Śmierć, która stała się początkiem życia

O grobie Jezusa i Bazylice Bożego Grobu w Jerozolimie

Jest taki grób, który choć jest pusty, przyciąga do siebie miliony pielgrzymów z całego świata. To grób Jezusa Chrystusa, świadek potęgi Bożej miłości, świadek upadku śmierci i początku nowego życia. Tam znajduje się klucz, który otwiera wszystkie groby świata - ufamy, że w przyszłości otworzy także nasz.

Bardzo niespokojna i burzliwa jest historia miejsca, w którym złożono ciało Jezusa Chrystusa. Niestety, współczesne czasy nie zmieniły tego stanu rzeczy. Nie ułatwia tego fakt, że Bazylika Grobu Pańskiego administrowana jest przez trzy chrześcijańskie Kościoły: katolicki, prawosławny i ormiański. Tak jest, ponieważ nie uregulowano spraw prawnych w zakresie tytułu własności tego miejsca i nadal obowiązuje dekret sułtański z 1757 roku, mówiący, że nic nie może zmienić się w tym miejscu zarówno w sprawowaniu kultu, jak i stanie posiadania.

Jedno miejsce i trzy światy

O skomplikowanej sytuacji tego miejsca świadczy również rytuał codziennego zamykania i otwierania bazyliki, bo choć jest własnością chrześcijan, to klucze do jej drzwi od wielu pokoleń przechowuje muzułmański ród Nuseibeh, natomiast prawo jej otwierania posiada ród Joudeh.

Al-Quds, Yerushalaim, Jerozolima - święte miasto trzech monoteistycznych religii, które mają ogromny wpływ na codzienne życie. Tutaj w piątek świętują muzułmanie, w sobotę żydzi, a w niedzielę chrześcijanie. Dlatego tak niespokojne jest to miejsce, miejsce styku trzech religii.

Niewątpliwie zburzenie Jerozolimy w 70 roku oraz spalenie świątyni Heroda spowodowały, że chrześcijanie zwrócili się ku Golgocie oraz grobowi Chrystusa, które zaczęli czcić jako miejsca święte. Boleśnie ukróciły to rządy cesarza Hadriana, podczas których przez Jerozolimę przechodzi niszczycielska fala zarówno antyżydowskiej, jak i anty chrześcijańskiej przemocy. Wtedy też bezpowrotnie ginie wiele świątyń, a także najcenniejszych pamiątek żydów i chrześcijan.

Grób Jezusa Chrystusa zostaje barbarzyńsko zniszczony i zasypany, a na jego miejscu wzniesiono pogańską świątynię Wenus. Jednak tradycja tego miejsca została wiernie zachowana w pamięci chrześcijan. Dzięki temu matka cesarza Konstantyna Wielkiego, Helena, późniejsza święta, która przybyła w 326 roku do Jerozolimy, wiedziała, gdzie szukać grobu Zbawiciela. Za jej sprawą nie tylko odnaleziono grób Chrystusa, ale także znajdujące się w jego pobliżu drzewo Krzyża Świętego. Zapewne również odegrała ona dużą rolę w podjęciu decyzji wybudowania bazyliki przez Konstantyna Wielkiego. Według planów, świątynia miała być kompleksem trzech budowli: Bazyliki Grobu, zwanej Anastasis, czyli Zmartwychwstanie, Martyrionu, w którym miały być przechowywane relikwie Krzyża Świętego, oraz skały Golgoty. Pierwszy chrześcijański cesarz Konstantyn Wielki nie tylko dożył ukończenia budowy Bazyliki Grobu Chrystusa, ale także osobiście brał udział w jej poświęceniu, które odbyło się 14 września 335 roku. Te fakty znamy zarówno dzięki Euzebiuszowi z Cezarei, świadkowi tych wydarzeń i kronikarzowi, jak i św. Cyrylowi Jerozolimskiemu. Bazylikę Grobu Pańskiego otaczano wielkim kultem. Jego siła wzrosła, gdy w 351 roku, o czym wspomina wiele ówczesnych dokumentów, ukazał się na niebie wielki znak świetlanego krzyża rozpościerającego się między Golgotą a Getsemani. Rzesze wiernych przybywających do tego świętego miejsca obdarowywały je cennymi kosztownościami. Szczególnie drogocennym stał się postawiony w 428 roku złoty krzyż wysadzany cennymi kamieniami. Niestety, padł on łupem Persów, którzy w 614 roku nie tylko zabrali ów cenny krzyż, ale zniszczyli także całe miasto. Kolejna tragedia dokonała się tutaj w 1009 roku. Wojujący wyznawca islamu kalif El Hakim wszczął prześladowania chrześcijan i zrównał z ziemią wszystkie ich świątynie, w tym także Bazylikę Grobu Pańskiego. Kolejne odrodzenie tej świątyni miało miejsce czterdzieści lat później, kiedy to ją odbudowano.

Bazylika Grobu Pańskiego

Śmierć, która stała się początkiem życia

 

Grób Chrystusa, własność Józefa z Arymatei

U podnóża Góry Kalwarii, na wprost wejścia do Bazyliki Grobu, znajduje się kamienna płyta, symboliczny Kamień Namaszczenia umęczonego ciała Jezusa Chrystusa. Kamień, przy którym stały Marie, obserwując składanie ciała Chrystusa w grobie, znajduje się w kapliczce upamiętniającej ten fakt opisany w Ewangelii. W centralnym punkcie bazyliki znajduje się okrągła kaplica Anastasis - Zmartwychwstanie, wewnątrz której mieści się właściwy Grób Pański. Do tego świętego miejsca wchodzi się przez przedsionek zwany kaplicą Anioła, skąd przez ciasne wejście, wysokie na zaledwie 133 cm, zmuszające do pochylenia, dochodzi się do właściwego grobu Chrystusa. W jego wnętrzu znajduje się marmurowa płyta, chroniąca skałę, na której do chwili Zmartwychwstania spoczywało umęczone ciało Jezusa Chrystusa. Każdego roku w Wielki Piątek w tejże świątyni odbywa się niezwykłe nabożeństwo, którego punktem kulminacyjnym jest odtworzenie zdjęcia Jezusa z krzyża. Niesiony w procesji krzyż zostaje ustawiony na ołtarzu w kaplicy Kalwarii, rzeczywistym miejscu ustawienia Krzyża Zbawienia. Tam z głowy Ukrzyżowanego zdejmowana jest korona cierniowa, następnie za pomocą młotka wybijane są gwoździe z rąk i stóp figury Jezusa Chrystusa. Później figura składana jest na białym płótnie, gdzie dokonuje się symbolicznego namaszczenia olejkami i wonnościami. Na zakończenie figura Ukrzyżowanego zawinięta w płótna zostaje złożona do grobu. Warto tutaj dodać, że podczas tego nabożeństwa używane jest kadzidło przechowywane w srebrnym XVII-wiecznym naczyniu, będącym darem polskiego hetmana koronnego Jerzego Sebastiana Lubomirskiego. Mirra używana podczas tegoż nabożeństwa także przechowywana jest w srebrnym naczyniu, darze wojewody krakowskiego Mikołaja Zebrzydowskiego. W pokrywie naczynia, na której widnieje wizerunek orła, znajduje się odrobina polskiej ziemi.

 

Jan Paweł II przy grobie Pana

Śmierć, która stała się początkiem życia

 

Ojciec Święty Jan Paweł II całujący w Roku Jubileuszowym płytę namaszczenia Ciała Jezusa (Bazylika Grobu Pańskiego)

Wielu z nas ma przed oczyma niezwykle wzruszające obrazy z pielgrzymki Jana Pawła II do Ziemi Świętej. Mnie szczególnie utkwiły dwa: pierwszy, jak Ojciec Święty, kruchy i schorowany, z trudem przechodzi przez wąski otwór prowadzący do grobu Chrystusa. Drugi, jak z wielkim wzruszeniem i namaszczeniem całuje marmurową płytę przykrywającą pusty grób Chrystusa... Do Bazyliki Grobu Pańskiego Jan Paweł II przybył w godzinach przedpołudniowych 26 marca 2000 roku. Pierwszym miejscem, przy którym zatrzyma) się na modlitwie, była Skata Namaszczenia, chwilę później wszedł do Świętego Grobu. Eucharystię Ojciec Święty sprawował w kaplicy ukazania się zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa. W swojej homilii, w której poruszył centralną tajemnicę naszej wiary-Zmartwychwstanie Chrystusa, powiedział m.in.: „Grób jest pusty. Jest on niemym świadkiem centralnego wydarzenia ludzkiej historii: Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa. Przez niemal dwa tysiące lat ten pusty grób świadczył o zwycięstwie Życia nad śmiercią. Wraz z apostołami i ewangelistami, wraz Kościołem wszystkich miejsc i wszelkich czasów. My również niesiemy świadectwo i głosimy: "Chrystus zmartwychwstał! Powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy" (por. Rz6,9)(...) Dzisiaj ja, niegodny Następca Świętego Piotra, pragnę powtórzyć te słowa, gdy sprawuję eucharystyczną ofiarę w tym najświętszym miejscu na ziemi. Wraz z całą odkupioną ludzkością przyjmuję za swoje słowa, które Piotr Rybak wypowiedział do Chrystusa, Syna Boga żywego: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego». «Christos anesti» - «Jezus Chrystus zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał Amen»".


opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama