Odpowiedź z poradnika "Rosary Hour"
Czytałam w biuletynie parafialnym, że przez większą część historii Kościoła nie mieliśmy żadnego szczególnego prawa, które by zobowiązywało katolików do zawierania małżeństwa przed kapłanem, i że Kościół uznawał śluby katolików niezależnie od tego, gdzie zostały zawarte. Czy zmiana nastąpiła dopiero 500 lat temu?
W rozumieniu chrześcijańskim małżeństwo jest sakramentem. Rozumiemy przez to widzialny znak, poprzez Bóg w szczególny sposób zwraca się do człowieka. Sakrament uświęca nie tylko sam akt zawarcia małżeństwa, ale całą małżeńską wspólnotę życia. Dzięki łasce Bożej małżonkowie otrzymują siłę pozwalającą im żyć duchem Chrystusowym. Wyraźne sformułowanie tej nauki o sakramentalności małżeństwa znajdujemy jednak dopiero w późnym średniowieczu. Ważne zawarcie związku małżeńskiego następuje jedynie poprzez zgodę małżeńską (konsens małżeński), Poprzez „tak”, wyraźne przez ślubujących w formie przepisanej przez Kościół. Tej zgody nie może zastąpić żadna moc tego świata. Szczególną kościelną formę zawierania małżeństwa rozwiną zresztą Kościół dopiero w średniowieczu. Ogólnie obowiązująca dla ważności małżeństwa stała się ona dopiero od Soboru Trydenckiego(1545-1563). Sobór postanowił, że ważne są tylko te małżeństwa, które zostały zawarte wobec własnego proboszcza i wobec dwóch świadków. Od tej obowiązującej kościelnej formy można ze słusznych powodów dyspensować(odstąpić), musi być jednak zachowany charakter publiczny wyrażania zgody małżeńskiej. Kościół czyni tak na przykład w sytuacjach konfliktowych przy małżeństwach mieszanych(różnica wyrażeń).
opr. mg/mg