Dwadzieścia lat radiowej Mszy św. z kościoła św. Krzyża w Warszawie
W zmieniającej się w Polsce sytuacji politycznej, między pierwszą wizytą Jana Pawła II w Ojczyźnie a zamachem na życie Następcy św. Piotra, miał miejsce Polski Sierpień oraz Porozumienia Gdańskie. Jednym z zawartych w nich postulatów było transmitowanie przez Polskie Radio Mszy św. dla chorych. Był on podyktowany humanizmem i międzyludzką solidarnością z chorymi, cierpiącymi, więzionymi, odosobnionymi, pełniącymi służbę wojskową. Do 1989 r. Msza św. radiowa dla chorych była jedynym programem religijnym w państwowych mass mediach. Gromadziła przy radioodbiornikach około 60 proc. słuchaczy. Zyskała wielką popularność i sympatię nie tylko w kraju, ale także za granicą, szczególnie na Litwie, Białorusi, Ukrainie, Słowacji, w Niemczech, Szwecji.
Dekret księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego, ustanawiający kościelną redakcję Mszy Świętej z kościoła Świętego Krzyża w Warszawie, nosi datę 19 września 1980 roku. Dzień później przedstawiciele Radia i Telewizji, Urzędu ds. Wyznań oraz Sekretarz Episkopatu Polski podpisali 11-punktowe porozumienie w sprawie transmisji radiowej. Kościół Świętego Krzyża wybrał Prymas Tysiąclecia. Racją przemawiającą za tą świątynią były transmisje nadawane stąd po wojnie (1946 r.), ranga historyczna, usytuowanie na Szlaku Królewskim oraz panująca w niej świetna akustyka. Ksiądz Prymas powołał również zespół księży do wygłaszania homilii i celebrowania Mszy św. Znaleźli się w nim: ks. Alojzy Henel CM (przewodniczący), bp Józef Zawitkowski, ks. Stefan Gwiazdowski, ks. Jerzy Zalewski, ks. Wiesław Kądziela, ks. Jerzy Chowańczak, o. Józef Majkowski SJ. Dwaj ostatni odeszli już po nagrodę do Boga. W 1984 r. w skład redakcji weszli także ks. Józef Jachimczak CM (jako przewodniczący), o. Jacek Salij OP, ks. Tadeusz Huk, ks. Mirosław Paciuszkiewicz SJ i ks. Piotr Pawlukiewicz. Od 1994 roku przewodniczącym Komisji jest ksiądz Mieczysław Kozłowski. Do roku 1989 gotowe teksty kazań należało przedstawiać redakcji dwa tygodnie przed transmisją do zatwierdzenia przez państwową cenzurę. Kapłan wygłaszający homilię był więc zmuszony trzymać się dokładnie napisanego tekstu kazania. Dziś ten problem nie istnieje. Msza Święta radiowa jest wielkim przeżyciem dla wielu chorych, samotnych i cierpiących. Wszystkim słuchaczom - niezależnie od Mszy Świętej, w której uczestniczą w swoich kościołach - daje możliwość zgłębienia Słowa Bożego i refleksji nad nim w kontekście głoszonego kazania, liturgii i śpiewu. Potwierdzają to listy przysyłane do redakcji radiowej Mszy Świętej. "Przez te 11 lat, od pierwszej Mszy Świętej radiowej, powstała jakby jakaś nowa, gigantyczna parafia. Złożona przede wszystkim z «ubogich, chorych, w więzieniu, opuszczonych». Uczestnicy tych Mszy nie znają się nawzajem. A jednak tworzą prawdziwą wspólnotę eucharystyczną" - napisał pan Ryszard Żurowski. Wielką pomocą dla radiowych słuchaczy są ogłoszenia duszpasterskie, czytane pod koniec Mszy Świętej. Miały one szczególnie wielkie znaczenie po stanie wojennym, kiedy było to jedyne słowo nieocenzurowane. W ogłoszeniach cytowano zazwyczaj słowa Ojca Świętego i Księdza Prymasa, skierowane do naszego narodu. Wszystkie homilie głoszone podczas radiowych Mszy Świętych wydajemy w formie książkowej pt. Kazania Świętokrzyskie. Dotychczas ukazało się 12 tomów. Są one do nabycia w księgarniach katolickich i w kościele Świętego Krzyża. 24 września, w 20. rocznicę radiowej Mszy św., pragniemy w kościele Świętego Krzyża złożyć Bogu dziękczynną Ofiarę podczas Mszy św. koncelebrowanej z księżmi wchodzącymi w skład redakcji, pod przewodnictwem bpa Józefa Zawitkowskiego. Chcemy także złożyć hołd wszystkim ludziom "Solidarności", którzy odważyli się być mocni i w Postulatach Gdańskich żądali Mszy św. radiowej. Chcemy dziękować wszystkim księżom biskupom, kapłanom za błogosławieństwo w dniach trudnych, cichym pracownikom Polskiego Radia, którzy służyli swą wiedzą i poświęcali niedzielę, abyśmy mogli słyszeć dobrze. Dziękujemy zwłaszcza tym, którzy w wozie transmisyjnym i w studiu modlili się z nami. Dziękujemy cenzorom, a w stanie wojennym komisarzom, za to, że skreślali, co musieli. Dziękujemy organistom, dyrygentom, chórzystom, lektorom, psalmistom i ministrantom, całej służbie kościoła Świętego Krzyża w Warszawie, siostrom, zakrystianom i kościelnym. Wy wszyscy pomagaliście się modlić. Słuchaczom dziękujemy za dobre listy i za wszystkie miłe słowa z kraju i z zagranicy. Za waszą modlitwę i wspieranie nas. Dziękujemy chorym, cierpiącym, samotnym, starym i spracowanym. Żołnierzom i więźniom, dzieciom, młodzieży i dorosłym za to, że byliście zawsze blisko nas. Dziękujemy stałym i przypadkowym uczestnikom Mszy św. radiowej.
opr. mg/mg