Przemówienie do uczestników zgromadzenia plenarnego Papieskiej Rady Kultury, 7.02.2015
W dniach 4-7 lutego odbywało się w Watykanie zgromadzenie plenarne Papieskiej Rady Kultury.
W ostatnim dniu obrad jego uczestnicy zostali przyjęci przez Ojca Świętego na audiencji w Sali Konsystorza. Po słowie powitalnym przewodniczącego Rady
kard. Gianfranca Ravasiego Papież wygłosił następujące przemówienie:
Drodzy Bracia i Siostry!
Z przyjemnością was przyjmuję na zakończenie waszego zgromadzenia plenarnego, na którym zajmowaliście się rozważaniem i badaniami dotyczącymi tematu Kultury kobiece — równość i odmienność. Dziękuję kard. Ravasiemu za słowa, które wypowiedział także w imieniu was wszystkich. Pragnę wyrazić wdzięczność zwłaszcza obecnym tu kobietom, ale także tym wszystkim — a wiem, że jest ich wiele — które na różne sposoby przyczyniły się do przygotowania i do przeprowadzenia tych obrad.
Wybrany przez was temat jest bardzo bliski mojemu sercu, i już przy różnych okazjach miałem sposobność go poruszać i zachęcać do jego pogłębiania. Chodzi o przestudiowanie kryteriów i nowych sposobów na to, aby kobiety nie czuły się gośćmi, ale miały poczucie, że w pełni uczestniczą w różnych dziedzinach życia społecznego i kościelnego. Kościół jest kobietą — jest rodzaju żeńskiego [w językach romańskich]. Jest to wyzwanie, którego nie można już odroczyć. Mówię to do pasterzy wspólnot chrześcijańskich, reprezentujących tutaj Kościół powszechny, ale także do świeckich kobiet i mężczyzn, na różne sposoby angażujących się w dziedzinę kultury, oświaty, gospodarki, polityki, w świecie pracy, w rodzinach, w instytucjach religijnych.
Porządek zagadnień, jakie zaplanowaliście w programie obrad na te dni — praca ta z pewnością będzie kontynuowana także w przyszłości — pozwala mi wskazać wam drogę, przedstawić pewne wytyczne, abyście rozwijali to działanie w każdej części ziemi, w sercu wszystkich kultur, w dialogu z różnymi wyznaniami religijnymi.
Pierwsze zagadnienie to: Pomiędzy równością a odmiennością — w poszukiwaniu równowagi. Ma to być równowaga harmonijna, a nie tylko wyważona. Do tego aspektu nie należy podchodzić w sposób ideologiczny, gdyż «szkło powiększające» ideologii przeszkadza w dobrym widzeniu rzeczywistości. Równość i odmienność kobiet — jak zresztą mężczyzn — lepiej można dostrzec, patrząc z perspektywy razem, relacji, niż z perspektywy przeciwko. Od dawna odeszliśmy, przynajmniej w społeczeństwach zachodnich, od modelu podporządkowania społecznego kobiety mężczyźnie, modelu istniejącego przez wieki, którego negatywne skutki nigdy do końca nie ustały. Przezwyciężyliśmy również drugi model, a mianowicie czystego i zwykłego zrównania, stosowanego w sposób mechaniczny, oraz równości absolutnej. Powstał w ten sposób nowy model, mianowicie wzajemności w równości i w odmienności. Tak więc w relacji mężczyzna-kobieta należy uznać, że obydwoje są potrzebni, jako że posiadają taką samą naturę, ale z właściwymi sobie cechami. Jedno jest potrzebne drugiemu i na odwrót, aby naprawdę urzeczywistniła się pełnia osoby.
Drugi temat: «Zdolność rodzenia» jako symboliczny kod. Skierowuje on uważne spojrzenie na wszystkie mamy i rozszerza horyzont, obejmując przekazywanie i chronienie życia, nie ograniczające się do sfery biologicznej, co moglibyśmy ująć za pomocą czterech czasowników: pragnąć, wydać na świat, zaopiekować się, pozwolić odejść.
W tym względzie mam na uwadze i popieram wkład bardzo wielu kobiet trudzących się w rodzinie, w dziedzinie wychowania do wiary, w działalności duszpasterskiej, w formacji szkolnej, a także w strukturach społecznych, kulturalnych i gospodarczych. Wy, kobiety, potraficie ucieleśniać czułe oblicze Boga, Jego miłosierdzie, które wyraża się w gotowości ofiarowania czasu, bardziej niż zajmowania przestrzeni, przyjmowania, a nie wykluczania. Dlatego chętnie przedstawiam kobiecy wymiar Kościoła jako gościnne łono, które rodzi na nowo do życia.
Trzeci temat: Ciało kobiece między kulturą a biologią, przypomina nam o pięknie i harmonii ciała, którym Bóg obdarzył kobietę, ale także o bolesnych ranach zadawanych niekiedy z bestialską gwałtownością, dlatego że są kobietami. Ciało kobiece, będące symbolem życia, bywa, niestety nierzadko, przedmiotem agresji i oszpecane, także przez tych, którzy powinni być stróżami i towarzyszami życia.
Liczne formy zniewalania, czynienia towarem, okaleczania ciała kobiet zobowiązują nas zatem do pracy nad tym, by zwalczyć tego rodzaju poniżanie, które sprowadza je po prostu do przedmiotu, którym można handlować na różnych rynkach. Pragnę zwrócić uwagę w tym kontekście na bolesną sytuację bardzo licznych kobiet ubogich, zmuszonych do życia w sytuacjach zagrożenia, narażonych na wykorzystywanie, spychanych na margines społeczeństwa i będących ofiarami kultury odrzucania.
Czwarty temat: Kobiety a religia — ucieczka czy dążenie do uczestniczenia w życiu Kościoła? W tym zakresie jest to szczególne wyzwanie dla wierzących. Jestem przekonany o pilnej potrzebie stworzenia kobietom przestrzeni w życiu Kościoła i ich przyjmowania, z uwzględnieniem specyficznej i zmienionej wrażliwości kulturowej i społecznej. Pożądane jest zatem, aby obecność kobiet we wspólnotach była bardziej rozpowszechniona i wyrazista, tak abyśmy mogli zobaczyć liczne kobiety włączane w odpowiedzialne zadania duszpasterskie, w towarzyszenie osobom, rodzinom i grupom, jak również w refleksję teologiczną.
Nie można zapominać o niezastąpionej roli kobiety w rodzinie. Dary, takie jak delikatność, szczególna wrażliwość i czułość, w jakie bogaty jest geniusz kobiecy, są nie tylko prawdziwą siłą dla życia rodzin, dla roztaczania dokoła klimatu pogody i harmonii, ale także rzeczywistością, bez której nie dałoby się zrealizować powołania człowieka.
Trzeba ponadto popierać i promować skuteczną obecność kobiet w wielu dziedzinach życia publicznego, w świecie pracy i w miejscach, gdzie podejmowane są najważniejsze decyzje, a zarazem utrzymać ich stałą obecność w rodzinie oraz najzupełniej wyjątkową i preferencyjną troskę o rodzinę. Nie należy pozostawiać kobiet samych z tym ciężarem i podejmowaniem decyzji, lecz wszystkie instytucje ze wspólnotą kościelną włącznie powołane są, by zapewnić kobietom wolność wyboru, ażeby miały możliwość podejmować odpowiedzialne zadania społeczne i kościelne w sposób harmonijny z życiem rodzinnym.
Drodzy przyjaciele i drogie przyjaciółki, zachęcam was, abyście dalej podejmowali ten wysiłek, który powierzam wstawiennictwu Błogosławionej Maryi Dziewicy, będącej konkretnym i wzniosłym przykładem kobiety i matki. I proszę was, módlcie się za mnie, i z serca wam błogosławię. Dziękuję.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (3-4/2015) and Polish Bishops Conference
(obraz) |