Bądź wierny

Bądź wierny

1. Liturgia Słowa ukazuje nam po raz kolejny w tym tygodniu obraz Chrystusa – Dobrego Pasterza. Dziś odnosimy ten obraz do postaci św. Stanisława. Biskup krakowski stanął w obronie owiec, kosztowało go to życie. Historycy spierają się o przyczyny zatargu między królem a biskupem. Wystąpienie krakowskiego pasterza można uznać za ingerencję Kościoła w politykę. Czy jednak władza nie podlega ocenie etycznej? Czy Kościół nie ma do tego prawa, co więcej, czy nie jest to jego obowiązkiem? Każdy protest przeciw niemoralnemu postępowaniu władzy jest ingerencją w politykę. Dodajmy, jak najbardziej uprawnioną i konieczną. Święty Stanisław stał się symbolem sprzeciwu wobec władzy, która nie szanuje praw moralnych. Pasterz stanął po stronie prawdy. Nie poszedł na kompromis ze złem, nie przymknął oka na nadużycie władzy przez króla-despotę. Choć pewnie wygodniej dla niego było udać, że wszystko jest w porządku. Oddał życie, ale ostatecznie on, a nie król, okazał się moralnym zwycięzcą. Król musiał opuścić tron. Kult św. Stanisława przyczynił się do zjednoczenia rozbitej Polski w XIII i XIV wieku. Pieśń o św. Stanisławie „Gaude Mater Polonia” pełniła rolę hymnu narodowego. Legenda mówi o cudownym zrośnięciu się pokawałkowanego ciała św. Stanisława. Wierzono, że tak jak ciało biskupa męczennika, podobnie zjednoczy się podzielone na księstwa dzielnicowe królestwo polskie.
2. „Święty Stanisław stał się w dziejach duchowych Polaków patronem wielkiej zasadniczej próby wiary i próby charakteru” – mówił Św. Jan Paweł II w 1979 r. na krakowskich Błoniach. „Czcimy go jako patrona chrześcijańskiego ładu moralnego, albowiem ład moralny tworzy się przez ludzi. Dochodzi więc w nim do głosu ogromna ilość takich właśnie prób, z których każda jest próbą wiary i próbą charakteru. Od każdej zwycięskiej próby w ostateczności zależy ład moralny. Każda próba przegrana przynosi nieład”. Święty Jan Paweł wzywał nas wtedy: „Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów! Musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć, jak to objawił św. Stanisław”. To papieskie wezwanie i „bierzmowanie dziejów”, którego udzielił nam w 900. rocznicę śmierci św. Stanisława zaowocowało odzyskaniem wolności, pokonaniem systemu totalitarnego. Ale papieskie wezwanie „musicie BYĆ WIERNI” pozostaje aktualne.
3. Czemu mamy być wierni? Po pierwsze, polskiej tradycji i historii. Warto mówić głośno o tym, co było wielkie w naszej historii. A z naszych narodowych klęsk i wad wyciągać wnioski na przyszłość. Narody, które zapominają o swojej przeszłości tracą własną tożsamość i same skazują się na zagładę. Druga rzecz, to wierność prawdzie, wierność sumieniu. W czasach powszechnego rozmywania prawdy, kultu politycznej poprawności, która jest kagańcem dla prawdy, tym bardziej w cenie są ludzie wierni zasadom, wierni prawdzie, mający odwagę nazywać rzeczy po imieniu. I w końcu najważniejszy wymiar wierności. Św. Stanisław był wierny Chrystusowi i Jego Kościołowi. Bez zjednoczenia z Chrystusem, które się dokonuje za pośrednictwem Kościoła, nie da się być naśladowcą Dobrego Pasterza. Więc, jak powiada współczesny klasyk: „Bądź wierny Idź”.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama