Pełnia prawdy

Temat: Pełnia prawdy

Kiedy chcemy znać czyjeś zdanie na określony temat, pytamy tą osobę. W wielkim świeci organizowane są konferencje prasowe, a ważni urzędnicy mają swoich rzeczników. Opinie przekazywane na przez to osoby cytowane są w mediach, upubliczniane a studium ich wykonalności decyduje niejednokrotnie o kolejnych wygranych bądź przegranych wyborach. Ma wpływ na tzw. opinię publiczną. Powoduje wzrost poparcia, lub nawet uliczne protesty. Niekiedy wypowiedziane publicznie słowa stają się zapowiedzą wojen lub zawarcia pokoju. Słowem, słowo ma przeogromną moc. Zwłaszcza, jeśli owo słowo odsłania prawdę lub jej część.
Zbawiciel, aby przekazać nam prawdę objawioną, nie czekał do czasów, kiedy kultura masowego przekazu poniesie w świat każde wypowiedziane przez Niego słowo. Nie roztrząsał, czy tak radykalny projekt, jak Ewangelia nie wywoła wojen lub niepokojów społecznych. Jezus zwyczajnie nauczał. Wybrał sobie uczniów, z których żaden nie był uczonym w Piśmie. Co więcej, właśnie Jezus w dzisiejszej Ewangelii zapowiada, że nie Bóg nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Mimo trzech lat publicznej działalności, pomimo formacji uczniów, jaką odbywali u boku Zbawiciela, Pan pozostawia wiele rzeczy niedopowiedzianych. Zapowiada, że dopiero Duch Święty poprowadzi nas ku pełni prawdy.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Można by zapytać się dlaczego Jezus przyjął taką formę objawiania nam Boga. Z jednej strony przekazuje wszystko, co usłyszał od Ojca, z drugiej zapowiada, że Duch Święty poprowadzi nas ku pełni prawdy. Wszak wszystkiego wciąż nie potrafimy przyjąć i zrozumieć. Czasy, jakie przeżywamy sprawiają, że potrzebne jest rozeznanie i praktyczne zastosowanie tego, o czym uczy nas Jezus. Dlatego musimy wciąż pozwalać się prowadzić Duchowi Świętemu.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy pragnę żyć prawdą objawioną?

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama