Budująca historia o szukaniu szczęścia. Piękna lekcja wdzięczności nawet w trudach dnia codziennego. Wskazówka, nad jakim podejściem do życia pracować, by doświadczyć, że „każdy dzień może być tym najlepszym”. Mądre wprowadzenie w świat osób z autyzmem bez pudrowania rzeczywistości, bez unikania kwestii niełatwych. Autentyczna opowieść o rodzinnych relacjach, męstwie, odpowiedzialności. Z humorem i poważnie.
„Jeden na milion” (oryg. „The Unbreakable Boy”) to amerykański dramat biograficzny w reżyserii Jona Gunna, którego premiera w Polsce zaplanowana jest na 21 lutego 2025 roku. Film opowiada prawdziwą historię Austina, młodego chłopca z autyzmem, cierpiącego na wrodzoną łamliwość kości. Mimo tych wyzwań, Austin emanuje radością i optymizmem, inspirując swoją rodzinę i otoczenie. Jego niezwykłe podejście do życia staje się źródłem siły dla jego ojca, Scotta, który dzięki synowi, jego usposobieniu i mądremu podejściu do rzeczywistości, odnajduje nadzieję, siłę i odwagę w pokonywaniu codziennych trudności.
W rolę Scotta wciela się Zachary Levi, znany z takich produkcji jak „Shazam!” czy serial „Chuck”. Partneruje mu Meghann Fahy jako Teresa, matka Austina, a samego Austina gra Jacob Laval. W obsadzie znaleźli się również Patricia Heaton oraz Drew Powell.
Na ekranie śledzimy relacje rodzinne, z których płynie piękne i inspirujące przesłanie, że miłość i akceptacja mogą przezwyciężyć nawet najtrudniejsze przeszkody. Jest to opowieść o nadziei, wdzięczności i odwadze, podkreślająca, że nawet w życiu pełnym trudów, tragicznych problemów, niedojrzałości czy zranień. Nie mamy do czynienia z lukrowaniem rzeczywistości, nikt nie próbuje wmawiać beztroski i łatwych rozwiązań.
To inspirująca historia, która przypomina o sile ludzkiego ducha i znaczeniu pozytywnego podejścia do życia, niezależnie od napotykanych trudności. „Jeden na milion” może być punktem wyjścia dla budujących relacje, pogłębionych rozmów. Małżonkom może pomóc wzmocnić więzi i dać otuchę, wsparcie w trudnościach. Film pokazuje historię rodziny, która musi mierzyć się z wyjątkowymi wyzwaniami. Może to być przypomnienie, że wspólne przeżywanie trudności wzmacnia relację, zwłaszcza gdy pamiętamy o tym, czym jest miłość.
„Jeden na milion” przypomina, że komunikacja i zrozumienie są kluczowe, aby radzić sobie w sytuacjach konfliktowych i poczuciem osamotnienia w problemach. Radość i wdzięczność mogą istnieć nawet w trudnych sytuacjach, jeśli partnerzy wspólnie się wspierają.
Dla rodziców to inspiracja do cierpliwości i mądrego okazywania miłości. Film pokazuje, jak ogromny wpływ na życie dziecka ma postawa rodziców. Wskazuje na wartości: akceptacja dziecka takim, jakie jest, bez porównywania go z innymi; znaczenie cierpliwości, gdy dziecko mierzy się z trudnościami zdrowotnymi czy rozwojowymi, rola pozytywnego nastawienia – radość Austina udowadnia, że nawet w obliczu choroby życie może być piękne.
„Jeden na milion” może być pomocny dla nauczycieli i wychowawców – inspiruje do większej empatii i cierpliwości wobec uczniów ze specjalnymi potrzebami. Może uwrażliwić nauczycieli na to, jak ważna jest ich postawa wobec dzieci z autyzmem czy innymi wyzwaniami. Może pomóc im lepiej zrozumieć, że każde dziecko jest inne, a standardowe metody nauczania mogą nie działać na wszystkich; dostrzegać potencjał w każdym uczniu, nawet jeśli ma on różne ograniczenia. Wreszcie - będąc punktem wyjścia do pracy z uczniami, może pomóc promowaniu inkluzji i wsparcia w szkole, zachęcić do tworzenia bardziej otwartego i wspierającego środowiska dla dzieci z trudnościami; szkolenia nauczycieli i personelu, aby lepiej rozumieli potrzeby uczniów neuroatypowych; promowania empatii wśród uczniów, aby dzieci uczyły się akceptacji i szacunku do różnorodności, nie kierowały się stereotypami i uprzedzeniami.
Duszpasterze również znajdą w filmie „Jeden na milion” ważną pomoc. Księża, katecheci, liderzy wspólnot, często spotykają się z osobami przeżywającymi trudności rodzinne, wychowawcze i duchowe. Film może być dla nich inspiracją i pomocą w ich posłudze na różnych płaszczyznach, np. przepracowanie tematów takich jak cierpienie i nadzieja – historia Austina i jego rodziny przypomina, że życie pełne trudności może być jednocześnie wypełnione radością. To ważna lekcja dla duszpasterzy, którzy mogą pomóc ludziom zmagającym się z cierpieniem, dostrzec sens ich doświadczeń oraz wartość pielęgnowania w sobie wdzięczności.
W filmie „Jeden na milion” pojawia się kwestia Boga, jednak nie „łopatologicznie” i nachalnie, dzięki czemu rozmowy na temat Jego obecności, i to obecności w trudach i cierpieniu, mogą być wprowadzone subtelniej zwłaszcza w środowiskach zsekularyzowanych. Wreszcie film może stanowić przyczynek do poruszenia kwestii problemów z alkoholem i uzależnieniami.
Źródło: Artykuł sponsorowany