Czy telepraca ma przyszłość?
Opracowała: Bogna Stawicka
Telepraca ze względu na swoje walory ekonomiczne, ekologiczne i etyczne jest formą pracy, która w krajach Europy Zachodniej szybko się rozwija. Czy również w Polsce możliwy jest jej rozwój? 6 marca 2001 odbyło się w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, przygotowane przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu seminarium "Telepraca - możliwości jej wdrażania".
O wystąpieniach na SEMINARIUM
Pani Elżbieta Sobótka, Wiceminister w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej wskazała na szerokie możliwości dla rozwoju telepracy w Polsce, a także na konieczność wypracowania nowych rozwiązań organizacyjnych w firmach, wypracowanie nowej kultury pracy adekwatnej do pracy na odległość.
Jeden z bardziej znanych telepracowników i propagatorów telepracy w Polsce, Robert Szymczak, przedstawił co można uznawać za telepracę i jak rozwija się ona w innych krajach.
Przedstawiciel firmy BerlitzGlobalNET, Michał Dembiński, podzielił się swoimi doświadczeniami z zastosowań telepracy i rozwiązaniami organizacyjnymi zlecania telepracownikom okresowym prac zleconych. Przedstawicielka Centrum Edukacji Niestacjonarnej Politechniki Gdańskiej, Elżbieta Grabowska, przedstawiła jak można wykorzystać telepracę w nauczaniu na odległość.
Przedstawiciel firmy Optocomp, Jacek Fischke, wskazał na możliwości techniczne stosowania połączeń światłowodowych dla zapewnienia stałego kontaktu firmy i pracowników pracujących z dala od niej. Przedstawiciel Fundacji Fuga Mundi, Marek Piasecki, zaprezentował działania Fundacji w sferze wspomagania osób niepełnosprawnych w znajdowaniu przez nich pracy na odległość.
Na zakończenie przedstawiciele PFRON, Piotr Mentlewicz i Roman Uhlig, zapoznali uczestników seminarium z wdrażanym projektem dotyczącym finansowego wspierania firm zatrudniających niepełnosprawnych w systemie telepracy, jak również wspierania tych niepełnosprawnych, którzy chcą przygotować się do wykonywania telepracy.
Zainteresowanie telepracą
Seminarium przyciągnęło osoby zainteresowane telepracą. Zainteresowani byli głównie ci, którzy mogliby pracować w tym systemie pracy na odległość. Drugą grupą zainteresowanych byli przedstawiciele firm pośredniczących między potencjalnymi pracownikami a firmami zlecającymi pracę. W bardzo niewielkim stopniu telepracą, jako stałą formą zatrudniania pracowników, byli zainteresowani przedstawiciele firm. Przyczyny tego są dwie: po pierwsze przepisy prawne uniemożliwiają organizowanie stanowisk pracy w miejscu, którego nie może doglądać pracodawca. Po drugie: prace wykonywane na odległość obejmują tylko niewielką część podstawowej działalności firmy i najczęściej pojawiają się okresowo. Stąd firmy zainteresowane są zlecaniem pracy okresowo, a nie utrzymywaniem pracownika stałego.
Wnioski po seminarium
Możliwości pracy na odległość są coraz większe ze względu na szybki rozwój nowoczesnych sposobów komunikacji.
Brakuje jednak odpowiednich zapisów prawnych ułatwiających pracodawcom stosowanie telepracy, a telepracownikom zapewniających bezpieczeństwo.
Ten nowy sposób pracy wymaga zupełnie nowej organizacji w firmie. I nowego spojrzenia zarówno na telepracodawców , telepracowników i specyfikę telepracy.
Telepracodawca
to pracodawca, który znakomicie i bardzo szybko wyczuwa możliwości, jakie dają nowe technologie przesyłania informacji,
to pracodawca oszczędny, korzystający ze sprzyjającej sytuacji - są techniczne możliwości wykonywania pracy z dowolnego miejsca na ziemi (o ile można dotrzeć tam elektronicznie, internetem lub choćby telefonem komórkowym), a jednocześnie ekonomicznie jest to bardziej opłacalne, bo nie trzeba ponosić kosztów biura, biurek, całej infrastruktury miejsca pracy,
to pracodawca myślący,
to pracodawca, który może być lubiany, zwłaszcza w relacjach szef - pracownik,
to pracodawca bardziej etyczny, - bo dający pracę tym, którzy nie mogą dotrzeć do pracy (tak jak niepełnosprawni, czy daleko mieszkający),
to pracodawca inteligentny - ceniący intelektualny wkład swoich pracowników.
Telepracownik
To pracownik zadowolony, zarządzający sobą i swoim czasem, to pracownik kreatywny, mogący zrealizować się intelektualnie, to pracownik z poczuciem wolności, bo wykonujący swoją pracę w dogodnym dla siebie czasie, który mu bardziej odpowiada bez sztywnych ram czasowych od 9.00 do 17.00. Są przecież ludzie, którym najlepiej pracuje się kreatywnie w miękkiej bluzie przy pomrukach ulubionej muzyki (z CD oczywiście, niekoniecznie oryginalnej), a nie w garniturku/kostiumiku w zaciszu biurowym. Wirtualny pracownik to pracownik mniej chorujący.
A telepraca?
To najczęściej praca twórcza, wymagająca spokoju, weny, która pojawia się, nie w określonym godzinami służbowymi czasie, ale w rytmie indywidualnym. Na genialny pomysł można wpaść około północy, ale w pracy następnego dnia pomiędzy 9.00 a 17.00 można już go nie pamiętać, albo już jako mniej świeży i fascynujący nie wyzwala takiego potencjału twórczego. Praca wirtualna to praca wymagająca wysiłku intelektualnego, który nie da się ujarzmić określonym miejscem i czasem.
Praca wirtualna najczęściej ma status pracy ulubionej, czyli wybranej, dopasowanej.
A taka powinna być praca, dla każdego - ulubiona. Jeżeli ktoś lubi to, co robi, nie ma problemów ze zmotywowaniem siebie.
Telepraca + Telepracodawca + Telepracownik to nowy pomysł na nowoczesne rozwiązania organizacyjne pracy w nowoczesnej firmie a jeżeli dołączyć do tego rzeczowe programy pomagające i pracodawcom i pracownikom wprowadzić w życie te dogodne formy pracy to jedno z lepszych rozwiązań.
Firmy, które zatrudniały pracowników w systemie telepracy uważają tę formę za dogodną i przyszłościową. Czy będzie się rozwijać? ...
Biuletyn nr 3 kwiecień 2001
opr. MK/PO
|