Przemówienie podczas Audiencji generalnej - 1 III 1967
Wszystkich chrześcijan wzywamy do złożenia tym dwom wielkim Chrystusowym uczniom, których nazywać możemy niejako założycielami i obrońcami Kościoła, hołdu tej wiary, którą oni głosili słowem i krwią i której dziedzictwo nam zostawili.
Temat ten wybraliśmy dla uczczenia tej apostolskiej rocznicy i pamiątki, gdyż może on nam posłużyć jako najpewniejszy i najbardziej bezpośredni środek do nawiązania duchowej łączności z tymi wiekami apostołami. Od nich samych mamy w tej sprawie naglące zalecenia; święty Piotr mówi na przykład w swym pierwszym liście do pierwszych chrześcijan: "Wy bowiem jesteście przez wiarę mocą Bożą strzeżeni do zbawienia" (1,5), i żąda od nich, aby byli "mocni we wierze" (5,9). A święty Paweł, wyłożywszy szeroko i po wielekroć swoją naukę o wierze, szczególnie w słynnych listach do Galarów i do Rzymian, troszczy się o zabezpieczenie nienaruszalności wiary (Gal 1,8) i o zachowanie wiary, głównie w swoich bardzo osobistych listach, zwanych pasterskimi. Zaleca unikanie i odrzucanie wszelkiego błędu (por. Tt 1,10 - 16; i 2 Tm) i strzeżenie "depozytu" (1 Tm 6,20) przez Ducha Świętego (2 Tm 1,12 i 14). To słowo "depozyt", wielekroć przez świętego Pawła powtarzane, oznacza na pewno prawdy wiary przez Apostoła nauczane i stanowiące całość nauki, którą pasterze Kościoła mają zachować, bronić i przekazywać (por. De Ambroggi, Commentaire des Epitres pastorales, Marietti, 1953, s. 175). To pojęcie "depozytu" u świętego Pawła daje nam bardzo ważne pouczenia. Wskazuje ono na to, że już od czasów apostolskich istniał pewien zbiór dokładnie określony i niedwuznaczny prawd objawionych, jakaś synteza, coś w rodzaju katechizmu, którego należało uczyć i nauczyć się zgodnie z określoną formułą i który następnie z największą wiernością należało przekazywać. W ten sposób już z góry jest założona tradycja, tzn. ustne i przez Kościół pierwotny potwierdzone nauczanie (por. 2 Tm 2,2 ; 1 Kor 11,2 i 23 ; 15, 1 - 3); rodzi się jeszcze inna rzecz: przekazywanie "depozytu" przy zawsze uważnym czuwaniu, aby pierwotnego nauczania nie naruszyć, wraz z troską i wysiłkiem, aby przez nieustanne rozważanie i zgłębianie czynić wyrazistym to, co jest pośrednio zawarte w nauce wiary, teologicznym to, co biblijne, zawsze aktualnym to, co jest autentyczne (por. św. Tomasz II, IIae, 1,7).
W taki to sposób, trwając przy wierze, którą nam Kościół podaje, nawiązujemy łączność bezpośrednią z tymi apostołami, a przez nich z Jezusem. Chrystusem, naszym pierwszym i jedynym nauczycielem; udajemy się do ich szkoły, usuwamy tę odległość wieków, jakie nas od nich dzielą, a z chwili obecnej czynimy historię żywą, historię zawsze wierną sobie, jaka cechuje Kościół; przeżywamy zatem w identyczny a zarazem oryginalny sposób tę samą wiarę w prawdę objawioną, niewzruszoną, a zawsze promieniującą. Jedynie Kościół może pisać, czytać, przeżywać swe dzieje w ten sposób, pozostawiając biegowi wieków odmierzanie ich trwania, niezmiennej zaś wieczności określanie ich wiekuistej tożsamości.
Może ktoś zapyta Nas, dlaczego te przewidziane uroczystości uwagę swoją skupiają szczególnie na wierze, a nie na innych aspektach apostolskiego świadectwa, na przykład na ich roli w początkach Kościoła, czy na ich miłości bliźniego. Ten wybór wiary, jako pierwszego i pewnego daru apostolskości tłumaczy się podwójnym motywem: wiara jest zasadą ekonomii naszego zbawienia i jest ona zasadą misji apostołów; są oni świadkami (por. Dz 1,8; 2,32; 3,15; 5,32); ich pierwszy mandat, ich misja zaczyna się wraz z głoszeniem Ewangelii, która ma być przyjęta z wiarą (por. Vat. II, Lumen gentium, 24,50); funkcja zaś nauczania, właściwa apostołom i urzędowi nauczycielskiemu Kościoła, który od nich pochodzi, jest pierwszą z władz, jakie rządzą Kościołem. Kiedy Pan Jezus wysłał apostołów z misją do świata, rzekł im: "Idźcie i nauczajcie..." (Mt 28,19). Wiara jest również zasadą naszego włączenia się w plan powzięty przez Boga dla wyniesienia nas do życia nowego, życia nadprzyrodzonego. Zapewne wiecie coś z nauki o konieczności wiary, "bez wiary powtarzamy wraz z autorem Listu do Hebrajczyków - nie można podobać się Bogu". Sobór nam to przypomina (tamże, n. 14) ; a może nawet słyszeliście o wielkiej debacie na ten temat, właśnie w sprawie nauki świętego Pawła, jak toczyła się na Soborze Trydenckim (por. Denz. Schöen., 1532, [801]) i która została podjętą na I Soborze Watykańskim (tamże, 3008 [1789]), w której zawsze powraca to zdanie: wiara jest "podstawową zasadą zbawienia człowieka".
Źródło: Paweł VI - Trwajcie Mocni w wierze t.1 - wyd. Apostolstwa Młodych - Kraków 1970
opr. kk/mg