Symbolika (IX)

Dziewiąta część rozważań o symbolice liturgicznej

Obrzędy liturgiczne składają się z czynności (np. polanie chrzczonego wodą), którym towarzyszą słowa. Słowo występujące w liturgii zawsze uważano za znak główny, podstawowy i zasadniczy. Słowo stosowane w obrzędach liturgicznych ma różne formy. Niektóre z nich wspomnimy.

Apologia

Samo słowo „apologia” wywodzi się z języka greckiego i oznacza: usprawiedliwienie. Apologia w liturgii jest rodzajem modlitwy, w której wyrażamy nasze poczucie winy, niegodności, a także prośbę o przebaczenie grzechów, wymawiane przez celebransa kilkakrotnie podczas Mszy św. Modlitwy te pojawiły się w VII w. w księgach liturgicznych na Wschodzie oraz w rycie galijskim (teren dzisiejszej Francji), następnie w wieku IX-XI w księgach celtyckich (teren Irlandii) oraz mozarabskich (Hiszpania).

We współczesnej liturgii mszalnej spotykamy trzy modlitwy zwane apologiami: w pierwszej formie aktu pokutnego, kiedy to kapłan wraz z obecnymi uczestnikami liturgii wypowiada słowa: „Spowiadam się Bogu wszechmogącemu (...)”; podczas przygotowania darów celebrans głęboko pochyla się przed ołtarzem, mówiąc po cichu: „Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym; niech nasza Ofiara tak się dzisiaj dokona przed Tobą, aby się Tobie podobała”, następnie umywając ręce (lavabo) dodaje: „Obmyj mnie, Panie, z mojej winy i oczyść z grzechu mojego”, a także przed przyjęciem Komunii św. odmawia modlitwę (jedną z dwóch do wyboru): „Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego” lub „Panie Jezu Chryste, niech przyjęcie Ciała i Krwi Twojej”, prosząc o Boże miłosierdzie, wybawienie przez Komunię św. od wszystkich jego nieprawości i wszelkiego zła, o zachowanie od wyroku potępienia oraz o ochronę i uleczenie ciała i duszy przyjmującego Ciało i Krew Pańską. Również do apologii możemy zaliczyć znaną nam modlitwę: „Pod Twoją obronę uciekamy się”.

Pozdrowienie liturgiczne

Po uczynieniu znaku krzyża kapłan pozdrawia zgromadzenie, korzystając (dowolnie) z pięciu formuł do wyboru.

Najbardziej znane i stosowane w naszej liturgii (od początku II w.) jest pozdrowienie: „Pan z wami”. Jest to stara, biblijna forma pozdrowienia. W Starym Testamencie występowała w liczbie pojedynczej: „Pan niech będzie z tobą” (np. Joz 1,17; Rt 2,4) albo w mnogiej: „...z wami” (Wj 10,10; Tb 7,5). To pozdrowienie wyrażało życzenie pomocy i opieki Boga, Jego łaskawości. Takimi słowami pozdrawia św. Paweł adresatów swoich listów (2 Tes 3,16; 2 Tm 4,22).

To pozdrowienie na początku Mszy Świętej włącza nas w historię zbawienia, w nurt pozdrawiających patriarchów (Booz, Gedeon), proroków (Azariasz), aniołów (Gabriel). Kapłan staje przed zgromadzonymi z tym pozdrowieniem jako sługa Boży, Jego wyznawca, prorok, bojownik sprawy Bożej (J. Grześkowiak). Pozdrowienie: „Pan z wami” wskazuje na osobę Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela i Pana. Podkreśla prawdę, że nie jesteśmy sami, że stosownie do swojej obietnicy (Mt 18,20) uwielbiony i zmartwychwstały Pan jest rzeczywiście obecny pośród nas. Kapłan jeszcze nam o tej prawdzie przypomina na początku dialogu prefacyjnego i przed końcowym błogosławieństwem.

Biskup może (dowolnie) użyć tego pozdrowienia nieco w zmienionej formie: „Pokój z wami”. Słowa te nawiązują do pozdrowienia Pana, jakie skierował do apostołów po swoim zmartwychwstaniu: „Pokój wam” (J 20, 26).

Druga formuła pozdrowienia brzmi następująco: „Miłość Boga Ojca, łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi”. Słowa te zostały wzięte z zakończenia drugiego listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (2 Kor 13,13). Formuła tego pozdrowienia wprowadza nas w tajemnicę Trójcy Świętej, bowiem słowa: „miłość Boga Ojca”, „łaska Chrystusa” i „dar jedności w Duchu Świętym” mówią nam o życiu trzech osób Boskich, a także o relacji Boga Trójjedynego do nas ludzi. Bóg pragnie nas zjednoczyć w miłości, łasce i jedności. Uczestnicząc we Mszy św. możemy przybliżyć się do źródła życia Przenajświętszej Trójcy, z niego czerpać, pić, umacniać się.

Następna formuła pozdrowienia: „Łaska i pokój od Boga, naszego Ojca i od Pana Jezusa Chrystusa” została wzięta z pierwszego listu św. Pawła Apostoła do Koryntian (1 Kor 1,3). Apostoł narodów często posługiwał się podobnym pozdrowieniem na początku swoich listów kierowanych do chrześcijan w poszczególnych gminach, np. do Rzymian (Rz 1,7), Galatów (Ga 1,3), Efezjan (Ef 1,2) itp.

„Łaska i pokój” są wyrazem istotnych, bardzo ważnych dla nas darów Bożych. Przez „łaskę” rozumiemy Bożą przychylność do nas, Jego miłosierdzie i opiekę nad nami. „Pokój” jest owocem łaski. To od miłosiernego Boga pochodzi spokój i ład w poszczególnym człowieku, między nami ludźmi oraz między nami i Bogiem. Pokój uważany był zawsze za dar Boży, za wyraz czasów mesjańskich. Dawcą obu tych darów (łaski i pokoju) jest Bóg Ojciec, będący Bogiem pokoju (Flp 4,19) i nasz Pan Jezus Chrystus jako jedyny Pośrednik miedzy Bogiem a nami (Hbr 7,25). Wypowiadając to pozdrowienie celebrans życzy zgromadzonym uczestnikom liturgii Bożej przychylności i pokoju wewnętrznego (ładu serca) i zewnętrznego w sobie, z siostrami i braćmi, a także z Bogiem.

Czwartą formułę pozdrowienia stanowią słowa: „Łaska i pokój od Tego, który jest i który był, i który przychodzi, niech będą z wami”, zaczerpnięte z ostatniej księgi Nowego Testamentu - z Apokalipsy (Ap 1,4). Znaczenie terminu: „łaska i pokój” jest takie samo jak poprzednio. Natomiast tekst tego pozdrowienia, będący początkiem listu autora Apokalipsy do siedmiu kościołów w Azji, ma charakter trynitarny i mówi o Bogu Ojcu, „który jest”, czyli jest On Bogiem odwiecznym, Bogiem objawienia. Ta Jego odwieczność została podkreślona w słowach: „który był”. Natomiast słowa: „który przychodzi” mówią o Bogu, który przyjdzie nas sądzić. W Nowym Testamencie łączymy to z paruzją Jezusa Chrystusa, „oczekując Jego przyjścia w chwale” (por. aklamację po przeistoczeniu).

Ostatnią, piątą formułą pozdrowienia są słowa: „Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wami” pochodzące z zakończenia listów św. Pawła Apostoła: do Rzymian (Rz 16,20), pierwszego do Koryntian (1 Kor 16,23), pierwszego i drugiego do Tesaloniczan (1 Tes 5,28; 2 Tes 3,18), do Galatów (Ga 6,18), Filipian (Flp 4,23) i Filemona (Flm 25). „Łaska”, jak poprzednio wyraża Bożą względem nas życzliwość, dobroć, miłość i miłosierdzie. Są one darem, jak tu zaakcentowano, przyniesionym ludziom przez Jezusa Chrystusa i ciągle uobecnianym przez Jego ofiarę składaną za nas Ojcu w sakramentalnych znakach chleba i wina.

Zgromadzeni uczestnicy liturgii odpowiadają na pozdrowienie celebransa (niezależnie od użytej przez niego formuły): „I z duchem twoim”. W ten sposób kierują do niego niejako z powrotem wypowiedziane do wspólnoty życzenia: „niech z tobą będzie Pan” także, jak i z nami, więc Jego miłość, łaska i pokój. Niektórzy tę odpowiedź: „I z duchem twoim” tłumaczą w ten sposób: „Niech Pan będzie także z tobą, który napełniony jesteś Duchem”. Wspomina się tu Ducha Świętego, którego przy święceniach otrzymali: biskup, prezbiter i diakon (J. Grześkowiak).

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama