O sensie modlitwy różańcowej
Odmawia go Ojciec Święty i zwykły wierzący. Modlą się na nim rzesze pielgrzymów i mnich wędrujący krużgankami klasztoru. Zrobiono go ze szlachetnych kamieni i kawałków chleba więziennego. Znajduje w nim teologiczną głębię i odkrywa prostotę zarówno wytrawny teolog, jak i każdy wierzący. Czasem noszony jest przy habitach zakonnych, inni w miniaturze noszą go na palcach. Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki w jego rytmie zaprogramował 15-dniowe rekolekcje dla Ruchu Światło-Życie. W jednej ze swoich homilii kard. Joachim Meisner daje następujące świadectwo o umiłowaniu modlitwy różańcowej: "Gdy umrę pewnego dnia, kanonicy katedry w Kolonii ściągną mi z palca pierścień biskupi, wyjmą z rąk laskę pasterską i zdejmą krzyż biskupi. Wszystko to oddadzą do skarbca katedralnego. Ale w moim testamencie jest napisane: "Swój różaniec chcę zabrać do trumny, bo jest on rękojmią mojej wiary, mojej nadziei i mojej miłości. Chcę go pokazać Matce Bożej, aby po nędzy tego życia zaprowadziła mnie do Jezusa, błogosławionego owocu swego łona". Codziennie odmawiam akt strzelisty hetmana Johanna Tilly'ego, niezłomnego chrześcijanina z XVII wieku: Z różańcem w rękach, kierując na krzyż ostatnie spojrzenie, chciałbym zakończyć swe życie; Matko, dopomóż mi do tego szczęścia".
Różaniec to zarówno sposób modlitwy, jak i służące do niej "narzędzie" - sznur paciorków odpowiednio podzielonych, na których odlicza się wypowiadane formuły modlitewne. Postać Różańca, którą znamy dzisiaj, nie powstała od razu, lecz kształtowała się przez wieki. Od początku chrześcijaństwa wielu wiernych bardzo poważnie traktowało słowa św. Pawła: "Nieustannie się módlcie" (1Tes 5,17). Odpowiedzią na to wezwanie, szczególnie w środowiskach pustelniczych i zakonnych, były modlitwy powtarzalne, czyli krótkie, zwarte formuły, wielokrotnie powtarzane, które skupiały myśli, a serca wznosiły ku Bogu. Znane są np. świadectwa o pustelniku Pawle z Teb (III w.), który starał się odmawiać każdego dnia trzysta razy "Ojcze nasz". Do liczenia modlitw używał trzystu kamyków, które kładł sobie na kolana i stopniowo zrzucał. Od VI w. do takiego liczenia używano sznura z paciorkami. Z IX wieku pochodzi najstarsze znane świadectwo, wskazujące, że jedną z takich powtarzalnych formuł było zaczerpnięte z Ewangelii pozdrowienie anielskie "Zdrowaś Maryjo". Modlitwa ta bardzo rozwinęła się w średniowieczu, które odznaczało się niezwykłym nabożeństwem do Matki Bożej. Wtedy też pojawił się zwyczaj odmawiania 150 razy "Zdrowaś", co było inspirowane psałterzem, który składa się ze 150 psalmów. Dlatego też mówiono o "psałterzu Maryi". Mniej więcej od XII w. znany jest zwyczaj przeplatania modlitw "Zdrowaś Maryjo" i "Ojcze nasz". Również w średniowieczu, w czasie jednej z wielkich epidemii dżumy, do "Pozdrowienia anielskiego", dodano drugą część: "Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej". Nadanie tej modlitwie nazwy "Różaniec" nie jest łatwe do wyjaśnienia, choć wiadomo, że róża od bardzo dawna jest symbolem Matki Bożej. Być może nazwa nawiązuje do średniowiecznego wieńca z kwiatów, który w niektórych językach nazywano właśnie "różańcem". W XV w. odmawianie Różańca połączono z rozważaniem życia Jezusa i Maryi. Wyodrębniono 15 istotnych momentów z Ich życia i powiązano je z dziesiątkami "Zdrowaś Maryjo". Tajemnice podzielono na trzy części: radosną, bolesną i chwalebną. W ten sposób w ciągu wieków ukształtowała się taka postać Różańca, jaką znamy dzisiaj. Przez długi czas powstanie różańca kojarzono z postacią św. Dominika, który miał go "otrzymać" od Matki Bożej podczas objawienia. Jednak Różaniec powstawał przez wieki i nie sposób przypisać jego "wynalezienia" jednemu człowiekowi. Św. Dominik i jego bracia, którzy jako wędrowni kaznodzieje przemierzali świat, z pewnością ogromnie przyczynił się do rozpowszechnienia tej modlitwy. W 1569 r. papież Pius V, dominikanin, specjalnym dokumentem nadał Różańcowi dzisiejszą formę. Przez wieki dominikanie mieli wyłączne prawo zakładania bractw różańcowych i do dziś są bardzo mocno związani z Różańcem.
Specyficzna technika modlitewna, która polega na powtarzaniu pacierzy, jest przygotowaniem serca i umysłu do rozważania najważniejszych wydarzeń z życia Chrystusa i Jego Matki, które zarazem są dziejami naszego zbawienia. Rytm i melodyka słów w Różańcu nieustannie podtrzymują więź z Bogiem, pozwalają w skupieniu rozważać tajemnice, budzą pragnienie głębszej wiary i otwierają człowieka na łaskę Bożą. Wydarzeń, nazywanych tajemnicami, które rozważamy w Różańcu, jest piętnaście. Każdemu odpowiada dziesiątka Różańca, czyli jedno "Ojcze nasz", 10 "Zdrowaś Maryjo" i jedno "Chwała Ojcu". Trzy części Różańca są streszczeniem orędzia chrześcijańskiego, mówią bowiem o wcieleniu, odkupieniu i wyniesieniu do chwały. Tajemnice radosne - Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie, Nawiedzenie św. Elżbiety, Narodzenie Jezusa w Betlejem, Ofiarowanie Jezusa i Odnalezienie 12-letniego Jezusa nauczającego w świątyni jerozolimskiej - pomagają stopniowo zgłębiać prawdę, że Syn Boży stał się "Bogiem z nami", że zamieszkał w ludzkiej wspólnocie, stając się Bratem każdego człowieka. W tajemnicach bolesnych odsłania się pełnia Bożej miłości, która jest silniejsza od całej potęgi zła, od lęku, pogardy i nienawiści. Modlitwa Jezusa w Ogrójcu, Biczowanie, Ukoronowanie cierniem, Droga Krzyżowa i Śmierć na krzyżu - rozpamiętywane w modlitwie - pomagają człowiekowi uświadomić sobie, za jak wielką cenę został wykupiony z mocy grzechu. Bóg pragnie, by wszyscy ludzie byli zbawieni i mogli razem z Maryją i świętymi cieszyć się życiem wiecznym w niebie. Ten Boski plan, wypełniony już wobec Maryi, rozważamy w tajemnicach chwalebnych. Zmartwychwstanie Jezusa, Wniebowstąpienie, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowzięcie Matki Bożej, Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi zapowiadają naszą chwałę. Papież Leon XIII pisał, że Różaniec uczy mądrego przeżywania swojej codzienności (cz. I), swoich cierpień (cz. II) oraz ukierunkowuje na życie przyszłe (cz. III). Dzięki rozważaniu tych tajemnic Różaniec staje się modlitwą medytacyjną, wprowadzającą w Ewangelię. Choć wydawałoby się, że jest to modlitwa wyłącznie maryjna, to jednak w jej centrum stoi Chrystus. W Ewangelii czytamy: "Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu" (Łk 2,19), czyli słowa i czyny Jezusa. Modląc się na różańcu, stajemy się jakby naśladowcami Maryi.
Od średniowiecza ludzie modlący się na różańcu gromadzą się we wspólnoty. Są nimi bractwa różańcowe, skupiające świeckich, którzy statutem zobowiązani są trwać na modlitwie razem z Maryją. Pierwsze historycznie udokumentowane bractwo założył w 1470 r. bł. Alanus de Rupe. W 1475 r. takie bractwo w Kolonii założył dominikanin Jakub Sprenger. Później w Niemczech i Francji pojawiają się kolejne. W księgach polskich bractw można znaleźć imiona królów i wielkich wodzów, m.in.: Zygmunta Starego, Stefana Batorego, Jana III Sobieskiego, Tadeusza Kościuszki czy Kazimierza Pułaskiego. Obecnie bractwa różańcowe liczą ok. 2 mln członków. Przynależność do takiej wspólnoty daje duchowe korzyści (odpusty i modlitwę wspólnoty za życia i po śmierci) oraz nakłada obowiązki, do których należą: odmówienie 15 tajemnic Różańca w ciągu tygodnia, wzorowe życie chrześcijańskie, udział w miesięcznych nabożeństwach różańcowych i godne obchodzenie świąt Matki Bożej, z okazji których dostępuje się odpustu. Inną formą wspólnotowego nabożeństwa różańcowego jest tzw. Różaniec Nieustający. Powstał on w pierwszej połowie XVII w. we Włoszech i Francji. Jego członkowie losują jedną godzinę w roku, w której odmawiają cały Różaniec. Obecnie losuje się jedną godzinę w miesiącu. W ten sposób w każdej godzinie trwa modlitwa różańcowa. W 1826 r. we Francji powstał Żywy Różaniec, który miał na celu odrodzenie wiary w społeczeństwie. Wspólnota Żywego Różańca składa się z 15-osobowych grup, nazywanych różami, zaangażowanych w życie parafii. Każda osoba z róży codziennie przez miesiąc odmawia jedną tajemnicę Różańca, którą sobie wylosuje. W ten sposób grupa, którą kieruje tzw. zelator, codziennie odmawia cały Różaniec. Żywy Różaniec co miesiąc ma wspólne nabożeństwo, w czasie którego dokonuje się zmiana odmawianych tajemnic i wyznaczana jest intencja modlitwy. Ta forma wspólnoty różańcowej działa w bardzo wielu polskich parafiach. Istnieje również Różaniec Rodzinny. Najczęściej przy okazji rekolekcji lub misji parafialnych rodziny deklarują się, co jest zapisywane w specjalnych księgach, że będą odmawiały wspólnie Różaniec, który umacnia wspólnotę domową, napełnia je łaską i daje siłę do dobrego życia.
Paweł VI w adhortacji "Marialis cultus" przypomina, iż modlitwa różańcowa jest kompendium zbawczych tajemnic Chrystusa, w których Maryja jako Matka Syna Bożego miała swój udział. Celem modlitwy różańcowej jest uwielbienie Chrystusa, do którego Maryja otwiera nam drogę. Różaniec jest także modlitwą medytacyjną, w której dusza koncentruje się na osobie Zbawiciela, by zaczerpnąć moc i siłę. Papież podkreśla, że Różaniec jest pobożną praktyką, która jeśli jest podejmowana zgodnie ze swym duchem, prowadzi do liturgii Kościoła. Ta zaś jest szczytem i źródłem życia Kościoła.
opr. mg/mg