Dzieje Kościoła w Polsce za pontyfikatu Jana Pawła II

Abp Damian Zimoń o ostatnim 25-leciu Kościoła w Polsce i jego związku z postacią i nauczaniem Jana Pawła II

Dzieje Kościoła w Polsce za pontyfikatu Jana Pawła II

Abp Damian Zimoń

Dzieje Kościoła w Polsce za pontyfikatu Jana Pawła II

Pontyfikat Jana Pawła II stanowi dla polskiego Kościoła swoiste ukoronowanie recepcji ducha Soboru Watykańskiego II. Teologalne przesłanie Papieża w ostatnim ćwierćwieczu było bowiem dla chrześcijan nad Wisłą i Odrą niejako przedłużeniem i aktualizacją nauczania soborowego. Być może też głównie dzięki Ojcu Świętemu udało się polskiemu Kościołowi utrzymać w dużej mierze ową «równowagę» postulowaną przez Konstytucję duszpasterską o Kościele, czyli syntezę nova et vetera (por. Gaudium et spes, 62).

Zmysł pastoralny Jana Pawła II pozwolił wzbogacić myśl teologiczną oraz duszpasterstwo Kościoła polskiego o żywe rozumienie «znaków czasu». Takim «znakiem» przełomu wieków — obok Soboru Watykańskiego II — jest niewątpliwie także Wielki Jubileusz Roku 2000.

Na tle tych wielkich wydarzeń pragnę zasygnalizować jedynie niektóre wątki pontyfikatu Jana Pawła II, by określić, w jaki sposób wpłynęły one na losy Kościoła w Polsce w trzech dziedzinach: teologicznej, pastoralnej oraz społecznej.

Kościół, który budzi pragnienie sprawiedliwości (1978-1981)

Wybór kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową jakościowo zmienił sytuację Kościoła, funkcjonującego w Polsce w warunkach totalitarnego państwa komunistycznego. Papież Polak obudził w sercach swoich rodaków pragnienie sprawiedliwości, a także — w sposób naturalny — stał się na drodze do niej przewodnikiem całego narodu. Ód pierwszych chwil pontyfikatu człowieka «z dalekiego kraju» rozlegało się z Watykanu wołanie o sprawiedliwość dziejową dla podzielonej przeciwstawnymi systemami Europy. Było to wołanie o oddanie każdemu człowiekowi tego, co mu się słusznie należy, a z czego został ograbiony przez totalitaryzm.

Kościół w Polsce podążał do tego celu specyficzną ścieżką — poprzez wzmożenie zaangażowania pastoralnego. Katechizacja dorosłych, duszpasterstwa specjalistyczne, fenomen pielgrzymek, wówczas jeszcze nie zalegalizowane oazy młodzieżowe, duszpasterstwa stanowe, rozwinięta — na ile było to możliwe przy utrudnieniach ze strony władz — sieć charytatywna kryły w sobie ogromną energię wiary, którą Jan Paweł II potrafił wyzwolić. Istotnie, jego pierwsza pielgrzymka do Polski w czerwcu 1979 r. była niczym zbiorowe bierzmowanie narodu, jakby wezwanie do wiary odpowiedzialnej, świadomie wyznawanej. Stworzyła nową jakościowo sytuację.

W takich okolicznościach narodziła się «Solidarność», która wkrótce stała się wielką siłą społeczną, głoszącą program reform znacznie wykraczających poza obszar właściwy dla ruchu związkowego. Nie byłoby tego ruchu bez religijnego przebudzenia społeczeństwa, które nastąpiło w czasie pierwszej pielgrzymki Papieża, bez papieskiego wołania o sprawiedliwość, o poszanowanie godności człowieka, wolności narodu, bez przypomnienia jego historycznych korzeni. A także bez tego czegoś bardzo nieuchwytnego: wiary, że skoro Polak jest Namiestnikiem Chrystusowym, to na tym pokoleniu jego rodaków spoczywa obowiązek przyczynienia się do odnowienia oblicza ziemi, o które modlił się Jan Paweł II na ówczesnym placu Zwycięstwa w Warszawie w czerwcu 1979 r.

Nie przypadkiem — jak widzimy dziś z perspektywy czasu — w tamtych trudnych latach Kościół polski koncentrował się w swojej posłudze pastoralnej na tematyce odpowiedzialności i rodziny: «Człowiek w świecie współczesnym — odpowiedzialność za bliźnich i za dzieło ludzkie w świecie»; «Człowiek we wspólnocie Kościoła — odpowiedzialność za Kościół»; «Rodzina w dziele wychowania młodego pokolenia» — tak brzmiały tematy programów duszpasterskich. Umocnienie rodziny i odpowiedzialność za wolne wybory człowieka — w opatrznościowy sposób Kościół w Polsce dotykał na przełomie lat 70. i 80. tych dwóch newralgicznych kwestii, które nie pozostały bez wpływu na późniejsze wydarzenia. Miały zadecydować o zwycięskim przetrwaniu ciemnej nocy stanu wojennego.

Kościół, który prowadzi do wolności i odpowiedzialności (1982-1989)

Od pierwszego momentu stanu wojennego Kościół stanął w obronie praw człowieka, rodziny i narodu, które były łamane przez władze państwowe. Posługa Jana Pawła II nabrała w tym czasie szczególnego znaczenia. Dzisiaj — dzięki dostępowi do dokumentów źródłowych — wiemy, że Papież Polak przyczynił się do znacznego złagodzenia rygorów stanu wojennego. Z inicjatywy Ojca Świętego wielu kapłanów i świeckich podejmowało wówczas różne formy działalności charytatywnej. Na mocy dekretu Prymasa Polski powstał Prymasowski Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Wyjątkowego znaczenia nabrała również posługa Komisji Charytatywnej kierowanej przez śp. bpa Czesława Domina.

Niewątpliwie czas stanu wojennego obfitował w wiele specyficznych form religijności. Przede wszystkim był to jednak czas znaczącego wzrostu aktywności ludzi świeckich w obrębie Kościoła. W tym czasie powstała rozległa struktura różnych duszpasterstw środowiskowych, obejmujących nie tylko znaczną część grup zawodowych, lecz również różne środowiska intelektualne i artystyczne.

Był to także okres poszukiwań nowych możliwości współpracy Kościoła z państwem. Budowano nowe kościoły, które stawały się prawdziwymi oazami wolności w ogarniętym stanem wojennym kraju. Wokół nich skupiała się działalność społeczna, tworzono grupy charytatywne, stwarzano możliwości propagowania niezależnej kultury, organizowano różne zajęcia edukacyjne. Ta struktura odegrała niezwykle ważną rolę w przygotowaniu społeczeństwa do wyborów w czerwcu 1989 r., kiedy Kościół z całą determinacją poparł listy Komitetu Obywatelskiego "Solidarność".

W tę aktywność wpisywało się papieskie przesłanie z drugiej pielgrzymki — jednym z jej istotnych punktów było wskazanie, że najważniejsze w życiu narodu są zwycięstwa moralne oraz przesłanie ewangelii pracy. W takim też klimacie narodziło się heroiczne świadectwo ks. Jerzego Popiełuszki.

Jedną z form życia religijnego, przeżywającą zdecydowane odrodzenie w czasie stanu wojennego, były pielgrzymki do sanktuariów maryjnych, a zwłaszcza na Jasną Górę i do Piekar Śląskich. Specyficzny wymiar duszpasterski i społeczny miały także liczne pielgrzymki Polaków do Rzymu, których centralnym punktem było spotkanie z Ojcem Świętym. Przy tej okazji dziesiątki tysięcy Polaków po raz pierwszy mogły się przekonać o zakorzenieniu polskiej kultury i historii w przeszłości Europy.

Nie wszystkie działania podejmowane w tym okresie dla wspólnego dobra przez Episkopat Polski zakończyły się sukcesem. Ideologiczne przeszkody uniemożliwiły realizację jednego z bardziej śmiałych projektów społecznych — wielkiej Fundacji Rolniczej, która dzięki poparciu wielu Episkopatów Europy i USA mogła otrzymać środki na modernizację polskiej wsi.

Wielkim wyzwaniem tamtego czasu była duszpasterska opieka nad młodzieżą. Jej formacja dokonywała się zarówno w duszpasterstwach akademickich, oazach, jak i podczas innego rodzaju spotkań. Szacuje się, że w drugiej połowie lat 80. ruch oazowy — którego założycielem był sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki — obejmował ok. 70 tyś. młodzieży. Na jego bazie rodziły się także inne wspólnoty: oazy rodzin, neokatechumenat itp.

Wszystkie pielgrzymki papieskie do Ojczyzny owocowały wzrostem powołań kapłańskich. Umacniały Kościół w Polsce u progu nowego stulecia, a także pozwalały na nowo odkryć wartość powołania kapłańskiego wielu duchownym. Widocznym śladem tych pielgrzymek był również rozwój budownictwa sakralnego. Myśli papieskie były komentowane w publicystyce, mediach, przypominane w listach pasterskich oraz rozważane w wielu wspólnotach, które wprowadziły stały zwyczaj studiowania nauczania papieskiego. Były szczególnym natchnieniem dla polskich teologów.

Już w tamtym okresie Ojciec Święty w swym nauczaniu wyraźnie akcentował kwestią wolności oraz odpowiedzialności. Wobec otwierających się perspektyw odzyskania pełnej suwerenności Ojciec Święty uświadamiał polskiemu Kościołowi, że nie powinien bać się wolności, więcej nawet — że powinien dziękować Bogu za kształt, jaki przybrała polska wolność. Równocześnie jednak kładł bardzo silny nacisk na podstawową prawdę: że tak jak «nie ma wolności bez solidarności», tak też nie ma wolności bez odpowiedzialności.

Kościół nowej ewangelizacji, który wzywa do świętości (1990-2003)

Najnowsze dzieje polskiego Kościoła naznaczone zostały przez Wielki Jubileusz Roku 2000 i związaną z nim nową ewangelizację. «Nowa ewangelizacja» to klucz do zrozumienia wymiaru duszpasterskiego pontyfikatu Jana Pawła II. Światu epoki ponowoczesnej głosi on pełną, integralną prawdę o Chrystusie i Jego Ewangelii; prawdę o człowieku i prawdę o sensie historii, która w Chrystusie znajdzie ostateczne wypełnienie.

Tło społeczne dla nowej ewangelizacji w Polsce stanowią tak znaczące wydarzenia, jak: przyjęcie ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego oraz wznowienie stosunków dyplomatycznych Polski z Watykanem (1989 r.); powrót nauki religii do szkół (1990 r.); powstanie wydziałów teologicznych na państwowych uniwersytetach; podpisanie (1993 r.) i ratyfikacja Konkordatu (1998 r.); nowy podział struktur kościelnych w Polsce (1992 r.) czy też stworzenie prawnych podstaw ochrony życia poczętego.

W latach 90. nastąpił dalszy wzrost liczby duchowieństwa (o 19,3%) oraz parafii (o 14,9%). Dzięki zaangażowaniu świadomych i odpowiedzialnych ludzi świeckich możliwe było powstanie całego szeregu różnych ruchów i organizacji katolickich, z których wymienić należy zwłaszcza Akcję Katolicką oraz Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży. Według badań socjologicznych z końca lat 90. ponad 4% Polaków, tj. 1,5 mln osób, deklarowało uczestnictwo w ruchach i innych formach organizacji kościelnych. Z 72 funkcjonujących obecnie bractw i stowarzyszeń kościelnych 32 powstały lub zostały reaktywowane po 1990 r.

Najnowszy okres historii polskiego Kościoła to także czas dojrzewania świadomości, że nie tylko trzeba chrzcić nawróconych, ale także nawracać ochrzczonych. Nowa ewangelizacja stała się zatem pierwszoplanowym i fundamentalnym zadaniem pastoralnym. W jej realizacji Kościół inspiruje się myślą Jana Pawła II, który wskazuje na kilka aspektów istotnych dla skuteczności nowej ewangelizacji. Stanowią one zarówno priorytety aktualnie podejmowanych działań pastoralnych i naukowych, jak i przyszłościowe wyzwania dla duszpasterstwa na polskiej ziemi.

Przede wszystkim Papież zwraca uwagę na konieczność nowego stylu sprawowania posługi kapłańskiej, potrzebę «kapłanów, którzy starają się przeżywać swoje kapłaństwo jako szczególną drogę do świętości». Drugi rys nowej ewangelizacji dotyczy duszpasterstwa rodziny oraz obrony godności życia ludzkiego «od poczęcia aż do naturalnej śmierci». W budowaniu cywilizacji życia — według Ojca Świętego — ważną rolę mają do odegrania kobiety, które winny być promotorkami «nowego feminizmu». Jan Paweł II podkreśla konieczność nawiązania, zerwanego przed wiekami, dialogu pomiędzy Kościołem a kulturą. Wskazuje wreszcie na konieczność odbudowy jedności europejskiej na wartościach chrześcijańskich, w duchu poszanowania nienaruszalnej godności każdej osoby ludzkiej. Podkreśla też znaczenie opcji preferencyjnej na rzecz ubogich i żyjących na marginesie.

Jan Paweł II podjął wielki wysiłek doprowadzenia do jedności wszystkich chrześcijan, ze świadomością, że duszą prawdziwego ekumenizmu jest osobiste nawrócenie. Wreszcie nie sposób nie wspomnieć o tym wielkim dążeniu do pokoju, które Ojciec Święty wpisał w credo swego pastoralnego zaangażowania wobec całego świata. Dopiero na tym fundamencie można zbudować kulturę życia — fundament "cywilizacji miłości".

W tym budowaniu ma nas wspomagać dar beatyfikacji i kanonizacji wielkich Polaków. W ciągu 25 lat pontyfikatu Jan Paweł II ogłosił świętymi 9 Polaków, a 154 wyniósł do chwały ołtarzy poprzez akty beatyfikacji. Święci byli żywymi przykładami wiary, a ich kult jest ważnym czynnikiem duchowości polskiego Kościoła.

Zakończenie

Niełatwo jest ogarnąć dzieje Kościoła w Polsce oraz nauczanie i działalność Jana Pawła II na przestrzeni 25 lat. Najlepsze opracowanie nie ustrzeże się jednostronności czy fragmentaryczności. Jesteśmy wdzięczni Bogu wszechmogącemu, że na początku trzeciego tysiąclecia dał nam wielkiego proroka i świadka Jezusa Chrystusa. Ojciec Święty staje bowiem przed nami przede wszystkim jako wierny świadek i mądry nauczyciel.

Ta postawa Papieża wynika z bezgranicznego zaufania Bożemu miłosierdziu i orędownictwu Maryi. Pragnienie sprawiedliwości, zdobywanie wolności, uczenie się odpowiedzialności oraz podążanie do świętości nie jest możliwe bez naśladowania Maryi. Jan Paweł II oddał Jej pod opiekę cały swój owocny pontyfikat: Totus Tuus — powtarza słowem i życiem.

Wraz z Rybakiem, Następcą apostoła Piotra, pragniemy — na wzór Najświętszej Maryi Panny — pokornie kontemplować oblicze Jej Syna Jezusa Chrystusa, by coraz lepiej Go poznawać, goręcej miłować i wierniej naśladować. To jedyna pewna droga do uświęcenia osobistego i do świętości Kościoła na naszej polskiej ziemi.

Abp Damian Zimoń
Metropolita katowicki

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama