Temat: Między Bogiem a światem
Wizja świata u św. Jana jest jednoznaczna. Kojarzy się on nie tylko z zepsuciem, ale jest wręcz przeciwieństwem wszystkiego, co Bóg chce dla swoich dzieci. Dzisiejsze czytanie przynosi jednak bardzo dokładne określenie i nazwanie po imieniu tego, co zagraża człowiekowi podążającemu za duchem tego świata. Jest to potrójna pożądliwość. To ona sprawia, że nasze myślenie, a co za tym idzie postępowanie powoli odchodzi od Boga i kieruje się do rzeczy przemijających.
Upływający czas wyraźnie uświadamia nam, że nasze ciało, ziemski dobytek i wszystko w czym tak wielu pokłada nadzieję przemijają. Jedynym, Który trwa na wieki jest Bóg. To On pragnie abyśmy z Nim spędzili wieczność. Już teraz więc w Duchu Świętym prowadzi nas do odrzucenia propozycji, jaką kieruje do nas świat i do jednoczesnego przyjęcia „oferty” ze strony Boga.
Kiedy spoglądamy na otaczającą nas rzeczywistość, dostrzegamy, że nauka św. Jana jest dziś aktualna jak nigdy dotąd. Wszak pokusa pójścia za głosem tego świata, przymykanie oczu na pożądliwości próbujące nas zwieść z drogi Bożej naznaczają wyjątkowo boleśnie czasy, w których żyjemy. Dlatego też potrzeba nam wczytywania się w słowa Pisma, trzeba nieustannego zadawania sobie pytania, czy idę za głosem Ducha Świętego, czy za głosem ducha tego świata, aby nie zbłądzić w naszej drodze do Boga.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
W naszym rozeznawaniu rzeczywistości w której żyjemy ważne jest, w kim lub w czym pokładamy nadzieję. Świat kusi nas doczesnymi dobrami. Konsumpcja, nieskrępowane hołdowanie pożądliwościom, przekraczanie kolejnych granic i barier moralnych sprawiają, że człowiek oczekuje coraz więcej, ale im więcej ma, tym bardziej czuje się samotny i opuszczony. Tymczasem Bóg uczy nas ograniczać potrzeby ciała, aby wzmacniać naszego ducha. Odrywać wzrok od tego, co doczesne, aby zwracać się ku temu, co wieczne.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy umiem pokonywać pożądliwości serca?