Judasz uważał ten gest za marnotrawstwo, bowiem pieniądze za ten olejek można było rozdać ubogim. Pan Jezus powiedział wówczas, aby tę kobietę zostawiono w spokoju, bowiem ona to uczyniła jako przygotowanie na Jego pogrzeb, a ludzi ubogich, którym należy przychodzić z pomocą, zawsze będziemy mieli pośród siebie (por. Mt 26,8; Mk 14,4; J 12,4). Papież Jan Paweł II w swojej encyklice z wydarzeniem w Betanii łączy również fakt wysłania przez Chrystusa dwóch uczniów, aby poszli w Jerozolimie do pewnego człowieka i powiedzieli mu, że Pan potrzebuje spożyć Paschę ze swoimi uczniami oraz aby przygotowali do tego starannie dużą salę w wieczerniku (por. Mk 14,15; Łk 22,12). Ojciec Święty wspomina, że Kościół w swojej historii zawsze pamiętał o tych wydarzeniach i dlatego troszczył się o poprawność i piękno celebracji eucharystycznej, wydając w tym celu odpowiednie przepisy (chociażby reforma liturgiczna realizowana po Soborze Watykańskim II zgodnie z wytycznymi Konstytucji Sacrosanctum Concilium), a także zabiegając o piękno świątyń, ołtarza, prezbiterium — jako miejsca celebracji Eucharystii.
Do problemu piękna celebracji powrócił Ojciec Święty w Liście Apostolskim Mane nobiscum Domine pisząc: „Eucharystia — Tajemnica wielka. Tajemnica, którą trzeba w należyty sposób sprawować, Mszę świętą należy umieścić w centrum życia chrześcijańskiego; w każdej wspólnocie należy uczynić wszystko, co może służyć pięknemu celebrowaniu, zgodnie z ustanowionymi normami, z udziałem ludu, korzystając z różnych posług w sprawowaniu dla nich funkcji, a także z należytym uwzględnieniem aspektu sakralności, jaki powinien charakteryzować śpiew i muzykę liturgiczną (...) Niech Pasterze przeprowadzają ową katechezę „mistagogiczną”, tak drogą Ojcom Kościoła, która dopomaga do odkrywania znaczenia gestów i słów Liturgii oraz dopomaga wiernym przechodzić od znaków do tajemnicy i zanurzać się w niej całą swoja egzystencją” (nr 17).
Rozpoczęty w Archidiecezji Białostockiej 16 XI 2004, a w poszczególnych parafiach w pierwszą niedzielę adwentu — Rok Eucharystii (o czym ma nam przypominać paląca się lampka oliwna, otrzymana przez delegację parafialną w białostockiej katedrze) niech będzie okazją do tego, aby duszpasterze ze swoimi wiernymi zadbali o świątynię, a w niej o ołtarz będący miejscem sprawowanej ofiary i uczty eucharystycznej, o jego wyposażenie, o ambonę — stół Słowa Bożego, tabernakulum, wystrój prezbiterium, o szaty liturgiczne (przede wszystkim ich czystość), księgi potrzebne do sprawowania liturgii; jeśli zachodzi taka potrzeba — o renowację kielichów, puszek, monstrancji.
Najważniejsze jest jednakże nasze świadome (pamięć o tym, że na chrzcie świętym zostaliśmy włączeni w kapłaństwo Chrystusa i zaproszeni do udziału w liturgii, szczególnie w Eucharystii, do jej celebrowania pod przewodnictwem kapłana), czynne (udział w śpiewie, dialogach, procesjach, wykonywanie wspólnych gestów, postaw, spełnianie polecanych nam w liturgii funkcji) i pełne (przyjęcie Słowa Bożego i Komunii św.) uczestnictwo we Mszy św. Czwarty stopień naszego uczestnictwa polega na połączeniu udziału w Eucharystii z tym, co przeżywamy poza świątynią w domu, miejscu pracy, nauki, godziwego odpoczynku. Chodzi o to, aby nasze uczestnictwo w Eucharystii owocowało i było widoczne w dobrych słowach, czynach, w jak najlepszym wykonywaniu obowiązków rodzinnych, domowych, zawodowych.
Zwróćmy w tym artykule też uwagę na potrzebę dobrego przygotowania do udziału we Mszy św. oraz na nasz udział w Liturgii słowa. Otóż wszyscy, duchowni i wierni świeccy, powinniśmy przygotować się do udziału w Eucharystii poprzez post (obowiązuje nas przed przyjęciem Komunii św.) i modlitwę, przez pojednanie z Bogiem oraz z siostrami i braćmi (należy skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, jeśli zachodzi taka potrzeba), również przez rozważanie Słowa Bożego (dobrze byłoby zapoznać się z treścią czytań, które usłyszymy podczas Liturgii Słowa) i przygotowanie daru ofiarnego. Przygotowując się do Mszy św. warto mieć w pamięci słowa Pana Jezusa: „Jeśli poniesiesz swój dar przed ołtarz i wspomnisz, ze brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw swój dar przed ołtarzem i najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj” (Mt 5,24).
Należy też zadbać o odpowiedni dobór śpiewów na poszczególne części Mszy św. Śpiewy te swoją treścią i melodią winny łączyć z danym obchodem liturgicznym (uroczystością, świętem) oraz okresem roku liturgicznego. Powinniśmy w doborze śpiewów korzystać z zatwierdzonych przez Episkopat Polski śpiewników liturgicznych. Nie wolno we Mszy św. posługiwać się piosenkami, tzw. Ewangelią w piosence. Przygotowując się do udziału w Eucharystii trzeba też zwrócić uwagę na potrzebę milczenia, które jest integralną częścią liturgii, tzn. poprzez nie również oddajemy chwałę Bogu. „Należy również zachować w odpowiednim czasie pełne czci milczenie. Jego natura zależy od czasu, w jakim jest przewidziane w poszczególnych obrzędach. W akcie pokuty i po wezwaniu do modlitwy (kolekty) wierni skupiają się w sobie; po czytaniu lub homilii krótko rozważają to, co usłyszeli; po Komunii świętej zaś wychwalają Boga w sercu i modlą się do Niego. Godne pochwały jest zachowanie milczenia w kościele, w zakrystii i w przylegających do niej pomieszczeniach już przed rozpoczęciem celebracji, aby wszyscy pobożnie i godnie przygotowali się do sprawowania świętych czynności” (OWMR 45).
W obrzędach wstępnych po znaku krzyża i pozdrowieniu sam kapłan, względnie diakon lub osoba świecka z miejsca przeznaczonego dla komentatora (poza amboną) wprowadza wiernych w tematykę i charakter celebracji, którą rozpoczynamy. Powinna być to bardzo krótka wypowiedź, aby nie zakłócała rytmu liturgii mszalnej. Kapłan swoje słowo wstępne kończy zachętą do aktu pokutnego, po którym następuje obowiązkowe milczenie (OWMR 50, 124). Nie można aktu pokutnego zastępować piosenkami lub dowolnymi modlitwami, np. Ojcze, przebacz nam.
„Liturgię słowa należy sprawować tak, aby sprzyjała medytacji. Dlatego trzeba unikać jakiegokolwiek pośpiechu, który utrudniałby skupienie” (OWMR 56). Należy podkreślić, że z ambony wykonuje się czytania, psalm responsoryjny, śpiew przed Ewangelią, proklamuje się Ewangelię, wygłasza homilię. Z ambony wykonuje się też orędzie wielkanocne Exsultet oraz podaje się intencje modlitwy powszechnej.
Wykonywanie czytań poprzedzających Ewangelię nie należy do przewodniczącego, lecz do usługujących. Mogą to czynić ustanowieni lektorzy lub odpowiednio do tej funkcji przygotowani mężczyźni i kobiety, młodzieńcy i dziewczęta. Nie należy polecać czytania dzieciom, gdyż są dla nich za trudne. Psalm responsoryjny, następujący po pierwszym czytaniu, powinien być śpiewany cały lub przynajmniej jego refren. Zgromadzeni wierni słuchają słów psalmu i uczestniczą w śpiewie poprzez refren. Psalm jest proklamacją Słowa Bożego, dlatego winna go wygłaszać jedna osoba — mężczyzna lub kobieta (OWMR 57). Aklamacja przed Ewangelią „stanowi samodzielny obrzęd, przez który zgromadzenie przyjmuje i pozdrawia Pana mającego doń przemawiać oraz śpiewem wyznaje wiarę” (OWMR 62). Aklamacja nie jest głoszeniem Słowa Bożego, dlatego może ją wykonywać kilka osób, schola lub chór. Jeżeli nie śpiewa się wersetu przed Ewangelią, można go opuścić. Na czytanie Ewangelii zwracamy się w stronę ambony, aby w ten sposób okazać szczególną cześć dla Ewangelii Chrystusa (OWMR 133). Wraz z kapłanem (ewentualnie diakonem) czytającym Ewangelię czynimy znak krzyża na czole, ustach i piersiach, a następnie mówimy: Chwała Tobie Panie (OWMR 134). Głoszący Ewangelię (diakon lub kapłan) nie unosi w górę Ewangeliarza i nie ukazuje go wiernym podczas wypowiadania aklamacji: Oto słowo Pańskie, ponieważ słowo Pana zostało ogłoszone i teraz jest obecne w naszych sercach.
Homilia jest integralną częścią liturgii, dlatego „winien ją z zasady głosić kapłan celebrujący. Może on ją zlecić kapłanowi koncelebrującemu lub niekiedy, zależnie od okoliczności, także diakonowi, nigdy zaś osobie świeckiej. W szczególnych przypadkach i ze słusznej przyczyny homilię może wygłosić biskup lub prezbiter, który uczestniczy w celebracji, choć nie może koncelebrować” (OWMR 66).
W niedziele i uroczystości, po homilii, stosujemy tradycyjną formę wyznania wiary, mianowicie Symbol nicejsko-konstantynopolitański. Nowy Mszał rzymski z roku 2002 (s. 513, nr 19) pozwala także stosować, szczególnie w okresie Wielkiego Postu i wielkanocnym, chrzcielny symbol wyznania wiary zwany Składem Apostolskim (wyznanie wiary z naszego codziennego pacierza). Podczas wyznania wiary wszyscy głęboko skłaniają się na słowa: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem”, ewentualnie: „który się począł z Ducha Świętego i narodził się z Maryi Panny”. Klękamy zaś na te słowa w uroczystość Zwiastowania i Narodzenia Pańskiego (por. OWMR 137).
Modlitwa wiernych kończy Liturgię słowa. Przewodniczący celebrze rozpoczyna i ją kończy z miejsca przewodniczenia (od sedilii). Wezwania, których powinno być najwyżej sześć, podaje diakon, względnie lektor lub inna osoba świecka. Może też to uczynić kilka osób — z ambony lub z innego odpowiedniego miejsca. Wezwania tej modlitwy nie powinny być podawane przez przewodniczącego zgromadzenia liturgicznego (OWMR 70-71, 108), cdn.
opr. aw/aw