Kwestia z "Zarysu wiary", katechizmu wydanego przez Związek Katechetów Niemieckich w 1980 r.
Niektórzy ludzie są sympatyczni: weseli, dobrze usposobieni, zdrowi, lubiani przez wszystkich. Przewrażliwieni, nieprzychylni, zgryźliwi i chorzy - uważani są za niesympatycznych.
Wyraz „sympatia” tłumaczymy najczęściej jako „współodczuwanie”, w gruncie rzeczy oznacza to „współcierpienie”, wniknięcie w drugiego człowieka do tego stopnia, że jego radość jest naszą radością i jego cierpienie - naszym. Łatwo jest akceptować człowieka, który się nam podoba, którego lubimy, któremu się dobrze powodzi i który jest nam przychylny. Innych raczej omijamy. Zamykamy na nich oczy. Zachowujemy się tak, jak gdyby nie istnieli - przynajmniej tu, gdzie my jesteśmy.
Miłość bliźniego uczy jednak, aby nie zamykać oczu, aby „dostrzegać” każdego, kogo spotykamy. Chrześcijanin kształtuje swój stosunek do drugiego człowieka mając na względzie jego dobro i jego oczekiwania. Istnieją sytuacje, w których nic nie możemy zmienić. Jeśli ktoś np. jest nieuleczalnie chory, cóż możemy dla niego zrobić? Kto wówczas pozostanie do końca wierny temu człowiekowi, wytrwa przy nim? Pod krzyżem umierającego Jezusa, jak mówi Ewangelia św. Jana, stały: ,,Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena”, a z nimi ukochany uczeń Jezusa, Jan (por. J 19, 25-27). Trwali przy Nim do końca. „Dźwigali Jego Krzyż”. </P> <P>Katastrof nie da się uniknąć ani teraz, ani w przyszłości. Nie da się usunąć nędzy, nawet bólu często nie można złagodzić. Wówczas pozostaje tylko jedno:być obecnym, współcierpieć i zmienić współcierpienie w modlitwę - ufając Temu, którego Syn za nas cierpiał. </P> <P class=cytat>Pascal (1623-1662), wielki filozof i chrześcijanin, uznawał niepojęte cierpienie rodzaju ludzkiego za dalszy ciąg cierpień Jezusa:<BR> <I>Jezus (rwa w śmiertelnej trwodze aż do końca świata.</I></P><BR> <DIV class=ramka2> <P class=noindent><A NAME="m0"><B>Sympatia</B></A> (grec. <I>sympatheia</I> = współcierpienie): Współodczuwanie, życzliwości częstokroć budzi się niezależnie od nas. Pierwotne znaczenie słowa: aktywny udział (bez względu na to, czy jest to uczucie odwzajemnione). Antonim - antypatia. </P> </DIV> <BR><BR><HR width=290 align=center size=1 color="#D0D0D0"><DIV class=send>[<<<A HREF="/biblioteka/T/TM/zarys_wiary/zyc_inaczej.html">Poprzednia kwestia</A>] [<A HREF="/biblioteka/T/TM/zarys_wiary/modlic_sie_za_zywych_i_umarlych.html">Następna kwestia>></A>]<HR width=290 align=center size=1 color="#D0D0D0"></DIV> <BR> <P class=redactor>opr. mg/lb </P> <BR><BR> <DIV class=copyright> <P class=copy>Copyright © by <A HREF="/zycie_kosciola/media/wam/">Wydawnictwo WAM</A> </DIV>