Syn marnotrawny

Temat: Syn marnotrawny

Ta jedna z najpiękniejszych przypowieści opowiedzianych przez Zbawiciela ukazuje nam prawdziwe oblicze Bożego miłosierdzia. Wszak ta właśnie przypowieść, nazywana także przypowieścią o Miłosiernym Ojcu ukazuje sposób, w jaki Bóg traktuje każdego z nas. Człowiek wychodząc w stosunku do Ojca w niebie z niezwykle roszczeniową postawą ciągle domaga się współpracy Niebios z własnymi planami na życie. Rzadko kiedy uświadamia sobie, że to my ludzie zostaliśmy stworzeni aby współpracować z Bogiem w realizacji Jego planów dotyczących świata. Co więcej, po grzechu pierworodnym wciąż pokutuje w nas ta pokusa, aby uznać, że Bóg ciągle zabrania nam tego, co dla nas najlepsze, podczas, gdy my sami wiemy, jak osiągnąć pełnię szczęścia.
Syn Marnotrawny jest uosobieniem każdego z nas. Naszej ludzkiej natury, która niezwykle niecierpliwie domaga się zaspokojenia wszystkich swoich pragnień, oczekuje jak rozkapryszone dziecko nieustannego zabawiana, bez zastanowienia jak wpłynie to na dalsze nasze życie, nie wspominając o wieczności.
Bóg obdarowując nas rozumem i wolnością pozawala nam na popełnianie błędów, tak jak ojciec z przypowieści daje połowę majątku synowi i pozwala mu odejść. Tym jednak, którzy chcieliby uzasadniać w ten sposób coś, co nazywają „prawem do grzechu” warto przypomnieć, jaka jest cena grzechu. Ojciec boleje nad swoim synem. Oczekuje co dnia jego powrotu. Ktoś, kto prawdziwie kocha, nigdy nie powie, że syn miał prawo do przetrawienia dorobku ojca, że to tzw. zwyczajne błędy młodości.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Prawdziwa miłość Ojca, jaką ukazuje ta przypowieść jest jednak podwójnie wystawiona na próbę. Syn Marnotrawny powracając czyni to z przekonania, że niewolnik u ojca ma lepiej, niż bezdomny i bezrobotny dziedzic. Nie wraca skruszony miłością Ojca, ale przekonaniem, że tego wymaga jego własne dobro. Ojciec przyjmuje i tę skruchę, ale nie rezygnuje z odzyskania syna. Drugi zaś syn, choć wiernie trwający z Ojcem również nie docenia Jego postawy i miłości. Ma mu za złe okazane bratu miłosierdzie. Ojciec zaś mimo to wciąż kocha swych synów i nie rezygnuje z nich i ma dla nich swoje miłosierdzie.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy doceniam miłość Boga?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama