Kapłan popierający święcenia kobiet – rzecznikiem archidiecezji Detroit

To kolejna kontrowersyjna decyzja abpa Weisenburgera z Detroit. „Rzecznikiem praw obywatelskich” archidiecezji mianowany został kapłan, który popiera święcenia kobiet i jest członkiem heretyckiego Stowarzyszenia Księży Katolickich USA (AUSCP).

Abp Weisenburger jako metropolita Detroit to jedna z ostatnich decyzji personalnych papieża Franciszka. Kolejne decyzje nowego pasterza archidiecezji budzą coraz większe zaniepokojenie. Trzy tygodnie po całkowitym zakazie mszy trydenckiej od 1 lipca zwolnił z funkcji trzech wybitnych i szanowanych profesorów seminarium: dr Ralpha Martina, dr Eduardo Echeverrię i dr Edwarda Petersa.

Teraz okazuje się, że mniej więcej w tym samym czasie abp Weisenburger podjął kolejną wysoce kontrowersyjną decyzję personalną – nowym rzecznikiem praw obywatelskich diecezji (tzw. ombudsman) mianował ks. Davida Buersmeyera.

Progresywne stowarzyszenia kapłańskie w natarciu: święcenia kobiet, rozgrzeszenie bez wyznania grzechów

Kapłan ten znany jest od wielu lat z popierania i przynależności do stowarzyszeń i inicjatyw otwarcie kontestujących nauczanie Kościoła katolickiego. Mowa m.in. o irlandzkim progresywnym stowarzyszeniu Association of Catholic Priests. Jego członkom groziła ekskomunika za propagowane przez nich poglądy. W przypadku należącego do tego stowarzyszenia ks. Roya Burgeois chodziło o otwarte poparcie święceń kapłańskich dla kobiet i uczestnictwo w obrzędzie takich „święceń” – z tego powodu został ekskomunikowany w 2008 r. Ks. Bill Brennan otrzymał natomiast w 2012 r. zakaz publicznego odprawiania Mszy św. lub spowiedzi, ponieważ „koncelebrował” Mszę św. z kobietą.

Analogiczne stowarzyszenie amerykańskie – AUSCP promuje również „wyświęcanie” kobiet, prowadzenie parafii przez świeckich bez księży, aktywizm homoseksualny, w tym homoseksualną adopcję dzieci i wiele równie kontrowersyjnych i sprzecznych z nauczaniem Kościoła idei. Nie jest jasne, czy nowy rzecznik archidiecezji Detroit formalnie przynależy do tego stowarzyszenia, jednak wielokrotnie powoływało się ono na jego osobę – m.in. w liście do Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych dotyczącym wdrożenia nowego rytu sakramentu pokuty. Ks. Buersmeyer przyczynił się do powstania tego dokumentu, a także wspierał finansowo stowarzyszenie.

Chodziło przede wszystkim o szerokie zastosowanie rytu „rozgrzeszenia ogólnego” – bez konieczności spowiedzi ustnej. Takie rozgrzeszenie możliwe jest w szczególnych przypadkach, przede wszystkim w niebezpieczeństwie nagłej śmierci (np. ze względu na wojnę czy kataklizm), stowarzyszenie postulowało jednak rezygnację ze spowiedzi ustnej i udzielanie wiernym rozgrzeszenia ogólnego bez wyznawania grzechów. Szło to w parze z postulatem tworzenia parafii bez proboszcza, zarządzanych jedynie przez świeckich.

Równouprawnienie ważniejsze od nauki Chrystusa

Sam ks. Buersmeyer wielokrotnie dawał wyraz bardzo „progresywnym” poglądom, nie mającym wiele wspólnego z nauczaniem Kościoła. Dotyczyły one zwłaszcza sfery ludzkiej seksualności. Ks. Buersmeyer postuluje rewizję nauczania Kościoła w tej dziedzinie, zgodnie z „osiągnięciami współczesnej nauki i medycyny”. Chodzi m.in. o związki homoseksualne, „płynność płci” i idee gender.

Biorąc pod uwagę zaangażowanie ks. Buersmeyera w AUSCP, poparcie dla stosowania rozgrzeszenia ogólnego jako normy, wsparcie dla księży, którym grożą sankcje za zaangażowanie w święcenia kobiet, a także jego poparcie dla heterodoksyjnych lub wprost heretyckich poglądów na temat ludzkiej seksualności, jego nominacja w najlepszym przypadku oznacza brak roztropności ze strony nowego ordynariusza archidiecezji, a w najgorszym – jawną promocję wyznawanych przez niego poglądów, sprzecznych z nauczaniem Kościoła.

Źródło: Instytut Lepanto

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama