Pozdrowienie po Mszy św.

6 podróż apostolska do Polski. Gniezno, 3.06.1997. Pozdrowienie końcowe po Mszy św.


Jan Paweł II

POZDROWIENIE KOŃCOWE PO MSZY ŚW.

Gniezno, 3.06.1997

«Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki» (Hbr 13, 8).

Te słowa, drodzy bracia i siostry, nabierają szczególnej wymowy na tym miejscu nabrzmiałym historią. To On, Chrystus, zgromadził nas tutaj w jedną wspólnotę dziękujących Bogu za dar św. Wojciecha, który stał się fundamentem rodzącego się przed tysiącem lat Kościoła i państwa. Wyrażam ogromną radość, że mogłem z wami, przy relikwiach św. Wojciecha, męczennika i patrona Polski, sprawować tę Najświętszą Ofiarę. Dzięki składam Bogu, iż po raz drugi dane mi było, jako Papieżowi, przybyć do Gniezna.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich tu obecnych. Słowa pozdrowienia kieruję do członków Parlamentu z panem marszałkiem Senatu na czele, do przedstawicieli władz administracyjnych i samorządowych: wojewodów, prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów licznych gmin. Słowa szczególnego podziękowania składam na ręce pana wojewody poznańskiego oraz pana prezydenta Gniezna za godne przygotowanie i odnowienie miasta św. Wojciecha, pierwszej historycznej stolicy Polski. Również serdecznie witam obecnych tu przedstawicieli różnych organizacji i stowarzyszeń. Są z nami kombatanci, jest wojsko, są harcerze i policjanci, którym szczególnie dziękuję za ich służbę. Raduję się, że przybyli tutaj, do kolebki narodu, Polacy z emigracji. Pozdrawiam Polonię ze Stanów Zjednoczonych, z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Argentyny i innych stron świata.

Pozdrawiam także różne grupy apostolskie, z Akcją Katolicką na czele, które od św. Wojciecha pragną uczyć się zapału apostolskiego oraz powracać do korzeni, by na nowo uświadamiać sobie swoją tożsamość. Duchowość Wojciechowa, której zręby w wielkiej syntezie wyryte są na Drzwiach Gnieźnieńskich, stanowić może i dla nas drogowskaz wzrastania ku tym wartościom, które są nieodzowne dla Europy poszukującej trwałej jedności. W istocie opierają się one na Ewangelii, na jej duchu i mocy.

Szczególne słowa pozdrowienia kieruję do młodzieży, zwłaszcza tej, która całą noc czuwała i pielgrzymowała z Lednicy do grobu św. Wojciecha. Bądźcie zawsze Bogiem silni.

Jako pamiątkę mojej pielgrzymki do grobu św. Wojciecha pozostawiam wam poświęconą replikę przepięknego baldachimu nad trumienką św. Wojciecha, nawiązującego w swojej formie do słynnej konfesji Berniniego w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Na odrestaurowanym grobie św. Męczennika złożyłem swój podpis jako znak wielowiekowej wspólnoty Kościoła rzymskiego z Kościołem polskim i osobistej więzi Następcy św. Piotra ze swoim narodem. Poświęciłem również brązowy ołtarz, będący fundacją Episkopatu niemieckiego. Polsce pozostawiam w darze koronowane wizerunki Matki Bożej; mieszkańcom Bydgoszczy przywożę dar w postaci bazyliki mniejszej dla monumentalnego kościoła księży misjonarzy w sercu miasta, a mieszkańcom Kaliningradu ikonę św. Wojciecha.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama