Marek Rosiek był okazem zdrowia. 7 lat temu poważnie zachorował. Zaczęło się od zwykłego przeziębienia, które doprowadziło do niezdiagnozowanego zapalenia płuc. Ciągnące się infekcje spowodowały, że praktycznie nie mógł oddychać, opadł całkowicie z sił i trafił do szpitala, gdzie stwierdzono ropień, który zajął całe lewe płuco. Rozpoczęła się walka o jego zdrowie i życie. Otrzymał też sakrament namaszczenia chorych. 

„To tutaj, w tej parafii modliłam się każdego dnia rano na Mszy św. o cud uzdrowienia męża. Wpatrywałam się w znajdujący się w ołtarzu obraz Najświętszego Serca Jezusa i gorąco prosiłam: »Panie Jezu, bądźmy tylko Ty i ja, ja i Ty, nie chcę widzieć ludzi, kapłanów, nikogo« – mówiłam. Poczułam, jak z Najświętszego Serca Pana Jezusa wypływa ogromna miłość i łaska – wspomina w rozmowie z Opoką. 

W podziękowaniu za miłość Boga i cud uzdrowienia z choroby, małżonkowie, w Uroczystość Najświętszego Serca Jezusa złożyli w swoje parafii w Warszawie Wesołej wotum dziękczynne. Uroczystość miała miejsce 27 czerwca podczas Mszy św. pod przewodnictwem ordynariusza diecezji warszawsko-praskiej bp. Romualda Kamińskiego. 

Na rzeźbie widnieje inskrypcja: „Najświętsze Serce Jezusa dziękuję za cud uzdrowienia”. 

Poniżej znajduje się fragment Psalmu 41, wersety od 3 do 5: „Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu, uczyni szczęśliwym na ziemi i nie wyda go wściekłości jego wrogów. Pan go pokrzepi na łożu boleści: podczas choroby poprawi całej jego posłanie. Mówię: o Panie, zmiłuj się nade mną; uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!”

  Inskrypcja dziękczynna Najświętszemu Sercu Jezusa @ Agata Ślusarczyk /Fundacja Opoka

Wykonane przez Marka Rosiek z miedzianej blachy Najświętsze Serce Jezusa – jak wyjaśniają małżonkowie – ma głęboką symbolikę. 

„Jest to kielich, symbolizujące Eucharystię, przez którą możemy jednoczyć się z Sercem Jezusa i Serce, które symbolizuje miłość, która płynie z Serca Jezusa do naszych serc” – mówi Gabriela Rosiek.

Marek Rosiek w rozmowie z Opoką powiedział, że wykonane przez niego Serce ma przypomnieć ludziom o wielkich łaskach, które znajdują się w Najświętszym Sercu Jezusa. „To Serce ma także przypomnieć, że powinniśmy dziękować za nie Bogu – codziennie i uciekać się do Niego” – mówił. 

Cudowne wyzdrowienie zapoczątkowało w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Warszawie Wesołej przyjmowanie tarcz NSPJ w pierwsze piątki miesiąca, na które przybywa coraz więcej pielgrzymów nie tylko z różnych zakątków Warszawy, ale także Polski.

Więcej o historii Gabrieli i Marka Rosiek można przeczytać na łamach Opoki:

Mój dokument DODANE 14.06.2025 AKTUALIZACJA 18.06.2025

„Chroni nas tarcza NSPJ”. Cud w warszawskiej parafii ożywił kult Serca Jezusa – powstaje tu sanktuarium

Mieli je przy sobie powstańcy z Wandei w 1793 r. Marsylian ochroniła przed dżumą. W warszawskiej parafii odradza się kult tarczy Najświętszego Serca Pana Jezusa. Wcześniej wydarzył się tu cud… „Zaczęliśmy bardziej wierzyć, że możemy doświadczać już w tym życiu Bożej interwencji" – mówi Opoce ks. Krzysztof Cyliński, proboszcz parafii w Warszawie Wesołej.  

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.