Radość rozsadzająca serce

Krótki fragment artykułu z czasopisma "Miłujcie się!" nr 2/2015

Alicja Lenczewska. Przez ponad 50 lat swojego życia była przeciętną, letnią chrześcijanką. Aż do 1985 roku. Wtedy to na rekolekcjach animatorów Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze, otrzymała niezwykły dar.

Stanął przede mną Jezus – wspomina Alicja. Bardziej realny, prawdziwszy niż wszystko, co było w kaplicy: niż ludzie, którzy stali obok. Stało się to po przyjęciu Komunii św. (podczas Eucharystii), kiedy ze skruchą myślałam, jak bardzo jestem spóźniona w drodze do Niego. Tak rozpoczęły się jej dialogi z Jezusem, które na Jego wyraźną prośbę, zapisywała przez następne 25 lat. Powstały dwa duchowe dzienniki: Świadectwo i Słowo pouczenia. Jezus zachęca w nich Alicję do kroczenia drogą dziecięctwa Bożego, także do ascezy i wyrzeczenia się wszystkiego, co może oddalać od Boga. Przede wszystkim jednak prosi ją o miłość do Niego, miłość największą, jaką jest w stanie Mu ofiarować na tym świecie. Nie żąda od Alicji doskonałości. Tylko miłości.

Kiedy Alicja wraca myślą do pierwszego spotkania z Jezusem pisze: Wszystko przestało istnieć, był tylko On. Jego potęga, moc, ogrom coraz większy i ja coraz mniejsza przy Nim. Ogrom miłości tak wielkiej, niespotykanej, przed którą można tylko płakać nad swoją niewdzięcznością. A potem radość, że On mnie kocha. Radość rozsadzająca serce.

Pierwszą część fragmentów pouczeń Pana Jezusa spisanych przez Alicję Lenczewską w jej duchowym dzienniku Świadectwo znajdziecie w najnowszym numerze Miłujcie się! 2/2015.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama