Temat: Sukces na miarę Bożą
Apostołowie posłani po okolicznych miejscowościach, dokąd Jezus sam przyjść zamierzał odnieśli patrząc po ludzku spektakularny sukces. Tłumy, które przyszły za Jezusem, ludzie, którzy szukali Mistrza i uczniów Jezusa i nawet nie dali im odpocząć świadczą o tym, że przepowiadanie odniosło zamierzony skutek. Tak widać oczami człowieka. Co jednak kryło się za tym wielkim zainteresowaniem, z jakim spotkało się nauczanie apostołów? Czyż w dużej mierze nie przyciągnęły tych ludzi znaki i cuda, jakie dokonywały się przez ręce apostołów?
Sukces mierzony po ludzku wygląda zupełnie inaczej niż patrząc po Bożemu. Jaki był cel misji apostołów? Czyż nie mieli wzywać do nawrócenia i zwiastować, że bliskie jest królestwo Boże? Wzbudzić zainteresowanie słuchaczy można na wiele sposobów. Jednak pobudzić do nawrócenia, zainspirować i wesprzeć człowieka tak, aby w swojej wolności wytrwał na nowej drodze i prowadził życie godne swojego powołania to już sukces na miarę Boga.
Kiedy zastanawiamy się nad skutecznością naszych działań duszpasterskich często właśnie liczebność spotkań modlitewnych, zasłuchanie wiernych w głoszone do nich słowo czy odzew z jakim spotykają się kolejne akcje i wydarzenia duszpasterskie bywają jakże często wyznacznikami po których oceniamy nasze działania. Jednak Bóg patrzy zupełnie inaczej. On spogląda w głąb ludzkiego serca i tylko On potrafi powiedzieć, co się w nim do końca kryje.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Oczywiście w każdym naszym postępowaniu powinniśmy jak Salomon prosić o dar mądrości i roztropności przy rozstrzyganiu wszystkich spraw i problemów codziennego życia. Jednak zaufanie Bogu, powierzanie Jemu samemu wszystkiego, co zamierzamy czynić, napełnianie własnego serca pokorą i miłością Boga dopiero sprawi, że nawet największy sukces mierzony miarą ludzką, może oznaczać powodzenie w sprawach Bożych, poważny krok w dziele walki o zbawienie ludzkich dusz.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy zawierzam Bogu całe moje postępowanie i życie?