Budzą się narodowe tożsamości do samostanowienia

Jeżeli spełni się to, co przewiduję, w tygodniu będziemy mieli rozchwiany rynek walutowy, giełdy papierów wartościowych i nawet giełdy towarowe

Budzą się narodowe tożsamości do samostanowienia

Jeżeli spełni się to, co przewiduję, w tygodniu będziemy mieli rozchwiany rynek walutowy, giełdy papierów wartościowych i nawet giełdy towarowe

Zapowiada się bardzo ciekawy weekend, bowiem we Włoszech odbędzie się referendum w sprawie zmian we włoskiej konstytucji proponowanych przez premiera Matteo Renziego, potrzebnych do wprowadzenia unijnych reform oraz powtórzone prezydenckie wybory w Austrii.

Premier Matteo Renzi w 2014 r. jak obejmował władzę zapowiadał wyciągnięcie Włoch z zapaści gospodarczej, przeprowadzenia unijnych reform i zjednoczenie centrolewicy. Jak dotychczas nic takiego się nie stało. Włosi są już zmęczeni przedłużającym się gospodarczym kryzysem, wysokim bezrobociem, a do tego doszedł problem uchodźców. Włosi już nie wierzą, że Unia Europejska jest w stanie rozwiązać te problemy i chodź to naród w większości o lewicowych poglądach, liberalnych a nawet faszystowskich, który w przeszłości poparł nazizm, teraz może się zwrócić ku narodowym wartościom i odrzucić globalne rozwiązania forsowane przez Unię Europejską. Przytoczę dość popularny pogląd wielu Włochów w tym pewnej Polski mieszkającej od ponad 30 lat w Neapolu, że dotychczas żyło się w Neapolu dobrze, dopóki nie weszło euro. Od tego czasu mamy permanentny kryzys. Zatem stawiam, że Włosi powiedzą NIE unijnym reformą, czym spowodują polityczny i finansowy kryzys w Unii Europejskiej. Premier Włoch Matteo Renzi zapowiedział, że w tym wypadku poda się do dymisji. Powtórzy się sytuacja z Brexitu, choć skutki tego zapewne będą mniejsze.

W Austrii zostaną powtórzone prezydenckie wybory, które zostały zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny. 4-go grudnia szanse na zwycięstwo ma prawicowy polityk związany z Partią Wolności Norbert Hofer. Austriacy podobnie jak Włosi mają dość problemu imigrantów, a narzucanych im przez politykę Unii Europejskiej głównie Niemiec, której reprezentantem w Austrii jest Alexander Van der Bellenem polityk Zielonych kontrkandydat Hefera. Dla Polski i całej Grupy Wyszehradzkiej zwycięstwo Hofera byłoby niezwykle korzystne. Bowiem jak zapowiedział Hofer , że w przypadku jego zwycięstwa, Austria przystąpi właśnie do Grupy Wyszehradzkiej. Chyba jesteśmy świadkami przesuwania się roli i sił jaka się dokonuje w całej Europie. W tym wypadku także zakładam, że wygrają narodowe dążenia do samostanowienia i wygrana Hofera będzie kolejną porażką Unii Europejskiej i polityki Niemiec.

Po pozytywnych zmianach jakie się ciągle dokonują na Węgrzech, Polsce, Wielkiej Brytanii, a także w Stanach Zjednoczonych, przychodzi kolej na Włochy, Austrię, a w przyszłym roku we Francji i w Holandii, a także i w samych Niemczech. Świat skręca w prawo i do głosu dochodzą odrzucone przez lewicowy i liberalny a zarazem globalny światopogląd wartości konserwatywne i narodowe. Do czego to może doprowadzić? Na pewno jest to reakcja na zagrożenia globalne, nie tylko gospodarcze, ale także natury moralnej. Jest to ratunek przed globalną zagładą, które liberalne i lewicowe elity nam od lat szykują.

W ubiegłym tygodniu wspominałem o groźbach obniżenia ratingu przez agencje ratingowe, głównie przez agencję Moody’s , po zatwierdzeniu przez polski parlament ustawy emerytalnej. 2-go grudnia agencja Standard & Poor’s jednak nie odważyła się obniżyć ratingu dla Polski, przeciwnie nie tylko potrzymała na obecnym poziomie BBB plus, ale ku zaskoczeniu inwestorów zmieniła perspektywę z negatywnej na stabilną. Stało się tak dlatego, że choć prognozy PKB w roku 2016 zostały obniżone z 3,5% do 3,0%, ale podważone na 2017 r. z 3,1% na 3,2%. Chyba agencje ratingowe zaczynają powoli sobie zdawać sprawę, że nie tyko na gospodarkę w takich krajach jak Polska ma wpływ polityka, ale czynniki stricte ekonomiczne. Plan Morawieckiego w 2017 r. zacznie działać i polityczny układ agencji ratingowych z opozycją w Polsce powoli się skończy.

Jeżeli spełni się to, co przewiduję, w następnym tygodniu będziemy mieli rozchwiany rynek walutowy, giełdy papierów wartościowych i nawet giełdy towarowe. Jeden z największych i najbardziej nielubianych spekulantów George Soros już większość swoich aktywów przerzucił z tzw. walut ryzykownych na złoto. Szczury najszybciej uciekają z tonącego okrętu. Spekulanci podobnie jak szczury cechują się podobnym instynktem.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama