Podstawy umiejętności terapeutycznych

Jak stworzyć atmosferę, w której osoba szukająca pomocy będzie mogła opowiedzieć o swoich trudnościach


Podstawy umiejętności terapeutycznych

Heaton Jeanne Albronda

Podstawy umiejętności terapeutycznych

Wprowadzenie

Możliwość poznawania najbardziej intymnych myśli i najgłębszych tajemnic innych ludzi jest przywilejem, który wymaga od nas dużej odpowiedzialności. Naszym klientom jesteśmy dłużni szacunek i współczucie, musimy im służyć rozsądkiem i sprawnością w korzystaniu z podstawowych umiejętności terapeutycznych.

Nietrudno to zrozumieć, kiedy trzeba pomóc:

Dwudziestosześcioletniej kobiecie, która opowiada, jak w dzieciństwie łapała ulubioną lalkę i razem z nią chowała się w szafie przed pijaną matką;

Młodemu mężczyźnie, który zrozumiał, że musi powiedzieć swojej religijnej matce, że jest homoseksualistą;

Matce, która nie rozumie, dlaczego nie może przestać kraść;

Siedemdziesięcioletniemu mężczyźnie płaczącemu nad listem od przyjaciela, którego nie widział od czterdziestu pięciu lat.


Każdy kontakt terapeutyczny jest okazją do zmniejszenia cierpienia i do kultywowania korzystnych zmian, pod warunkiem, że terapeucie uda się stworzyć atmosferę, w której osoba szukająca pomocy będzie mogła opowiedzieć o swoich trudnościach, udźwignąć trudne emocje i podjąć ryzyko związane z rozwiązywaniem problemów1. Ta książka mówi, jak można sprostać temu zadaniu.

Na szczęście dla nas, wiele dowodów wskazuje na to, że terapia bywa skuteczna. Większość klientów, którzy skorzystali z psychoterapii, przyznaje, że odniosła istotne i długotrwałe korzyści2. Wydaje się, że to, czy osobą niosącą pomoc jest doradca, psycholog, pracownik społeczny czy psychiatra, nie ma znaczenia. Wystarczy, że będzie to specjalista posiadający umiejętności potrzebne, żeby nieść ulgę, przyspieszać proces dochodzenia do zdrowia i nauczać różnych sposobów radzenia sobie z trudnościami aktualnymi oraz z tymi, które mogą się pojawić w przyszłości3.

Dawniej terapeuci, którzy chcieli udoskonalać swoje zawodowe umiejętności, uciekali się do teorii. Różne szkoły myślenia tłumaczyły klinicyście, jak rozwijają się objawy, jak powinna wyglądać interwencja terapeutyczna i jak można ocenić skutki terapii4. Co więcej, teorie psychologiczne określały tożsamość; terapeuta mógł powiedzieć: „Jestem behawiorystą, psychoanalitykiem, psychologiem rogeriańskim...

Znamy wiele technik, procesów i sposobów interwencji. Wszystkie szkoły nazywa się psychoterapią lub poradnictwem, mimo że bardzo się między sobą różnią; każda jest przez swoich przedstawicieli uważana za najlepszą. Dyskusje o tym, które metody „leczenie za pomocą rozmowy” są najbardziej skuteczne, toczyły się przez kilka dziesięcioleci. W końcu naukowcy doszli do bardzo interesujących wniosków na temat różnych terapii i ich działania i podważyli tradycyjne zaufanie do jednej, wybranej teorii. Oto, co ustalono:


Korzyści płynące z różnych terapii są bardzo podobne5. (Musimy pamiętać, że badaniami objęto tylko główne szkoły myśli psychologicznej, czyli: terapię dynamiczną, kognitywną, behawioralną i rodzinną oraz ich kombinacje. Wyniki badań nie dotyczą innych terapii, na przykład terapii opierającej się na powrocie do wcześniejszych wcieleń czy na pierwotnym krzyku).

W praktyce większość terapeutów nie trzyma się ściśle zaleceń tylko jednej szkoły i nie opiera się wyłącznie na jednej metodzie. Terapeuci eklektyczni zwykle korzystają z dorobku różnych szkół, łącząc terapię psychodynamiczną z kognitywno-behawioralną, humanistyczną i z rozmaitymi technikami6.

Pewne elementy, które dają pozytywne rezultaty terapeutyczne, są wspólne wielu teoriom i technikom. Wiemy, że dobry terapeuta musi umieć nawiązać kontakt z klientem, obudzić nadzieję, wyjaśnić problem i stworzyć warunki sprzyjające nauce nowych sposobów myślenia, odczuwania i postępowania7.

Pewne czynniki, które mogą ułatwiać zmiany, nie zostały objęte badaniami. Należą do nich: charyzma terapeuty, mistycyzm otoczenia, magia chwili – czyli różne zjawiska, które nie mają związku ani z teorią, ani z techniką, ale sprzyjają wglądowi i pozytywnym zmianom.

Niestety, terapeuta może wyrządzić wiele szkody, jeśli nieumiejętnie stosuje sprawdzone techniki, nie radzi sobie z własnymi problemami, nie potrafi okazać współczucia, postępuje nieetycznie lub zachowuje się władczo8.


Wyniki badań pokazały więc, że oprócz znajomości teorii, terapeuta musi posiadać również pewne umiejętności, które należy pogodzić z wymaganiami praktyki. W ostatnich latach oczekiwania wobec terapeutów bardzo się zmieniły. Zmianie uległo nastawienie pacjentów do terapii i zmieniła się praktyka terapeutyczna. Dawniej koncentrowano się na leczeniu osób z poważnymi zaburzeniami i na psychoanalizie dla bogatych przedstawicieli elity. Dzisiaj terapia stała się powszechnie dostępna i może sobie na nią pozwolić każdy, kto ma jakieś problemy. Nikt się nie wstydzi tego, że chodzi do terapeuty. Terapia z reguły nie trwa długo, jej celem jest rozwiązanie konkretnego problemu. Pacjenci przychodzą do terapeuty tak jak do dentysty.

Powszechność terapii sprawiła, że terapeuci musieli się nauczyć współpracować z przedstawicielami różnych kultur9. Muszą umieć odróżnić to, co wynika z uwarunkowań kulturowych, od psychopatologii i – w razie potrzeby – wprowadzić niezbędne modyfikacje w swoim podejściu do leczenia10.

Upowszechnienie się terapii sprawiło, że w ponad połowie przypadków za leczenie nie płaci sam pacjent, tylko ktoś inny w jego imieniu, ale zmiany zachodzą tak szybko, że kiedy ta książka trafi na rynek, być może będzie to dotyczyło aż siedemdziesięciu procent przypadków. Osoby nieubezpieczone rzadko stać na psychologa; wprawdzie tacy ludzie mogą uzyskać pomoc w klinikach psychiatrycznych, ale klinikom ogranicza się liczbę pacjentów przyjmowanych bezpłatnie.

Koszty terapii i skuteczność leczenia są bardzo ważne dla naszej praktyki zawodowej. Firmy ubezpieczeniowe, organizacje opieki zdrowotnej i agencje rządowe żądają, żeby za jak najmniejsze pieniądze otoczyć pacjentów jak najszerszą opieką. Wywiera się na nas naciski, żeby terapia była skuteczna, starannie zaplanowana oraz żeby jej cele i wyniki były wymierne.

Rodzi się pytanie: Czego potrzeba, żeby móc pracować w takich warunkach? Musimy

umieć powiązać umiejętności terapeutyczne z potrzebami klientów i z żądaniami systemu opieki zdrowotnej. Nasze umiejętności muszą łączyć sztukę z nauką. Sztuka jest owocem eksperymentów i intuicji, nauka – wynikiem doświadczenia i badań. Szkolenie łączy w sobie te wszystkie elementy.

Szkolenie musi być inspirowane teorią, musi się kierować wynikami badań, podporządkowywać zdrowemu rozsądkowi i być wystarczająco praktyczne, żeby się sprawdziło w burzliwej praktyce terapeutycznej. Ta książka ma stanowić praktyczną syntezę rozmaitych elementów, które każdy terapeuta powinien brać pod uwagę, starając się:

  • Być skutecznym obserwatorem.

  • Nawiązać kontakt z klientem.

  • Zebrać pierwszy wywiad.

  • Przekazać podstawowe informacje.

  • Zbudować terapeutyczną więź.

  • Powiązać osobiste reakcje z obowiązkami zawodowymi.

  • Skutecznie porozumiewać się z superwizorem.

O podstawowych umiejętnościach terapeuty da się mówić na różne sposoby. Ich nauka trwa niekiedy całe życie i zawsze pozostaje coś, co można udoskonalić. Ta książka jest dopiero początkiem drogi.


1 Strupp, H. H. (1986). Psychotherapy: Research, practice, and public policy (how to avoid dead ends). American Psychologist, 41, 120–130.

2 Seligman, M. E. (1995). The effectiveness of psychotherapy: The Consumer Reports study. American Psychologist, 50, 965–974.

3 Lambert, M. J., Bergin, A. E. (1994). The effectiveness of psychotherapy. W: A. E. Bergin, S. L. Garfield (red.), Handbook of Psychotherapy and behavior change (wyd. 4, s. 143–190). New York: Wiley.

4 Garske, J. P., Lynn, S. J. Toward a general scheme for psychotherapy: Effectiveness, common factors and integration. W: S. J. Lynn, J. P. Garske (red.), Contemporary psychotherapies: Models and methods, (s. 497–516). Columbus, OH: Charles E. Merill.

5 Luborsky, L., Singer, B., Luborsky, L. (1975). Comparative studies of psychotherapies: „Is it true that everybody has won and all must have prizes?”. Archives of General Psychiatry, 32, 995–1008; Smith, M. L., Glass, G. V. (1977). Meta-analysis of psychotherapy outcome studies. American Psychologist, 32, 752–760; Stiles, W. B., Shapiro, D., Elliot, R. (1986). Are all psychotherapies equivalent? American Psychologist, 41, 165–180.

6 Lambert, Bergin, (1994). s. 143–144.

7 Lambert, Bergin, (1994). s. 181.

8 Lambert, Bergin, (1994). s. 176–180.

9 Vargas, L. A., Willis, D. J. (1994). New directions in the treatment of ethnic minority children and adolescents. Journal of Clinical Child Psychology, 23, 2–4.

10 Rogler, L. H., Malgady, R. G., Constantino, G., Blumenthal, R. (1987). What do culturally sensitive mental health services mean? The case of Hispanics. American Psychologist, 42, 565–570.


opr. JU/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama