Temat: Pakt ze światem
Świat w listach św. Jana Apostoła jest oceniany nad wyraz krytycznie. W dzisiejszym pierwszym czytaniu znajdujemy wręcz przeciwstawienie tego, co światowe, z miłością Bożą. Po dwóch tysiącach lat człowiek, ma się jednak wrażenie, że nasze postrzeganie zaczęło się zmieniać. Zatem czy świat stał się bliższy miłości Boga. Czy też my odeszliśmy jeszcze bardziej od Ewangelii i przesłania Dobrej Nowiny?
Na początek warto zadać sobie pytanie, dlaczego św. Jan tak krytycznie podchodzi do tego, co światowe? Odpowiedź znajdziemy w dzisiejszym fragmencie jego listu. Pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia. Spoglądając w przeszłość czy to tę odległą, czy całkiem nam bliską trudno oprzeć się wrażeniu, że te zarzewia niegodziwości występują i kuszą dziś w mniejszym stopniu, niż za czasów Apostoła. Co więcej, niekiedy można wręcz mieć wrażenie, że owe pożądliwości zdominowały życie współczesnych wysokorozwiniętych społeczeństw.
Właśnie dlatego coraz trudniej ludziom jest żyć Ewangelią, ponieważ na każdym kroku czyhają pokusy pod różnymi postaciami. Jak się im przeciwstawiać? O tym też mówi Jan Apostoł. Trzeba żyć miłością Ojca. Bóg bowiem pokazuje nam, którą drogą podążać, jak odkrywać w sobie to, co prowadzi na spotkanie z Nim, co sprawia, że człowiek żyjąc na świecie, nie myśli logiką świata, ale stara się właśnie na świecie zaprowadzać logikę Bożą.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Skąd więc pokusy, aby czuć i myśleć ze światem? Aby starać się za wszelką cenę rozumować jego logiką i podporządkowywać takiemu myśleniu relacje z Bogiem? Św. Jan nie pozostawia złudzeń. To skutek odejścia od Boga i braku Jego miłości w sercu człowieka. Albo człowiek kieruje się wolą Bożą i Jego logiką, uświęcając świat, albo logiką świata i jego kryteriami zeświecczając Boga.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czym kieruję się w życiu?