Spotkanie z papieżem w podkrakowskich Brzegach już coraz bliżej. Wydarzenie będzie niepowtarzalne, zatem każdy pielgrzym powinien pamiętać o czymś więcej niż 'wygodne buty i suchy prowiant'
Spotkanie z papieżem w podkrakowskich Brzegach już coraz bliżej. Wydarzenie będzie niepowtarzalne, zatem każdy pielgrzym powinien pamiętać o czymś więcej niż „wygodne buty i suchy prowiant”.
Przypuszczalnie, większość młodych przygotowujących się na spotkanie z papieżem dołączyło już do większej grupy pielgrzymów, najczęściej organizowanej przy parafii, bądź wspólnocie. Są jednak osoby, które zwlekają z tym do ostatniego momentu, albo planują przyjechać na własną rękę. Organizatorzy z krakowskiego Centrum nie zalecają takich rozwiązań. Dzięki rejestracji znacznie zwiększa się bezpieczeństwo wyjazdu. Każdy pielgrzym jest wówczas pod opieką koordynatora grupy. To także gwarancja otrzymania noclegu, wyżywienia i biletów na komunikację miejską podczas samego wydarzenia. Należy również pamiętać o pamiątkach otrzymywanych w ramach pakietu pielgrzyma m.in. koszulki. Takie drobiazgi będą przywoływać żywe wspomnienia z ŚDM po 5, czy 10 latach.
- Na tą chwilę mamy ok. 2 tys. zarejestrowanych osób z naszej diecezji. Rejestracja wszystkich wyjeżdżających do Krakowa potrwa jeszcze tylko do 30 czerwca, więc czasu pozostało naprawdę niewiele. Każdy kto chciałby wziąć udział w tym niezwykłym wydarzeniu powinien zgłosić się do nas. Szczegóły rejestracji można znaleźć na stronie www.mlodzidlamlodych.pl. Pełna mobilizacja! – apeluje Marceli Łyczko, rzecznik Diecezjalnego Centrum ŚDM archidiecezji katowickiej.
Warunki atmosferyczne, jakie zastaną pielgrzymi pod koniec lipca zna na razie tylko Pan Bóg. Pielgrzymi muszą być przygotowani zarówno na największe upały, jak i opady deszczu. Dlatego młodzi nie mogą zapomnieć o letnim niezbędniku – nakryciu głowy, kremu z filtrem i okularach przeciwsłonecznych. Konieczna będzie też kurtka przeciwdeszczowa. Jest to szczególnie ważne w przypadku nocnego czuwania z papieżem Franciszkiem, gdzie możliwości „ukrycia się pod dachem” będą ograniczone. Na Pola Miłosierdzia każdy pielgrzym powinien wziąć ze sobą dodatkowo karimatę i śpiwór, aby odespać trudy wieczornego czuwania i nie przysnąć na niedzielnej Eucharystii.
Organizatorzy zapewniają o zastosowaniu wszelkich środków mających zapewnić bezpieczeństwo Światowych Dni Młodzieży. Delegacja z Watykanu pozytywnie oceniła Brzegi jako miejsce czuwania z papieżem. Bezpieczeństwo wyjazdu zależy jednak również od każdego pielgrzyma. Pomocne będzie tu zastosowanie praktyk, typowych dla wydarzeń masowych. Rzeczy wartościowych nie warto umieszczać w kieszeniach, lub na wierzchu plecaków – tłumy sprzyjają działalności kieszonkowców. Dobrym rozwiązaniem jest saszetka zawieszana na szyi. Warto pamiętać o naładowaniu swojego telefonu komórkowego przed wyjazdem do Krakowa.
Kluczową sprawą, jak zwykle w takich sytuacjach, jest zdrowy rozsądek. Bez niego nawet najlepiej spakowany plecak nie zapewni bezpieczeństwa podczas ŚDM. Na koniec, nie można zapomnieć o duchowym wymiarze wydarzenia. Przy gorączce organizacyjnej, warto znaleźć czas na wytchnienie, spotkanie z Bogiem i oddanie Mu tej inicjatywy. Ostatecznie, to On jest naszym podstawowym ubezpieczycielem.
- Do Światowych Dni Młodzieży przygotowywaliśmy się od dwóch lat, m. in. poprzez organizację różnych akcji w wymiarze ewangelizacyjnym. Chcemy ten czas przeżyć przede wszystkim w sposób duchowy, aby poczuć jedność bycia razem z ludźmi z całego świata w jednym miejscu, doświadczając wielkiej miłości Jezusa w drugim człowieku. Wierzymy też głęboko w to, że nasze „doświadczenie” Światowych Dni Młodzieży w Polsce nie zakończy się z dniem 31 lipca i pozostanie z nami na całe życie – kończy Marceli Łyczko.
opr. ac/ac