Raz jeszcze o bogatych

Temat: Raz jeszcze o bogatych

Dzisiejsza Ewangelia uwrażliwia nas na problemy, jakie możemy napotkać na naszej drodze do Boga. Przestroga Pana Jezusa dotycząca bogactwa nabrała jednak z biegiem czasu zupełnie nowego znaczenia. Owszem, cały Stary Testament przedstawia ubogich, sieroty in wdowy jako wybranych, którzy są pod szczególną opieką Boga. Ci, którzy zostali w pewien sposób wykluczeni ze społeczności, którzy znaleźli się niejako na marginesie życia swojej wspólnoty, znajdują oparcie w Bogu. Także w Nowym Testamencie Pan Jezus upomina się o tych, którzy zostali skrzywdzeni, pozbawieni podstawowych środków do życia, którzy pragną i łakną sprawiedliwości.
Zwłaszcza Kazanie na górze i osiem błogosławieństw ukazują nam głębię Bożego zamysłu i Bożej sprawiedliwości. Błogosławieni są ci, którzy w Bogu złożyli swoją nadzieję. Niestety w dzisiejszych czasach wielu wypacza sens Jezusowych błogosławieństw, próbując afirmować samą ludzką nędzę i ubóstwo, z całkowitym pominięciem jej przyczyny. W dzisiejszej Ewangelii Jezus nie tyle potępia samą majętność, wszak nawet w czasach Starego Testamentu była ona niejednokrotnie skutkiem Bożego błogosławieństwa, ale postawienie jej w miejsce Boga i bliźniego.
Socjalizm i liberalizm potępione w nauczaniu społecznym kościoła spowodowały wielkie spustoszenie w umysłach wiernych. Różnica pomiędzy świętopawłowym „kto nie CHCE pracować, niech też nie je” a komunistycznym „kto nie pracuje, niech też nie je” dla wielu wydaje się być bez znaczenia. Tymczasem mamy obowiązek sami troszczyć się o własne utrzymanie i pomagać tym, którzy z różnych względów sami utrzymać się nie mogą, a nie, nie chcą.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Zarówno dobra zbyteczne jak i brak podstawowych dóbr materialnych mogą jednako zatrzeć ostrość sądu i demoralizować człowieka. Warto więc pamiętać, że nie tyko dzisiejszy fragment, ale cała Ewangelia poddaje ostrej krytyce i potępia wszystko, co nas oddziela od Boga. Czy to bogactwo, czy władza czy inna pożądliwość. Dla Boga jednak nie ma rzeczy niemożliwych. Zatem? Świętym może zostać zarówno żebrak jak i biznesmen. W obu przypadkach istotne jest nie to, ile ma, ale jakie miejsce w ich życiu zajmuje Bóg, a jakie dobra materialne.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jakie miejsce w moim życiu zajmują dobra materialne?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama