Błogosławieństwa czy przekleństwa?

Temat: Błogosławieństwa czy przekleństwa?

Wspominając błogosławieństwa, jakie Pan wypowiedział w czasie Kazania na górze przywykliśmy tak bardzo do relacji św. Mateusza, że niekiedy zapominamy o tej według św. Łukasza. Czym one się różnią? Otóż jeśli przeczytaliśmy lub wysłuchaliśmy uważnie dzisiejszej Ewangelii, z łatwością zauważyliśmy, że ewangelista Łukasza nie tylko że notuje jedynie cztery z ośmiu błogosławieństw, ale jakby tego było mało odnotowuje cztery biada wypowiedziane przez Zbawiciela. W naszych czasach, kiedy staramy się dyskretnie pomijać jakiekolwiek bardziej zdecydowane wypowiedzi Pana Jezusa, lub też przemilczeć wszystko, co można by uznać za zbyt radykalne, Chrystusowe „biada” zdaje się burzyć nasz punkt widzenia.
Z pomocą przychodzi nam dzisiejsze pierwsze czytanie. Apostoł Narodów poucza nas w jaki sposób powinniśmy postępować jako ci, którzy zwlekli z siebie starego człowieka a przyoblekli się w Chrystusa. Mamy zadać śmierć temu, co przyziemne w naszym ciele. Nie jest to jednak ani łatwe, ani tym bardziej wykonalne od razu. Jeśli jednak chcemy należeć do Chrystusa, nie możemy Ewangelii wraz z jej wymaganiami, w tym najbardziej radykalnymi, traktować jedynie jako niewiążącej propozycji.
Osiem błogosławieństw możemy rozpatrywać jako wspaniałą drogę rozwoju duchowego. Co jednak, kiedy wielu z nas powie, że nie czuje się na siłach, że zostawia sobie taką ewentualność na stare lata lub że w ogóle jest to propozycja dla innych, bo akurat my mamy swój własny plan na życie? W czasach niesłychanego indywidualizmu wielu odpowie to twoja sprawa! Nie przejmuj się, bo Bóg i tak Cię kocha. Tyle że Ewangelia mówi coś jeszcze. Odrzucona miłość Boża sprowadza na nas przekleństwo. Sami oddalamy się od Wiekuistej miłości, stąd biada nam, jeżeli gardzimy Tym, Który jako jedyny może dać nam prawdziwe szczęście.

SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Aby nie spotkać kiedyś zamkniętych bram raju trzeba nam prowadzić tę duchową walkę, o której mówi wiele razy Apostoł. Trzeba walczyć o ocalenie w nas tego co Boże i wyzbycie się tego, co przyziemne, co grzeszne, co sprowadza na nas przekleństwo.

PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy toczę walkę przeciwko słabościom w moim ciele?