Doświadczenie jedności w różnorodności
Idea modlitwy o jedność chrześcijan w Kościele katolickim sięga pontyfikatu papieża Leona XIII, który ustanowił coroczne dni modlitwy w tej intencji, w okresie od święta Wniebowstąpienia do Uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Wkrótce, dzięki staraniom anglikańskiego duchownego Paula Wattsona, zostały zainicjowane od 18 do 25 stycznia Tygodnie Modlitw o Jedność Chrześcijan, które papież Benedykt XV wprowadził do Kościoła katolickiego. Nowy duch ekumenicznych dni przybył z Francji. Został on zaakceptowany nie tylko przez Kościół katolicki, ale także przez inne wspólnoty chrześcijańskie, a jego oryginalność polegała na łączeniu modlitwy o jedność z wysiłkiem zmierzającym do wewnętrznej przemiany drogą nawrócenia, skruchy i pokory. Ta forma modlitwy rozwinęła się po II wojnie światowej. Nowym impulsem do praktyki modlitwy ekumenicznej stał się Sobór Watykański II, który w Dekrecie o Ekumenizmie zachęcał do organizowania Tygodni Ekumenicznych. Po raz pierwszy Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan był obchodzony pod wspólnym patronatem Kościoła katolickiego i Światowej Rady Kościołów w r. 1966. Tak jest do dziś. Wspólnie wybierane jest hasło przewodnie, dobierane teksty biblijne. W Polsce czynią to wraz z Kościołem katolickim inni chrześcijanie należący do Polskiej Rady Ekumenicznej: Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Ewangelicko-Augsburski, Kościół Ewangelicko-Reformowany, Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, Kościół Polskokatolicki, Kościół Starokatolicki Mariawitów i Kościół Chrześcijan Baptystów. W naszej Archidiecezji obecne są trzy wspólnoty chrześcijańskie wchodzące w skład Polskiej Rady Ekumenicznej. Są to: Kościół Prawosławny, Luterański i Chrześcijan Baptystów. Tegoroczne ekumeniczne dni odbyły się z ich udziałem. W Cerkwi Ducha Świętego Arcybiskup Wojciech Ziemba wygłosił kazanie, którego przewodnim motywem było wezwanie do miłości, która, według słów Metropolity Białostockiego „Nie jest tylko cennym podarunkiem, ani zbiorem gestów lub dobrych obyczajów. Miłość Pana Jezusa jest ofiarowaniem jego samego człowiekowi z zaufaniem, że odpowiedzią będzie wiara. Nawet wtedy, kiedy zawiera w sobie ryzyko złej woli człowieka, jego obojętności, braku wdzięczności. Jezusowa miłość jest wielkoduszna, nieskrępowana w swej hojności. Ta miłość jest otwarta na wszystkich z nadzieją, że ostatecznie dobro płynące z miłości zwycięży wszelkie zło”. Będzie ona realizowana pod jednym warunkiem „że jej miarą nie będzie człowiek, ale sam Bóg. Jak głosi pewne przysłowie: «Zapatrzenie się w człowieka odkrywa różnice. Zapatrzenie się w Boga - jednoczy»”, kontynuował Pasterz białostockiego Kościoła katolickiego. To miłość sprawiła, że chrześcijanie obu wyznań pozbyli się ”podejrzliwości i niedobrych intencji. Jedno rozumiemy coraz mocniej: w działalności ekumenicznej trzeba porządkować siebie, swoją duszę. Trzeba uczyć się Jezusa «abyśmy się wzajemnie miłowali, jak On nas umiłował»”. Przewodniczący modlitwom Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Białostocko - Gdańskiej Biskup Jakub mówił o potrzebie współdziałania katolików i prawosławnych dla dobra naszej ojczyzny wzywając wszystkich, aby w życiu codziennym nieśli przesłanie wzajemnej miłości, jedności i poszanowania.
20 stycznia w Sanktuarium Bł. Bolesławy Lament modliły się o jedność chrześcijan wspólnoty naszej Archidiecezji. Ekumenicznym akcentem był śpiew scholi ekumenicznej katolicko - baptystycznej i medytacja biblijna, którą wygłosił Pastor Tomasz Wigłasz z Kościoła Luterańskiego. Odniósł się do pokoju Chrystusa i tego, który daje świat. Pierwszy jest niczym niezasłużonym darem, o drugi trzeba zabiegać.
Młodzież akademicka spotkała się na cotygodniowej, środowej modlitwie w Białostockiej Katedrze. Słowa Jezusa z Modlitwy Arcykapłańskiej Mój pokój wam daję (J 14, 27) rozważał Pastor Ireneusz Dawidowicz z Kościoła Baptystów. Chrystusowy pokój jest darem dla ludzkiego serca i jeśli człowiek ten dar w sobie rozpozna wówczas staje się on udziałem tych wszystkich, których spotykamy. Początkiem prawdziwego pokoju jest miłość. Tam, gdzie się kocha nie ma wojny. Brak pokoju poprzedzony jest brakiem miłości.
Tradycją lat ubiegłych na wspólnej modlitwie o jedność chrześcijan spotkały się osoby konsekrowane. Gościny użyczył po raz pierwszy na takie spotkanie proboszcz parafii pw. Bł. Bolesławy Lament. Mszy przewodniczył Biskup Edward Ozorowski. W homilii ks. Radosław Kimsza wsparty o ideę Wieczernika Wielkiego Czwartku pytał: „Kiedy więc w końcu staniemy się jedno? Wtedy gdy pójdziemy do cerkwi czy zboru i tam będziemy brać i jeść z eucharystycznego stołu Chrystusowe Ciało i pić Chrystusową Krew z taką samą wiarą, jaka jest w nas w czasie Nszy; wtedy, gdy ksiądz, batiuszka i pastor stanął przy jednym ołtarzu, by wspólnie powiedzieć bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie, to jest Moje Ciało, to jest Moja Krew. A czy długa jeszcze do tego droga? Czas pełnego pojednania znany jest tylko Bogu. A my? Nam miłością trzeba walczyć o jedność. Jedność w nas samych, w rodzinie, parafii, domu, plebani, klasztorze, pośród braci. Wtedy będzie stawała się jedność, wtedy wszystkie złożone deklaracja będą stawały się życiem, wtedy stać będziemy obok siebie nie tylko w ekumeniczne dni”.
23 stycznia na ekumeniczny wieczór poezji zaprosił do Książnicy Podlaskiej Jan Leończuk. Zebrani mogli także obejrzeć wystawę fotografii Joanny Pisarskiej z Ziemi Świętej - miejsca spotkania chrześcijańskich wyznań i religii monoteistycznych.
Na zakończenie Tygodnia Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan Arcybiskup Metropolita Białostocki Wojciech Ziemba sprawował wraz z Biskupem Edwardem Ozorowskim i kapłanami naszej Archidiecezji Eucharystię w Kościele pw. Św. Wojciecha. Wcześniej zebrani mogli wysłuchać przesłania pokoju wyśpiewanego w kolędach polskich, bizantyjskich i hiszpańskich przez chór Cantica Cantamus pod dyrekcją Violetty Bieleckiej. Tradycją ostatnich lat homilię w czasie Mszy wygłosił Biskup Jakub Ordynariusz Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej. Zwrócił on uwagę na miłość, która jest fundamentem jedności i właściwą bazą dla działań w sferze pojednania. „W dobie, kiedy świat odchodzi od Chrystusa, kontynuował prawosławny Biskup, skupiając się tylko na życiu doczesnym, a na chrześcijaństwo patrzy się jak na jeden z wielu światopoglądów, a nie jak na zbawienną religię, jak nigdy powinniśmy mówić jednym głosem, pozostawiając na uboczu dawne zaszłości. Ich odgrzewanie prowadzi bardziej do nienawiści i na nowo rozpala waśnie. Są one zgorszeniem dla tych, którzy są słabi w wierze i przedmiotem oskarżeń ze strony niewierzących”. Na zakończenie wspólnej z prawosławnymi, luteranami i baptystami modlitwy Arcybiskup Ziemba wezwał do modlitwy „aby nasze Kościoły zataczając krąg po szlakach czasu, powróciły do źródła czyli do zgody i miłości”, podkreślając że „Tęsknota za jednością jest wspólna każdemu człowiekowi”.
Pozostaje żywić nadzieję, że tegoroczne ekumeniczne modlitwy przybliżyły nas do pragnienia Chrystusa wyrażonego w Wieczerniku Wielkiego Czwartku „aby wszyscy byli jedno” (J 17, 21).
opr. ab/ab