W imię Jezusa

Temat: W imię Jezusa

Zapewnienie Zbawiciela, że nasze modlitwy zanoszone w Jego imię zostaną wysłuchane, z całą pewnością musi wzbudzać zainteresowanie ludzi wierzących. Cóż to tak naprawdę znaczy? Czym różni się jakakolwiek modlitwa, od tej zanoszonej w imię Mesjasza, Pana Jezusa z Nazaretu? Czy owo zapewnienie, że taka modlitwa będzie wysłuchana dotyczy każdego, kto się modli, czy tylko niektórych? Odnosi się do każdej sytuacji, czy tylko do wybranego zakresu naszych próśb i błagań?
W innym miejscu Jezus mówi, że choć ludzie mimo, że są źli, potrafią obdarowywać się dobrymi darami, to jak Bóg, nie da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą? Zatem można by wysnuć taką oto refleksję, że Bóg spełni nasze modlitwy zanoszone w imię Jezusa, jeśli prosić będziemy o Ducha Świętego. Jednak to nie wynika z owego fragmentu, który Kościół daje nam dziś do rozważania. Jezus mówi natomiast o tym, że o cokolwiek poprosimy, to zostanie nam dane. Mamy jednak prosić w Imię Jezusa.
Kluczem zatem wydaje się być rozumienie stwierdzenia „w imię Jezusa” Co ono może oznaczać? Jaka to modlitwa stuprocentowo pewna, której Bóg nie odmówi? Prosić w imię Jezusa, to przede wszystkim wpisać się misję Zbawiciela. Prosić o Ducha Świętego Pocieszyciela, Który pouczy nas i odkryje przed nami rzeczy zakryte. Prosić w imię Jezusa, to prosić aby spełniła się wola Boża względem nas.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Nasza postawa względem Boga musi uwzględniać, że to my jesteśmy stworzeniami, a On Stwórcą. On sam wie, czego nam potrzeba i cokolwiek czyni, robi to dla naszego zbawienia. Zatem jak powinniśmy się modlić? Czyż właśnie nie zaczynając od błagania o Ducha Świętego, bez którego nie możemy nawet powiedzieć, że Panem jest Jezus? Czyż koniec naszej modlitwy nie powinien przypominać tej, z Ogrodu Oliwnego – „nie moja wola lecz Twoja, niech się stanie”? Prosić możemy o wszystko, ale zrozumieć, że Bóg daje więcej i hojniej, choć nie raz tego nie dostrzegamy, możemy tylko przy pomocy Ducha Świętego.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy modlę się o spełnienie woli Bożej?