Temat: Tajemnica Bożego wezwania
Drogi Boże nie są drogami naszymi. Bóg widzi inaczej niż człowiek. Dlatego też tak często jest nam trudno zrozumieć rzeczy, które dzieją się w życiu. Mamy pretensje do Pana Boga, domagamy się natychmiastowych Jego interwencji, zapominając przy tym, że On wie doskonale na co nam można pozwolić, nawet jeśli ów dopust Boży oznacza cierpienie i życiowe tragedie. Bóg bowiem patrzy w perspektywie wieczności. Dla Boga ów horyzont, który jest typowy dla człowieka nie istnieje.
Dzisiejsza lektura słowa ukazuje nam dwie historie, które w połączeniu z ludzką wolnością będą po wsze czasy niosły dla nas przestrogę i nadzieję. Przestrogę, bo przecież namaszczenie Saula na króla, pierwszego króla Izraela dokonuje się na wyraźną prośbę ludu. Prorok w imieniu Boga odwodzi lud od tej myśli, wskazuje, że przecież Pan jest królem swojego ludu. Ostatecznie jednak Bóg dopuszcza do tego, czego pragnie lud. Znów mogłoby się wydawać czytając dzisiejszą lekturę pierwszego czytania, że nic nie znaczący epizod jakim było poszukiwanie zaginionych zwierząt jest czymś co niepotrzebnie znalazło się w Piśmie Świętym. Jednak to ten epizod prowadzi młodego Saula do Widzącego. W ten sposób Bóg wskazuje Swojego sługę. Znając jednak dalsze losy Saula, pamiętamy o dramacie jakim stanie się jego odrzucenie przez Boga. Oczywiście na skutek grzechu. Podobnie jest z nami. Jesteśmy wybrani, jako Królewskie kapłaństwo, lud Boży, ale poprzez grzech sami wykluczamy się ze wspólnoty świętych. Samo więc powołanie, wezwanie do ważnej roli, jaką pełnimy w życiu jest nadzieją, ale i przestrogą. Bez Boga nic nie osiągniemy.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Mogło by się wydawać, że dokładnie odwrotnie jest z powołaniem Lewiego. Ten, który oddał się na służbę okupacyjnej władzy, znienawidzony przez swój lud, zostaje wezwany przez Jezusa. Jednak w tym paradoksie kryje się niezgłębiona Boża logika. Bóg wzywa każdego z nas. Wzywa na każdym etapie życia, ale trzeba abyśmy tego wezwania posłuchali, abyśmy pozostali wierni Bogu, Który przychodzi, by być pośród swego ludu. W ten i tylko w ten sposób, drogi nasze staną się drogami Bożymi.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy jestem wierny Bogu?