Pan naszym sędzią

Temat: Pan naszym sędzią

Słowa apostoła niezwykle trafnie opisują szlachetną postawę świętości tych, którzy osądzani przez bliźnich nie dbają o ludzkie opinie, ale pilnują posługi, aby w chwili przyjścia Pana móc odebrać pochwałę od Tego, Który sądzi sprawiedliwie. Dzisiejszy świat jak ognia unika i piętnuje wszystko, co ma choćby pozór sądu nad bliźnimi. Głoszona wszystkimi możliwymi sposobami tzw. tolerancja nie dotyczy jednak wszystkich. Jakże często ci sami, którzy domagają się, aby broń Boże nie osądzać i tolerować największych publicznych grzeszników i grzechy popełniane w przestrzeni publicznej, bardzo chętnie wygłaszają subiektywne sądy dotyczące duchownych.
Trudno jest żyć tak, jak pisze Apostoł. Ów brak wzglądu na ocenę ludzką oznacza niekiedy trwanie w osamotnieniu, publiczne napiętnowanie i nie zniechęcanie się do czynienia dobra nawet wówczas, gdy wielu złośliwie doszukuje się tam zła lub przewrotności. Zaufanie Bogu to pierwsza postawa, jakiej trzeba się nauczyć w chwili, gdy różne „trybunały ludowe”, czy to rekrutowane z osiedlowych komentatorów czy „zacnych” reżyserów wydają swoje sądy, nie dając pola ani prawa do obrony, ani też nie udając, że obiektywizm jest dla nich jakąkolwiek wartością.
Ufając Bogu trzeba także w Nim złożyć całą swoją nadzieję. Owa pochwała, kiedy wygłaszana jest przez ludzi, często bywa bardzo ulotna, niekiedy mocno subiektywna a jeszcze częściej interesowna. Człowiek patrzy inaczej niż Bóg, my zaś mamy być świadomi, że sąd należy do Boga. Zatem mimo ludzkich sądów, tych dobrych i tych złych, trzeba zachować odpowiedni osąd sumienia, aby osąd Boga wzbudzał w nas nadzieję, nie przerażenie.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Sami nawet apostołowie byli osądzani przez współczesnych sobie. Porównywani do uczniów Jana i oceniani. Nawet Pan Jezus musiał tłumaczyć się z ich zachowania, gdyż wielu ludziom ono kontrastowało z postępowaniem innych. Jednak Bóg, który powołuje każdego człowieka dokonuje prawdziwego i sprawiedliwego sądu. To zaś jest jedyny sąd w którym można mieć nadzieję i którego prawdziwie należy się lękać.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czym kieruję się w moim postępowaniu?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama